Kolejka, kolejką ale dziś jest ostatni dzień głosowania na projekty Budżetu Obywatelskiego.

Tarantoga poleca:
nr 25 - Planetostrada
nr 43 - Kluby Młodych Odkrywców

Więcej na temat projektów i sposobu głosowania (także poprzez internet) na http://www.explores.pl/?zaglosuj,174

2

(10 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Korwin, Korwinem ale dziś jest ostatni dzień głosowania na projekty Budżetu Obywatelskiego.

Tarantoga poleca:
nr 25 - Planetostrada
nr 43 - Kluby Młodych Odkrywców

Więcej na temat projektów i sposobu głosowania (także poprzez internet) na http://www.explores.pl/?zaglosuj,174

3

(16 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

@Waldemar Szumy
"... rzeszowianom (tysiącom) nie wystarcza już dotychczasowy sposób rządzenia. Same kwiatki i światełka to za mało w sytuacji, gdy np. ranking oświatowy z PERSPEKTYW...."

No tak tylko, że projekty, które wygrały rywalizację w budżecie obywatelskim to głównie tereny rekreacyjne, a więc w zasadzie właśnie te "kwiatki i świecidełka" natomiast np. niektóre projekty związane z edukacją nawet nie zostały poddane głosowaniu bo komisja d/s budżetu je odrzuciła.

4

(19 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Aaaa to dlatego skupiamy się na obiekcie telewizji - bo łatwo go rozebrać smile Co niby "ważnego" miało by powstać w tym miejscu? Kolejna deweloperka? Majtki suszące się na balkonie też splendoru nie dodają smile
No chyba, ze jakiś naprawdę ważny obiekt miejski. Tyle, że nawet jak powstanie tam wyjątkowy pałac to fakt istnienia tych dwóch szpetnych, klocków skutecznie zniweczy widok. Jak już ktoś chce urządzać ulice Kopisto na "Trakt Królewski" to od tych klocków zacząć trzeba.
Nie przeczę, ze budynek tv jest blaszakiem ale dziwię się zapalczywości władz miasta...
CO (lub KTO) jest tego przyczyną?

5

(19 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

napisałem "w miarę nowoczesny"... w odniesieniu do  klocków które choć budowane i rozbudowane później, bardziej straszą i "zdobią" na swój sposób.

6

(19 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Przyznam, ze z lekko rozdziawioną ze zdziwienia gębą czytałem ten tekst. Czemuż? Bo ciekaw jestem dlaczego w miarę nowoczesny budynek tv wzbudziła w Pani Dominice takie nieprzychylne uczucia a stojące obok niego DWA masakrycznie nieudane architektonicznie, jednopiętrowe"klocki" już nie smile Hę???
Jest tam bodajże jakiś sklep z meblami, przychodnia (stomatologiczna?) i baner "powierzchnie do wynajęcia". Stoją sobie one pomiędzy wzmiankowaną TV a starym budynkiem UR i wyglądem przypominają raczej "biznesowe przedmieścia" miast.
Ale jeszcze bardziej zdziwiła mnie, o ile jest prawdziwa, "propozycja" prezydenta o przeniesieniu TV pod skrzydła dewelopera. Czyżby sprzedaż  "apartamentów zamkowych" szła marnie? Tak na marginesie ten Capital Towers to też "mieszkaniówka" więc pomysł pani Dominiki nieco nietrafny jeśli posługiwać się tymi kategoriami. A tak naprawdę to telewizja potrzebuje przede wszystkim nie powierzchni biurowych tylko studia - dużej, wysokiej, uniwersalnej przestrzeni. Tam tego nie znajdą smile Pozdrowienia!

7

(22 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

... bilans musi wyjść na ZERO smile

http://www.youtube.com/watch?v=PspnSmKwfu4

8

(24 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

@Robert Kultys
napisałeś "...ale miałby on długość około kilometra i obawiam się astronomicznych kosztów".
Co do długości to patrząc na mapę widać że od Asnyka do Kolejowej (a nawet ciut dalej) jest około 300 m. Tyle miałby sam tunel i teren nad nim przeznaczony dla ludzi a nie samochodów. Oczywiście jeszcze "zjazdy" do tunelu ale one miały by pewnie po 100 m. Co do kosztów to "astronomii" tu nie ma. Warszawski tunel Wisłostrady ma aż 900 metrów a jego koszt wyniósł ok 200 mln złotych. (Podaje za http://pl.wikipedia.org/wiki/Tunel_Wis%C5%82ostrady
Ponieważ nasz byłby 3 razy krótszy to nawet po koniecznym uwzględnieniu inflacji, wzrostu kosztów robót oraz spraw technicznych nie sądzę aby na zbudowanie takiego obiektu w Rzeszowie potrzebne było więcej niż te 200 mln. To szacunki oczywiście. Nie jest to mało ale projekt rozwiązał by definitywnie problem ulicy Piłsudskiego separując ruch samochodowy i pieszy na dodatek tworząc atrakcyjnie położoną przestrzeń miasta do przemyślanego zagospodarowania.

