Odp: Pokochać galicyjskość Rzeszowa
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Kiedyś Przemyśl i Tarnów były wielkości Lublina.
Świat się zmienił a jednak nadal Lyblin jest dwa razy większy od Rzeszowa
Zgadzam się z diagnozą autora. Wiele rzeczy w mieście się realizuje ale przy zupełnym braku wiedzy.
Blisko polowe swojego zycia mieszkalem w najwiekszych miastach Polski. Rzeszowianie roznia sie od reszty i to bardzo. Chodzi mi o podejscie do zycia. Przecietny Warszawiak to cwaniak i oszust. U nas wystarczy uscisk dloni i umowa slowna. W stolicy nawet umowa na pismie to malo oni w krwi maja szwindel i pogon za kasa jak szczury. Krakow to centusie. Nigdy nie bedzie takiego rozwoju inwestycji co we wrocku czy warszawie. Teraz chca z pieniedzy z budzetu zeby cala Polska zrzucila im sie na drogi bo zachcialo im sie olimpiady. W planach maja metro ale zeby bylo taniej polowa na powierzchni Im blizej granicy z bylym zwiazkiem radzieckim tym moze biedniej ale uczciwiej i na luzie bez pospiechu. Wroclaw piekny ale tyle co mowy niemieckiej to szok. Jesli cos buduja to inwestorem her Renate.
Czy te dane z mapy mają jakieś podstawy czy to tylko przybliżona hipoteza?
@ pisul.
Czyli jednym słowem jako społeczeństwo Rzeszowa jesteśmy biedni uczciwi i zakompleksieni?
pisul
- dzięki, na prawdę dzięki za te Twoje barwne i jakże żartobliwe wpisy, bez nich życie było by takie smutne ... ;-)
Ostatnio edytowany przez jasiop (2014-02-17 21:16:41)
To Krosno i Jasło były wtedy nawet mniejsze od Sanoka i Gorlic? A może to pomyłka?
W sumie autor dokonał bardzo trafnych spostrzeżeń. Ale jest to sytuacja, którą trudno będzie szybko zmienić. Większość społeczeństwa Rzeszowa nie ma tradycji życia w mieście, tzn w mieście historycznym. Większość jako przybysze z całego regionu poznawała tylko miasto socjalistyczne... nowe miasto. Jak zatem mieli zrozumieć jaki jest prawdziwy klimat miasta galicyjskiego? Nawet w Przemyślu, Jarosławiu, może trochę mniej w Tarnowie, tamtejszym decydentom też trafiało sie podejmować decyzje degradujace przestrzeń miasta. A co dopiero w Rzeszowie, gdzie nikt o tym nie miał i wielu nadal nie ma pojęcia.
Proces edukowania się społeczeństwa, inwestorów i tych którzy zasiadają w ratuszu to sprawa niestety długotrwała. Można mieć tylko nadzieję, że do tego czasu uda się uniknąć poważniejszych wpadek, których nie dałoby sie odwrócić.
Wyjaśniam niektóre wątpliwości zgłoszone przez Czytelników.
Dane na mapie nie są hipotezą, zostały zaczerpnięte przeze mnie z 15-tomowego dzieła wydanego w latach 1880-1902 pt. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich.
Krosno i Jasło rzeczywiście były w tym czasie małymi miasteczkami. W 1879 Krosno liczyło 2.318 mieszkańców a kilka lat później zanotowano 2.593 mieszk. W Jaśle natomiast w czasie wydawania słownika naliczonoło 2.962 mieszkańców.
Panie Szahin odwaliłeś kawał dobrej roboty. Jeśli możesz idź za ciosem i pokarz rozwój demograficzny z 1921 r, 1931 (spisy powszechne), 1970 i 2113. To będzie bardzo dobry przegląd rozwoju ludnościowego miast , w tym i miast regionalnych stycznych do Podkarpacia. Wiem, że to zajmie trochę czasu, jednak warto by było to przeanalizować. Dziękuję za artykuł.
Takie były czasy. W latach 60. i 70. wszędzie w Polsce budowano takie modernistyczne klocki jak wieżowce na Słowackiego i budynek NOTu, ten na zdjęciu.
Można mieć doskonałe diagnozy, ale może ktoś podejmie się wyjaśnić, jak zlikwidować te "modernistyczne klocki" na Słowackiego i NOT???
Prawda jest taka że musimy przyzwyczaić się do ich obecności!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź