Opcje wyszukiwania (Strona 3 z 7)

Panie Andrzeju, błędne założenie - błędny wniosek.
1. Nikt rozsądny nie zakłada, iż "rowery mogą w istotnym stopniu zastąpić komunikację samochodową"
Ale nie można deprecjonować całkowicie roweru jako środka transportu i traktować go prawie wyłącznie jako sposób na rekreację ...
2. Sprawa klimatu
Tak jak powiedział Yuio, czynnik klimatu i pogody nie jest znowu tak bardzo istotny jak Pan myśli.
Nie wiem czy był Pan (chyba 2 lata temu) na spotkaniu w ratuszu z "aktywistą" rowerowym z miasta Brest - Francja. Niech mi Pan uwierzy - pogoda ich tam też nie rozpieszcza bo to miasto nadmorskie.
I co z tego, że spotkanie to się odbyło, i że byli nawet na nim byli urzędnicy ratusza skoro nikt nie odrobił zadania domowego ?

Gdyby tylko w naszym mieście w końcu ktoś na poważnie podjął by temat komunikacji rowerowej i chciał stworzyć warunki i infrastrukturę o odpowiednio wysokim standardzie. Byłoby to zachętą do częstszego korzystania z roweru.
Okazało by się wtedy na pewno, że plucha czy nawet opady śniegu nie są przeszkodą, by jeździć cały rok ...

Proszę spojrzeć jak MZD Rz buduje znowu "przyjazną" rowerzystom nową drogę:
Budowa połączenia Strzelniczej z Potokową - kolejny bubel ?
http://forum.rowery.rzeszow.pl/viewtopi … 3925ffad6d

PS
tomi - mylisz się i powielasz stereotypy ...

Widać, że nie wiesz o czym piszesz co się dzieje (działo) we Wrocławiu:
- wypadek spowodowały 2 samochody osobowe, z których jeden lekko obił się o przejeżdżający tramwaj - udział tramwaju był nieistotny ...
Wypadek nie miał prawie żadnego związku z transportem tramwajowym (młody kierowca zajechał drogę pijanemu, który można domniemywać 50km/h nie jechał), aczkolwiek jeden z pojazdów rykoszetem uderzył w tramwaj. Rzeczywiście jeden kierowca poniósł śmierć na miejscu - w chwili wypadku wyleciał z samochodu (niezapięte pasy?). Na 95% skutek wypadku byłby taki sam bez tramwaju
- wypadków i kolizji z tramwajami obecnie jest rocznie kilka-kilkanaście a nie "średnio raz na tydzień"
- mówienie, że w corocznie kilka osób traci życie we Wrocławiu z "winy" tramwaju jest nadużyciem i nieprawdą, podobnie jak z obciętymi nogami.
Nie można więc uprawiać takiej demagogii w stosunku do poszczególnych miast, które użytkują tramwaje a tym bardziej do Rzeszowa, bo jak na razie nikt !!! tego nawet nie zaproponował.

PS
" ... Tego chcesz w Rzeszowie?"
W żadnym miejscu moich wypowiedzi nie mówiłem, że chcę tramwaju czy też nie opowiadałem się za takim rodzajem transportu u nas w mieście.
Ale nie "przechodzę" obojętnie gdy ktoś szerzy nieprawdziwe informacje.

@ o. p. @
Wybacz, ale Twoja "analiza" wypowiedzi R. Kultysa oparta jest wyłącznie na bezsensownych !!! ankietach i sondach w tabloidach.

@ S. e. @
1. MZD uporczywie odmawia przeprogramowania sygnalizacji by była zgodna z obowiązującymi przepisami - tzn zielona strzałka nie może zapalać się wcześniej niż zielone dla pieszych, ma to właśnie zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom na kolizyjnych kierunkach ruchu ...
2. 99 % kierowców nie zatrzymuje się na "zielonej strzałce" mimo takiego obowiązku ...

--- Darek ---
Myślę, że dość "opatrznie" zrozumiałeś sens tego artykułu i przywołując przykład USA.
Poza tym, dość wątpliwe jest dla mnie stanowisko, że ludzie tracą tam czas na dojazdy 1-2 godzinę dziennie i jest im z tym dobrze ... ;-)

1. dla Ciebie to pesymiści a dla mnie to ludzie racjonalnie myślący ...
ona jest wykonalna, tylko trzeba na trzeźwo !!! opowiedzieć sobie na wątpliwości związane z zasadnością i celowością takiego rozwiązania ...
2. to nie defetyści ale ludzie, którzy często są fachowcami od urbanistyki czy mieszkańcami Rzeszowa zauważającymi coś więcej niż tylko wątpliwą "sławę" z wybudowania w tym akurat miejscu takiej budowli ...

PS
chęciami to piekło jest wybrukowane, a "trochę optymizmu" to trochę słaby "argument" na realizowanie jakiejkolwiek rzeczy ( w tym przypadku DUŻEJ) ...

chłopie daj se spokoju - mnożysz na potęgę kolejne tożsamości ...

1. A czy rozbudowa tego parku była zgłaszana do budżetu jako zadanie do realizacji w roku bieżącym i w jakim zakresie ?

kasa pusta - tak masz rację !
a czyja to wina ?