Nie bardzo wiem o co chodziło Ci z al. Niepodległości. pewnie nie o nia Ci chodziło. Ale tak, masz rację generalne odciążenie al. Piłsudskiego byłoby zalecane. Te "dodatkowe ciągi komunikacyjne mogły by sprawić, ze tunel mógłby być np tylko dwupasmowy co dodatkowo obniżyło by jego koszty.

Planować warto śmiało bo nawet jeśli "śmiałość" zostanie ograniczona wymaganiami czy finansami to zawsze jeszcze COŚ pozostanie. Gdy ograniczysz "typowy" projekt najczęściej wychodzi niedopracowany bubel.

9

(24 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

@Archiktosia...
Czyli temat "kładek dla pieszych nad Piłsudskiego" ma swoje bogate wieloletnie tradycje smile

Problem jest zresztą istotny, przestrzeń miasta pomiędzy dworcem a Rynkiem jest w znacznym stopniu zdegradowana i niewykorzystana. Nie sądzę aby jakieś ograniczanie ruchu na Piłsudskiego zmieniło ten stan rzeczy. Tu trzeba by radykalnie. Trochę "szaleństwa" nie zaszkodzi.

Proponował bym ruch samochodowy ulicy Piłsudskiego od Asnyka aż do np Kolejowej przenieść do tunelu zbudowanego POD obecną ul Piłsudskiego. Odzyskany dla potrzeb ruchu pieszego teren można by wtedy zagospodarować w piękną, aleję, wykorzystując okoliczne tereny zielone i budynki w których zagościć by mogły kawiarenki, sklepiki itp. Cały obszar zajmowany obecnie przez 4 pasy Piłsudskiego stał by się nowym,ciekawym miejscem na mapie Rzeszowa, stworzył by naturalny pomost pomiedzy Rynkiem i deptakami a dworcem.
Jesli chodzi o wjazdy do tego tunelu to oczywiście zaczynały by się pewnie gdzieś tuż za okrągła kładką i skrzyżowaniem z Targową. Tu nie ma wielu przecznic a te które są wykorzystywane byłby do ograniczonego wjazdu technicznego na obszar ruchu pieszego...

Fantazja? Wiem i zapewne droga ale przecież inne inwestycje też sporo kosztują. Pytanie czy od strony technicznej dało by się wykonać tunel.

Znając życie zaraz spadnie na mnie tu grono krytykantów typu "nie da się", n"ie można bo..." itp itd...
A czy ktoś kiedykolwiek sprawdzi czy takie rozwiązanie jest możliwe?

10

(8 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

"..... Ale to nie musi oznaczać podążania w kierunku utopii demokracji bezpośredniej."
Oczywiście, że nie musi, ale też władze nie mogą być nieodpowiedzialne za swoje czyny. Sam mandat otrzymany w wyborach nie jest patentem na mądrość, dalekowzroczność czy po prostu dobrą pracę. W tym artykule nie ma nawoływania do demokracji bezpośredniej, która sama w sobie jest demagogią i utopia - zgadzam się. To raczej próba opisania mechanizmów "miasta" i ukazania tych mechanizmów obywatelem. Celem jest nie o wyeliminowanie "władzy" i zastąpienia jej wyimaginowana demokracją bezpośrednią a o stworzenie "trójkąta równoramiennego" pomiędzy władzą, biznesem a mieszkańcami. Tylko tyle i aż tyle.
Ta GRA MIEJSKA jest faktem i chodzi o to by nie była prowadzona "znaczonymi kartami". Bo  tak jak to napisano, mieszkańcy miasta to nie tylko "elektorat wyborczy" i "klienci".

