1

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Od lat słyszę o pomyśle tego dworca ale bez finansowego udziału PKS i PKP nic nie wyjdzie. A obie te instytucje w Rzeszowie groszem nie śmierdzą. Nie tylko kilka milionów ale nawet kilkaset tysięcy to wydatek kolosalny.

3

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Przy takim dofinansowaniu z Unii ta inwestycja to łakomy kąsek. Ciekawe komu Ferenc naraił tą działkę? I pewnie nie zdziwię się z odpowiedzi sad

4

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Prywatnym inwestorem bym się nie martwił. Zawsze pozostaje do osądzenia czystość intencji ratusza ale biznes to biznes. Jemu raczej będzie zależało na powodzeniu inwestycji. Bardziej boje się o tych przewoźników. Darek ma rację, to z nimi będzie najwięcej problemów.

5

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Według mnie prawda jest bardziej prozaiczna. Władze miasta miotają się w pomysłach od jednego do drugiego i stąd taka sytuacja z działkami. Przecież parę miesięcy temu trwały poważne rozmowy o przeniesieniu do starej parowozowni muzeum kolejnictwa z Warszawy. Nie można jednocześnie robić dwóch inwestycji. Dladtego myślę, że nikt wtedy nie myślał aby robić w tym miejscy jakikolwiek dworzec.

6

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Przykład Katowic nie jest trafiony. Olsztyn; zobaczymy. Na pewno Poznań to dobry przykład zintegrowanego centrum przesiadkowego. To co powstało w Katowicach to jeden wielki bałagan i kolejna galeria handlowa. KZK GOP, firma co prawda ogromna w porównaniu do MPK, jest kompletnie nieprzygotowana merytorycznie do takich inwestycji. Przystanki od czasu rozpoczęcia modernizacji są porozrzucane po całym mieście, a nieład dezinformacyjny pozostał taki jaki był. Dworzec autobusowy w podziemiach PKP odprawia jedynie kilka linii. Podobny chaos, lecz na mniejszą skalę jest w Rzeszowie. Obawiam się, że będzie on narastał, choć tu szanse na takie centrum są jeszcze realne. Jednak na pewno nie przy obecnym braku wsparcia władz.

7

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

@Darek, PKP i PKS w Rzeszowie to jest przeszłość. Miasto powinno radzić sobie samodzielnie razem z władzami województwa. W końcu to też jest interes regionalny. Dopiero po uruchomieniu, będzie można pobierać opłaty od przewoźników. Nie ma też co filozofować nadmiernie: zapewne niejeden ciekawy wzorzec znajdziemy w miastach o podobnej wielkości np. na terenie Niemiec,..

8

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Jeśli informacja o odpuszczeniu sobie przez miasto starania sie o działki potwierdzi sie, to sprawą powinny zainteresować sie odpowiednie instytucje. To zbyt mocno pachnie ciemnymi interesami.
Gdy Podkulski podkupywał Pawłowskiemu działki i blokował Millenium to nie było związane z interesami publicznymi.
Ale koszt budowy dworca regionalnego obciaży kieszenie nas wszystkich. Dlaczego przy okazji tej budowy zakulisowe układy maja przynosic zyski Ryśkowi lub innemu zaprzyjaźnionemu  z władza fagasowi? Takie rzeczy nie powinny pozostawać bez wyjasnień.

9

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

@ nosallo
Nie do końca się zgodzę. Miasto wybuduje dworzec za 450 milionów a PKS powie że nowe warunki finansowe mu nie odpowiadają i chce pozostać na starych śmieciach. Albo będą zwlekali z przeprowadzką w nieskończoność licząc na poprawę tych warunków.
Ustalenia z PKS powinny zapaść przed decyzją o budowie nowego dworca.

10

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Wszystkie opisane w artykule fakty można logicznie inaczej wytłumaczyć. Tylko niektórzy są przekonani o konieczności budowy nowego dworca, w tym prawdopodobnie znaczna część rzeszowian. Dlatego mając na myśli zbliżające się wybory obecne władze miasta zaproponowały tą inwestycję do realizacji, aby się o niej jak najwięcej mówiło. Ale wcale nie jestem pewien czy naprawdę jej chcą.  Zawsze późnej można powiedzieć, że unia nie przyznała pieniędzy albo sytuacja własnościowa ją uniemożliwiła, a "my mieliśmy dobre chęci".
Przy poważnym podejsciu do sprawy prezydent na pewno już dawno dogadałby się z koleją na bezprzetargowe kupno działek. Pan Kultys jako architekt zaagażowany w starania o dobrą przestrzeń zapewne szczerze popiera ten pomysł, ale dla wielu innych decydentów ta inwestycja jest jedną z wielu możliwych i wcale nie są pewni czy właśnie ona jest najważniejsza. To zwykłe obietnice wyborcze na przyszłą kadencję i radny Kultys sam dał się złapać na tą sieć.

11

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Smutne to ale prawdziwe co pisze Obserwator. Na ile to już pięknych inwestycji robiliśmy sobie w Rzeszowie apetyt. Powstały piękne tylko że inaczej sad

12

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Następna perspektywa finansowa UE to jedyny moment kiedy miasto może zdobyć tak wielkie pieniądze na dworzec autobusowy. Kolejne perspektywy nie dadzą już tyle pieniędzy. W związku z tym przytoczone w artykule uwagi urbanistów są podwójnie ważne. To ostatnia chwila, niech prezydent przestanie sie bawić w kolejki i fontanny, tylko zajmie się dworcem!

13

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

BRAWO DLA PREZYDENTA FERENCA ZA POMYSŁ KOLEJNEJ INWESTYCJI ROZWIJAJĄCEJ MIASTO!

14

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

Brawo to będzie jak wybuduje, a pomysł nie jest jego tylko planistów miejskich jeszcze sprzed jego rządów nieuku.

15

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

czytelnik - możesz przedstawić, o jakiż to "kolejnych inwestycjach rozwijających miasto" mówisz ?
podaj np. 3-4 które Twoim zdaniem są najważniejsze ...

PS
chyba, że mówisz tutaj o niespełnionych pomysłach T.F., a było ich przez te 10 lat już trochę ... ;-)

16

Odp: To ostatnia szansa dla dworca w Rzeszowie

@Darek, PKS to dzisiaj taki sam przewoźnik jak każdy inny, jak Marcel, jak Neo-Bus. To nie jest już żadna "nadspółka jak" PKP. Nie wierzysz? Stań na dworcu RDA w Krakowie i poobserwuj proporcję prywaciarzy do PKSów. Rzeszów też czeka ta tendencja. Gdyby już dziś scentralizować przewozy do jednego miejsca w centrum, PKS zacznie tonąć wśród prywatnych przewoźników, którzy odjeżdżają spod dworca PKP czy Bernardynów. PKS w swojej archaicznej formie to przeszłość. Nawet PKS Sanot to już jest Veolia.