PS
1. prawie od 2 lat prezydent nie wiadomo czemu zwleka z realizacją koncepcji nowej "formuły" Bulwarów (konkurs w ramach F.P.M.) ...
2. od 3 lat prezydent nie wiadomo czemu zwleka z poszerzeniem traktu od zapory po Lisią Górę ...
3. od ponad 3 lat prezydent nie wiadomo czemu zwleka z realizacją parku przy żwirowni ...

PS2
wyborcy nie barany - pamiętają te wszystkie niespełnione obietnice ...

Ferenc zawsze idzie na całość ; - )
>>>Prawie 2 miliardy zł miasto planuje wydać na inwestycje w najbliższych siedmiu latach. – Może to i koncert życzeń, ale musimy maksymalnie wykorzystać możliwość pozyskiwania pieniędzy z Unii – mówi prezydent Tadeusz Ferenc ...<<<

>>>... inwestycje, które chce zrealizować miasto do 2013 r.
1. Park Papieski – 15 mln zł
2. Przystosowanie rezerwatu na Lisiej Górze jako zaplecza dla kierunków przyrodniczych uniwersytetu oraz budowa terenów rekreacyjnych wokół Wisłoka – 20 mln zł
3. Budowa małej obwodnicy północnej – od ul. Cieplińskiego do Przybyszówki – 400 mln zł
4. Budowa drogi od ul. Podkarpackiej w kierunku Tyczyna przez most na Wisłoku – 250 mln zł
5. Budowa ośrodka rekreacyjno-sportowego z wykorzystaniem wód termalnych – 120 mln zł
6. Podkarpackie Centrum Muzealnictwa i Etnografii w Zamku Lubomirskich – 27 mln zł
7. Park rekreacyjno-sportowy (amfiteatr, skate park) – 10 mln zł
8. Rozbudowa infrastruktury sportowej (nowy stadion miejski, remont stadionu Resovii, korty tenisowe, rozbudowa i zadaszenie lodowiska) – 90 mln zł <<<
całość:
forum.gazeta.pl/forum/w,69,38392906,38392906,Rzeszow_idzie_na_calosc_.html

wyszła jak to zwykle w Rz figa z makiem (chyba nawet bez maku ;-)

Chyba żaden z tych projektów nie wyszedł poza fazę obiecanek - Ratusz skończył tylko na fazie zapowiedzi ...
Zrozumiałbym może to wszystko, gdyby z realizacji "wypadły" niektóre punkty,
a jak widać, do dziś nie zrealizowano do końca żadnego punktu oprócz skate parku i 1/4 stadionu ;-)

jakie osiągi ? jaki koszt ? skąd masz te dane ?

@Robin@
1. "... Na starówce musi być ograniczony ruch samochodów "
dobrze prawisz, będzie to skutkiem m.in. oddziaływaniem "Strefy Płatnego Parkowania
2.  "... Ty Jasiu też musisz wczuć sie w ich sytuację. Nie zmusisz ich do jeżdżenia rowerem. "
Żadnym słowem (ani nawet sugestią czy aluzją) nikogo do tego zmuszałem ...
3. "... Najlepszym wyjściem jest zbudowanie parkingów na zewnątrz śródmieścia."
A co z parkingami proponowanymi w artykule, do których odnosiłem się w moim pierwszym wpisie ?

Trzeba wiedzieć, iż każdy nowy duży (zwłaszcza darmowy) parking będzie skutkował zwiększeniem ruchu samochodowego - nie ma cudów !!! Jest to udowodnione wieloma przykładami z Europy i całego świata. Po prostu działa tu ogólna zasada równoważenia podaży i popytu. Pojawienie się nowej dostępnej do parkowania "przestrzeni" spowoduje, iż kierowcy, którzy do tej pory rezygnowali z dojazdów swoimi samochodami z powodu braku miejsc zostaną wtedy "skuszeni" nowymi parkingami.
Wszystkie dokumenty (plany, studia itp) naszego miasta związane z transportem zawierają wymóg nie zwiększania liczby miejsc parkingowych w śródmieściu !!!  Podobne zalecenia istnieją i są wdrażane w wielu innych miastach nie tylko Polski.

Mówi o tym też prawo Lewisa-Mogridge’a. Prawo to opisuje zależność pomiędzy budową dróg a natężeniem ruchu drogowego. Zgodnie z tym prawem ruch powiększa się tak, aby maksymalnie wypełnić nową, zwiększoną przepustowość. Potocznie wyrażamy to stwierdzeniem, że czym szersze mamy drogi, tym większe są na nich korki.
W wielu miastach Europy Zachodniej stwierdzono na podstawie tego prawa, że budowa nowych dróg, w szczególności prowadzących do centrum miast, nie jest rozwiązaniem problemów komunikacyjnych.

4. "... współistnienie w mieście pieszych, kierowców i rowerzystów. "
Jeśli popatrzymy na nakłady i inwestycje transportowe Rzeszowa widać jak duże są w tym dysproporcje i jak Ratusz postrzega współistnienie o którym tutaj mówisz i jak realizuje wizję tzw. zrównoważonego transportu

5. "... Czy parkowanie ma być za darmo? - to zupełnie inna sprawa."
ale to bardzo zasadnicza i ważna sprawa, od której wszystko zależy ...