Drobne sprostowanie...
Pierwsze propozycje zorganizowania w naszym mieście interaktywnej placówki popularyzującej naukę i - przede wszystkim - technikę, zaproponowano miastu w roku 2006. Projekt roboczo nazwany Technopolis wskazywał właśnie na wykorzystanie i rewitalizację terenów infrastruktury zaplecza technicznego PKP. Fotografia publikowana w obecnym artykule, została wykonana na potrzeby publikacji dla TWINN, traktującej właśnie o placówce typu CN... (rok zdaje się 2011, proszę mnie poprawić jeśli się mylę...)
Zatem od ponad 10 lat miasto oraz instytucje decyzyjne były namawiane do realizacji centrum nauki i techniki... Gdyby wtedy podjęto odpowiednie decyzje, kto wie? Może właśnie w Rzeszowie powstałaby placówka popularyzująca interaktywną edukację... przed CN Kopernik?
Mimo permanentnego braku zainteresowania miasta i odpowiedzialnych urzędów, systematycznie przedstawialiśmy rozmaite, większe i mniejsze, autorskie projekty p-naukowe. Od roku 2012 ze zdecydowanym naciskiem położonym na utworzenie placówki dydaktycznej, której istotą są politechniczne zajęcia warsztatowe, bezpośrednio rozwijające zdolności manualne, inspirujące do praktycznego działania a nie tylko – używania czasowo atrakcji oferowanych w centrach nauki. Takiego rozwiązania na większą skalę nie było/nie ma w Polsce, a resztki edukacji praktycznej zniknęły ze szkół wraz z reformą z lat 90. XX wieku… Oryginalny, starannie przygotowany pomysł, po rocznej serii testowej sprawdzającej działanie w praktyce, został przedstawiony prezydentowi pod koniec roku 2013. Wydawało się, że prezentacja trafiła na dobry grunt i zostanie zrealizowana na terenie zamykanej szkoły podstawowej nr 20. Oficjalny dokument z ratusza oraz wypowiedzi w mediach urzędników – sugerowały przychylność dla projektu Experymentarium 3Z… Jak się skończyło – wiadomo. Dlaczego? Tego do końca nie udało się ustalić. Od września zeszłego roku, zaistniała wersja amatorska Exp 3Z zredukowana formalnie i zrealizowana całkowicie z funduszy prywatnych. I już dziś widać, że to normalnie działa. Działałaby też w wersji proponowanej w roku 2013, z tą różnicą, że przyjmowałaby na zajęcia więcej chętnych bez pękania w szwach.
Co do najnowszych projektów i rewelacji np. na temat lokalizacji CN w Rzeszowie. Taka placówka powinna powstać. Ale tylko i wyłącznie w mieście. Lokowanie czegokolwiek na dalekich peryferiach to pomysł zwyczajnie niemądry, którego autor/autorzy nie mają żadnego doświadczenia w przygotowaniu i prowadzeniu tego typu placówek w praktyce. Małych ani tym bardziej dużych. Nie znam zbyt wielu przypadków organizowania CN poza miastem… Zresztą, gdyby to był tak świetny pomysł, CN Kopernik zbudowano by w Jankach a nie na Powiślu… ;-)
Paweł Pasterz