11

(6 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Cieszę się, że się Wam podoba. Dziękuję za miłe słowa.
No i przy najbliższej okazji rzucę się ponownie w objęcia Morfeusza.. Może znów przyśni mi się jakiś Bułka....:)

12

(11 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Aaaaa i jeszcze jedno.
Skąd przypuszczenie, że wyjechałem do USA? Napisałem, że "za ocean" co nie jest tożsame z USA smile Mogłem wylądować np na Kubie. To tez "za oceanem". To prowadzi do naukowego wniosku, że uważacie za sukces życiowy wyjazd do Stanów. Ciekawe spostrzeżenie. Ale też nie świadczy o zniesieniu wiz. Czy podejrzewasz drogi drHausie, że wybitnemu profesorowi tichologii odmówiono by wjazdu do USA?... No i że za pracą wyemigrowałem? Eeeeee na pewno z powodzeniem dostałbym pracę, ot chocby ochroniarza w megagalerii smile

13

(11 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

@grafic - Tak w tajemnicy ci wyznam, ze ten tekst to taki humorystyczny raczej miał być a nie wizjonerski smile Więc... luzu wiecej drogi Graficu i nie wytężaj głowy co z tego tekstu wynika smile Może wprawiła Cię w ten stan dumania nieco podchwytliwa reklama tekstu na stronie głównej... ale moim zamiarem było jedynie ubawić Was mymi przygodami.. Jakimi? Czytaj w następnym odcinku smile

@drhause - pomysł największego na świecie bazaru w Megalomanium Mall jest kapitalna! To ciekawe uzupełnienie tej wizji... smile  BTW jeśli nie w Rzeszowie to gdzie miałaby powstać największa galeria handlowa smile

14

(18 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

@Grafic....

a ja widzę w Tobie osła który nic pojąć z dyskusji nie zdołał. Swoim pytaniem cyt "... to co w końcu?" zaświadczyłeś, że nawet supernowości są dla Ciebie za ciężkie.

Skoro straciłeś orientację i nie zajrzałeś do książki czy atlasu tylko zadajesz głupie pytania tu na forum to nie dziw się, że uważają Cię za matołka. BTW - wyjaśniam: książka to taki gruuuuby zestaw papierowych kartek małego formatu który stoi na półce. Atlas jest podobny tylko najczęściej większy. Tam są takie obrazki: palmy zielono-brązowe najczęściej na tle niebieskiego tła. No i napisy.

15

(1 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Ale rozwiązanie tego problemu jest banalne... oto przepis:

http://twinn.pl/?idd=15&rok=2012&am … mp;poz=ml1

16

(18 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Grafic napisał/a:

Rany boskie ale kręcicie. Sydney, Melbourn, Cambera, to co w końcu? Nie tylko Super Nowości mogą stracić orientacje smile

Dżizas... słuchaj no grafic... ani Sydney, ani Melbourne, ani CAMBERA...

rozumisz?
a jak masz problem to zajrzyj do encyklopedii takij normalnej - papierowej.

17

(18 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

UUuuuuaaaaaaaa!

"Sydney przedstawione zostało jako stolica Australii (oczywiście stolicą Australii jest Melbourn)."

No jak się robi dowcipy to nie można popełniać takich błędów..
Stolicą Australii nie jest ani Sydney ani Melbourne a CANBERRA!

Ludzie, toż to nawet w Wikipedi o tym piszą... smile

18

(22 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Za to promocją województwa zajmie się teolog z wykształcenia Romaniuk Bogdan wiceprezes fundacji im Księdza Kozłowieckiego bodajże, na dodatek... patrz na link:

http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/ … ranic.html

19

(35 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

@Slavo
Taaaa, rozumiem, że pójdziesz nocą i wysadzisz ten obiekt chwały komunizmu.... Zostaniesz bohaterem który uwolnił miasto od czerwonej zarazy.. Brawo! Takich "orłów" nam trzeba.

20

(22 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

@Tom
a różnych, przeróżnych. Zabronisz mi?

21

(22 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Toż pisał to Barabasz a ja znam nieco jego poczynania niektóre. Ot cała prawda!

22

(35 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Każdy obstaje przy swoim i tak już będzie. Może więc najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie jej w stanie w jakim jest? Pomnik zostaje tam gdzie stoi, A tym co sie nie podoba taki stan rzeczy proponuję "sprawdzić" się w referendum o wyburzeniu/pozostawieniu pomnika. Jak większość będzie za to i ja się z tym zgodzę. Pomnik się zburzy by ZADOWOLIĆ większość mieszkańców. na tym polega demokracja bezpośrednia.
No co są odważni?
A jak przegracie to skończcie swoje biadolenie że pomnik jest be...

