Odp: Autostrada uderza w nas rykoszetem
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Dawno nie widziałem równie zdumiewającego szukania dziury w całym. Wybudowanie autostrady co najwyżej słabo poprawi dostęp południa województwa do "ośrodków dynamicznego rozwoju", ale na pewno ich od niczego nie odetnie. A że pracownicy będą wyjeżdżać za pracę - a cóż w tym nowego. Do nas przyjeżdżają z powiatów, to i Rzeszowianie mogą wyjeżdżać tam - bilans i tak jest i pozostanie korzystny dla Rzeszowa.
Oj trochę marudzicie Młocki. Nie było autostrady - źle, jest tez źle.
Takie zjawiska, przemieszczania się siły roboczej, migracji, szukania swojego miejsca na Ziemi jest naturalna. Występuje od zarania ludzkości i będzie występowała. Nie da się człowieka "przypisać do ziemi" choć takie czasy już kiedyś były.
Pracowałem na delegacji w Krakowie z 3 lata a pewnie drugie tyle w Warszawie. I dalej mieszkam w Rzeszowie. Kraków ma smog i zniszczone ulice. To nie taki cymes jak go maluja. Autostrada nie będzie decydować o przeprowadzce za chlebem ale o tym że szybciej bede w domu. I o ile do niedawna spałem tydzien w hotelu bo przejazd za dlugo trwałby gdyby jezdzic codziennie to teraz czesciej wracam do domu codzień.
@ Andzej Dec - A ja dawno nie widziaĹem tak zdumiewajÄ cego zamykania oczu na problem. Poprawa komunikacji z poĹudniem wojewĂłdztwa jest koniecznoĹciÄ ktĂłra jest sygnalizowana przez planistow wojewĂłdzkich juz od dĹuĹźszego czasu. Co do bilansu migracji to rĂłwnieĹź zdumiewajÄ ce, bo jest róşnica miÄdzy pracownikiem wysoko wykwalifikowanym wyjeĹźdĹźajÄ cym z Rzeszowa a pracownikiem z powiatu szukajÄ cym w Rzeszowie pracy w sklepie lub administracji. A to wlasnie bardzo czÄsty mechanizm.
@ Zenon - Migracja jest zjawiskiem naturalnym. To prawda. Ale naturalnymi sa takze dzialania planistyczne i ekonomiczne moderujace rozmiary migracji. Zwrocenie uwagi na potrzebe ich wprowadzenia chyba nie jest krytyka powstania autostrady. Prawda?
Wszędzie budowa autostrady to zwiększenie ilosci mieszkańców miast położonych przy nich. I tak dzieje się niezaleznie od kraju czy kontynentu. Z Lublina ubywa rokrocznie kilka tysiecy a nie maja nawet dobrej ekspesówki Swego czasu przez kolej żelazną krowy miały dawać mniej mleka a kury gorzej się nieść. Ale panie Wojtku to było dawno
Prędzej Podkulski wybuduje jeszcze jedną galerię na działkach mailanda niż w Rzeszowie powstaną widoki na pracę wysoko wykwalifikowaną. Owszem, w Jasionce, w powiecie, ale nie w mieście. Co najwyżej nowe etaty dla urzędników miejskich. Kiedyś mówiło się o przeniesieniu do tego miasta jakiejś agendy instytucji UE ale też skończyło się na gadaniu.
Tytuł artykułu mocno przesadzony (znowu) ale tezy artykułu godne zastanowienia. Czy marszałek Ortyl aby na serio deklaruje inwestycje w nowe drogi? Mnie to wyglada na obietnice przedwyborcze. Zwłaszcza że droga na Strzyżów będzie dublować się z S-19.
papamobile spójrz na mapę. Droga krajowa nr 9 - do Barwinka i droga wojewódzka 988 - w kierunku Twierdzy - będą dla ruchu lokalnego istniały niezależnie od S 19 . Trzeba im tylko zapewnić odpowiednią przejezdność. Pobocza, zjazdy, obwodnice najważniejszych miejscowości itp. Co prawda wątpię jak szybko władze województwa wykonają taką modernizację - jak zwykle problem będzie z kasą. Chyba że po wyborach Rzońca będzie miał swojego człowieka w zarządzie województwa
Niektóre zjazdy z autostrady rozplanowano rzeczywiście dość dyskusyjnie. Dębica ma dwa zjazdy a Ropczyce i Pilzno ani jednego. Nie wiadomo dlaczego zaplanowano zjazd tylko do Sędziszowa, a zjazd do Ropczyc doskonale zagrałby w okolicach Ostrowa, A4 krzyżuje się tam z ważną drogą do Ropczyc i Mielca. Do Mielca zresztą też byłoby stamtąd lepiej dojechać niż z ciasnego zjazdu przy Dębicy. Wtedy zjazd do Sędziszowa mógły być bardziej na wschód i koło Kawęczyna łatwo skomunikowałby się z Kolbuszową. To takie drobne uwagi, jak należało uniknać tego, co teraz władze wojewódzkie próbuja naprawić.
Jak czytam news to az sie ciesze ze pendolina nie pojedzie u nas
Wystarczy spojrzeć na mapę, by pod lupę władze marszałkowskie wzięły problem powiązania z resztą kraju powiatów południowi - wschodnich województwa. Dotyczy to i władz Rzeszowa. Najsłabsze w niedalekiej przyszłości szykuje się połączenie z Rzeszowa przez Tyczyn, Dynów na przejście graniczne w Krościenku ( także dojazd w Bieszczady od strony Ustrzyk Dolnych ). Mam nadzieję, że życie to w najbliższych czasach wymusi. I to jest pomimo wszystko najpilniejsze zadanie do wykonania. Dziś jeszcze może słabo widoczne, jednak bardzo pilne. Wykonanie mostu Połanieckiego było strzałem w 10, uzyskujemy połączenie z Kielcami i Łodzią i dalej na północ i zachód. To powinno przynieść rozwój powiatów nad wiślańskich, a i Rzeszów umacnia tym samym rangę centralnego miasta w regionie, między innymi dzięki obszarom dwu stref w Jasionce i Dworzysku. To samo z autostradą A 4. Warunek podstawowy, spokój na Ukrainie, a tam nie ciekawie.
Nie tylko układ komunikacyjny. Polska ma najmniejsze zasoby wód powierzchniowych w Europie licząc na głowę jednego mieszkańca. Pierwszy projekt zagospodarowania hydroenergetycznego Sanu, najważniejszej rzeki w regionie (nie licząc Wisły), poprzez budowę zapór wodnych opracował jeszcze w 1921 r. profesor Karol Pomianowski z Politechniki Warszawskiej (wcześniej: Politechniki Lwowskiej), W latach 60 XX w. zrealizowano dwa (Myczkowce i Solina), brakuje jeszcze co najmniej dwu na Sanie, koło Dynowa i Przemyśla. Inwestycje ogólne państwowe, czas już o tym myśleć, choćby miało to długo trwać i trzeba było ponieść duże koszty. O zaporze na Wisłoce też trzeba pamiętać. Co się tam teraz dzieje trudno znaleźć informację.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź