26

Odp: Bój o stalową kładkę nad torami

W roku 2006 albo nawet wcześniej, gdy jeszcze nie zbudowano CN Kopernik, która to inwestycja wyjaśniła wielu osobom, o co w takich placówkach chodzi, próbowałem na różne sposoby zainteresować instytucje decyzyjne (choć nie koniecznie - kompetentne ;-) stworzeniem w Rz placówki łączącej idee centrum nauki i muzeum techniki. Jako pierwszy (a nie jak piszą niektórzy, pamiętający imprezy organizowane w hali przy okazji festiwalu PM...) wskazywałem na wykorzystanie właśnie terenów po PKP na taki cel... W ramach rewitalizacji i zachowania jak największej ilości tkanki historycznej. Nawet zdaje się na tym portalu, lat temu kilka opublikowałem maleńki artykulik zaczepny na ten temat... Przez ponad dziesięć lat obserwacji zorientowałem się, że miasto i urzędnicy mają daleko gdzieś jakiekolwiek, nawet minimalne inwestycje pt. muzea, placówki kultury, centra nauki etc. O-Kładeczka, fontanna, most nad bajorem z pylonami wysokości Saturna V, podświetlane krzaki i inne tego typu, niesamowicie drogie inwestycje to jedyny kierunek. Plus galerie handlowe stąd do nieskończoności i wieżowce. Byle jakie, byle wysokie... Może gdyby ktoś wtedy, lat temu dziesięć spojrzał perspektywicznie i z minimalną ilością wizjonerstwa (choć oczekiwać wizjonerstwa od urzędników to tak jakby liczyć na halny, że przestanie wiać...) na pomysły typu CN, inwestycję taką mielibyśmy wcześniej niż Warszawa... Nawet jeśli skala byłaby inna. Mój wpis poprzedni nie miał być reprezentacyjnym załamywaniem rąk na publicznym forum. To resztka goryczy, która nie wyparowała do końca... Ja całkiem prywatnie oddałem za misję popularyzacji nauki i techniki duszę diabłu i nie mam nic w zamian. Ale samodzielnie, albo z małym zespołem nie można marzyć o większych przedsięwzięciach. Zatem wykopałem sobie niewielki przyczółek i stamtąd, bezpiecznie i w miłym towarzystwie robię to co uwielbiam i z daleka obserwuję jak topnieją pasjonaci... a decyduje niekompetencja i bylejakość. ;-) O właśnie! Skoro o dawnych pomysłach mowa... pewnie bywają tu tacy co pamiętają, ale mieliśmy też koncepcję na idealną placówkę dla naszego miasta. Innowacyjną jak kubły w kwiatki, dzięki której Rzeszów nie byłby znany tylko z pomnika i tego, że nie jest znany... Robocza nazwa z tego co pamiętam to Muzeum Dziadostwa. Pierwsze w Europie... ;-)

Ostatnio edytowany przez Shepard (2017-07-14 15:52:15)

27

Odp: Bój o stalową kładkę nad torami

@Sheapard, bardzo dziękuję za włożone starania. Jestem za nie wdzięczny, podobnie jak Aleksandrowi Rusinowi za wyeksponowanie tych miejsc przez festiwal. Co jak co, ale ludzie właśnie dzięki FPM i dalej No Border mogli zobaczyć te przestrzenie. Niestety jestem głębokim sceptykiem co do wykorzystania parowozowni rzeszowskiej na mono-funkcję muzealną czy centrum nauki, etc. To za mało jak na wielkość tego obiektu biorąc pod uwagę korelację z wielkością miasta. Tam potrzeba 2-3 inwestorów dla odrębnych obiektów i śmiałych nawet komercyjnych pomysłów.  Nie żadne bezpośrednie inwestycje w kulturę tylko ułatwienie zewnętrznym podmiotom wykonania rewitalizacji. Tylko wtedy trzeba kogoś zachęcić do inwestycji w zabytek i to jest zadanie dla miasta - zagospodarowanie przestrzenne, czyli coś czego u nas nie ma i zapewne nie będzie jeszcze długo. Pozostaje zatem ciągłą ochrona i poszukiwanie bogatego i odważnego inwestora albo nawet fundatora lub ewentualnie crowfounding, ale w minimalnej skali realizowanej na cel społeczny, który przysłuży się mieszkańcom. Zgadzam się z Tobą, trzeba robić swoje, ale w cale nie jest powiedziane, że została wykonana wystarczająca praca. Z całym szacunkiem, ale w cale nie uważam by ktokolwiek kto się zawiódł miał podstawy aby sądzić, że lepiej olać sprawę bo miasto, bo prezydent. Tym bardziej, że w kółko słyszę takie wnioski praktycznie w dowolnej sprawie dotyczącej Rzeszowa. PS. Obiekt handlowy z górującą wieżą ciśnień nieźle prezentowałby się, byle nie wadził przestrzeni.

Ostatnio edytowany przez nosallo (2017-07-14 17:17:14)

28

Odp: Bój o stalową kładkę nad torami

No proszę. To teraz się okazało, że to MIASTO ma pomysł na zainstalowanie CN na terenie dawnej parowozowni... ;-)
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 … -taki.html

A mnie się zdawało, że w zeszłym roku minęło 10 lat od dnia, kiedy pierwszy raz wspomniałem na forum publicznym o takim rozwiązaniu i przy każdej okazji proponowaliśmy urzędnikom rozważenie takiego projektu. Bez skutku... ;-)

Ostatnio edytowany przez Shepard (2017-08-08 09:16:00)

29

Odp: Bój o stalową kładkę nad torami

A w kwestii zasadniczej, czyli infrastruktura, kładka i inni. Przed chwilą przypomniałem to zestawienie na Rzeszów 80. 90. Słowa są zbędne.
https://www.facebook.com/49220617758454 … mp;theater

P.P.

P.S. Agregaty piaskowe w latach 90. jeszcze stały... I suwnica bramowa!!! Komu to przeszkadzało? ;-(

Ostatnio edytowany przez Shepard (2017-08-11 08:56:33)