23

(35 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

1. Każda opinia jest subiektywna. Twoja także.
2. Skoro widza ja diametralnie inaczej to ich sprawa. wolno im. Takie spory są codziennością życia publicznego. Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii subiektywnej. Ale nie widzę konieczności "lekceważenia" zadnia strony przeciwnej a do takiego "poszanowania" tutaj dochodzi. Wyzywanie od hipokrytów nie prowadzi do niczego. A nawet nie ma problemu z podjęciem decyzji co z pomnikiem robic. Gdyby zaszła taka potrzeba to rozwiazanie jest jedno - trzeba użyc podstawowego narzedzia demoracji jakim jest głosowanie a jego wynik PRZYJĄĆ DO WIADOMOŚCI. proste.
3. Ja tez mam dystans i co najwazniejsze nie widze mitycznego "problemu istnienia pomnika"
4. A jaki "problem" ty widzisz?

24

(35 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Podam ci Robinie przykład, że uogólniasz. Posadzka przemyskiego kościoła Salezjanów "upstrzona" jest swastykami i jakoś nikt jej nie skuwa bo to "symbol" hitleryzmu.

Swastyka, pozytywny symbol szczęścia (a nie słońca) został wykorzystany do zbrodniczej ideologii. Ale to ideologia była zła a nie symbol.

Pomnik JEST czy ktoś chce czy nie symbolem i to pozytywnym symbolem miasta Rzeszowa a nie rządów Gomułki którego niewielu już pamięta a sporo nie słyszało. A pomnik widzą na co dzień i traktują go jako element architektury który jest symbolem ICH miasta.
Tylko tyle i aż tyle.

Znaczenie symboli się zmienia. Dowód - ot proszę taki krzyż, zapewne Ci bliski był kiedyś narzędziem tortur, krwawym symbolem wymierzania kary najwyższej. A teraz ? Powiedz chrześcijanowi, że krzyż jest symbolem niehumanitarnego, barbarzyńskiego karania. Co zrobi?

25

(35 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)

Upraszczacie problem. Mam kilka uwag.

Po pierwsze - formalnym właścicielem pomnika jest rzeczywiście zakon ale "nabył" te prawa niejako dodatkowo otrzymując teren z tzw. "dobrem inwentarza" czyli ze wszystkim co tam się znajduje. Bernardyni nie występowali o przekazanie im pomnika tylko działki na której on stoi. ba śmiem twierdzić, że byli tym faktem mocno zaskoczeni. podobnież jak władze które to przekazały. To tak jakby nabyli dom z lokatorami - niepotrzebnymi na dodatek. Ich "moralne" prawo do rozporządzania pomnikiem jest więc nieco ograniczone co czyni powoływanie się na nie zasłoną dymną. Bo oni rzekli "a róbcie se co tam chcecie nam na tym nie zależy, mamy to gdzieś, to nie nasze zabawki"

Po drugie, przyrównywanie tego akurat pomnika do Leninów, Dzierżyńskich itp itd jest nadużyciem. rzeszowski pomnik nie sławi konkretnych ludzi, nie jest to wiec pomnik "komunisty".
Idę o zakład, że gdyby w tym miejscu stanął pomnik Lenina czy Dzierżyńskiego to NIGDY nie stał by się symbolem Rzeszowa. Ktoś jest przeciwnego zdania? Wątpię.
Czy nie dostrzegacie różnicy pomiędzy pomnikami stawianymi konkretnym ludziom - zbrodniarzom a pomnikami allegorycznymi których przesłaniem jest chyba nikomu nie obce idee równości i sprawiedliwości?
Że wypaczona przez komunizm? Tak ale sprawiedliwość i równość JEST dobrem ludzkości a stawianie tej idei na cokole przez komunistów jest tylko obrazem ich zakłamania a nie NIESŁUSZNOŚCI tych idei. Przecież warszawską NIKE też postawiono za czasów głębokiego komunizmu i a jakoś nikt nie zżyma się z tego powodu.

Po trzecie, a propos tej hipokryzji wokół której skupiła się dyskusja. A czy nie jest hipokryzja "podszywanie" się w pierwszym etapie pod "obrońców pomnika"? Wykorzystywanie znanej od dawna idei jego obrony jako najbardziej charakterystycznego obiektu architektonicznego miasta?
Czy uważacie że gdyby zrobiła tak jakakolwiek partia, firma, grupa ludzi to nie protestowano by?
Już widze te wojenne topory przeciwników politycznych gdyby dziury wywiercili "platformersi", "pisuary" albo "palikociarnia". Czy wtedy nie protestował by odpowiedni PIS, RP, czy PO?
wiec nie przeinaczajcie, że tym razem było inaczej! Bo teraz zaprotestowała "partia antyklerykalna" a gdyby to zrobić w innym miejscu zaprotestowala by "partia klerykalna" itd, itd...
Chyba że komuś odmawiacie prawa do zabierania głosu. Ale to już wtedy byąłby inna bajka.