26

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Widzę że twinn przechodzi w coraz bardziej radykalne tony. Publikacje takiego faceta jak Jacek G. jest objawem skrajnego fanatyzmu religijnego i braku refleksji w jakim świecie żyjemy. Chcecie być organem moherowym widocznie.

27

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Każdy obstaje przy swoim i tak już będzie. Może więc najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie jej w stanie w jakim jest? Pomnik zostaje tam gdzie stoi, A tym co sie nie podoba taki stan rzeczy proponuję "sprawdzić" się w referendum o wyburzeniu/pozostawieniu pomnika. Jak większość będzie za to i ja się z tym zgodzę. Pomnik się zburzy by ZADOWOLIĆ większość mieszkańców. na tym polega demokracja bezpośrednia.
No co są odważni?
A jak przegracie to skończcie swoje biadolenie że pomnik jest be...

28

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

"No co są odważni? A jak przegracie to skończcie swoje biadolenie że pomnik jest be..."

Nie bądź taki cwany i pewny siebie, bo może sie zdażyć że nie będzie żadnego referendum a pomnik i tak przestanie cieszyć swoim widokiem.

29

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

" W mieście rządzi komuch i biskup. Mało komu to przeskadza. "

Nie przejmuj się kamerad.
W marszałkowskim masz za to ELYTE: kulturalno i naukowo.
Jak skończą wielkie sprzątanie i wezmo sie do roboty, to Ci taki pomost w XXI wiek pierdykną, że pomnik przy nim to mały Rysio. smile

30

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

@Slavo
Taaaa, rozumiem, że pójdziesz nocą i wysadzisz ten obiekt chwały komunizmu.... Zostaniesz bohaterem który uwolnił miasto od czerwonej zarazy.. Brawo! Takich "orłów" nam trzeba.

31

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Podwójne pudło. Chodziło mi o całkiem legalne działania

32

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Pan Jacek, z którym miło sobie gawędzimy na priv zapomniał odnieść się do aspektu złamania prawa autorskiego do integralności utworu (pomnik to rzeźba) wynikającego z Art. 16. ust. 3) USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Własność gruntu w tym przypadku znaczenia nie ma.

Obojętność obywateli względem monumentu to problem odrębny... tak pomnik, jak cała kultura cierpi  z powodu tej obojętności.

33

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Zauważyłem, że bardzo mało spośród radykalnych obrońców pomnika ma odwagę podpisać się z imienia i nazwiska. Ciekawe czemu?
Kolego - koleżanko "to-nic": naprawdę nie chce mi się wysilać już w odpowiedzi na inwektywy anonimowych bojowników, napiszę po prostu - nazywanie mnie fanatykiem religijnym i moherem świadczy dobitnie o tym, iż jesteś idiotą (idiotką?), bez zdolności czytania ze zrozumieniem.
Nosallo -  Konieczny sam stwierdził, że Bernardyni mają prawo zburzyć pomnik. Twoim zdaniem wyburzenie nie narusza formy i treści? Czy ten montaż faktycznie naruszył formę i treść betonów pomnika? Lanie wody, można by się bujać po sądach latami, i nic by z tego nie wyszło. Odsyłam zresztą do tego, co pisałem wcześniej - jestem jedynie realizatorem zlecenia realizowanego za zgodą właścicieli obiektu, straszyć paragrafami możesz ojców Bernardynów, chociaż wątpię, byś im tym zaimponował...
prof. Tarantoga - tak czytam i naprawdę Lem się w grobie przewraca... Piszesz o braku moralnego do pomnika Bernardynów. Bo oni "tylko dostali ziemię" z pomnikiem. A może popatrz na to z tej strony - jakie jest moralne prawo obrońców pomnika, postawionego na ziemi od pół tysiąclecia do Bernardynów należącej? Rozumiesz sytuację? Wytłumacz im, że ten pomnik, stojący tu od niecałych 4 dekad to "historia i spuścizna miasta", wyjaśnij, dlaczego to taka świętość.
Oryginalny prof. Tarantoga nie miał Twych problemów z czytaniem ze zrozumieniem. Pomnik nie symbolizuje "wypaczonego komunizmem braterstwa i równości". To pomnik poświęcony tym, którzy zginęli walcząc o komunizm, o Polskę Ludową, w tym różnej maści ubeków i im podobnych. Tak twórcy monumentu na nim napisali, to nie moja opinia, to fakt.
Warszawska Nike nie budzi takich kontrowersji, może przez brak żołdaka i sztandaru rewolucji? Może przez to, że jest niemalże neutralna światopoglądowo, i tak naprawdę nie podobać się może jedynie wybitnym wrogom greckiej mitologii? Pomyśl o tym.
Gdybyś natomiast poświęcił nieco czasy na zapoznanie się z historią działania akcji (jakie to charakterystyczne, że najzagorzalsi krytycy nie znajdują ku temu motywacji!) wiedziałbyś, że większość osób zainteresowanych nią sądziło, że akcja zmierza do pozbycia się pomnika, a nie jego ochrony. Wspomniane oferty wsparcia materialnego wyburzania monumentu są tego widomym świadectwem.
Po ostatnich tygodniach znajduję bardzo nużącym wyjaśnianie spraw oczywistych. Niby rozmawiam z ludźmi dorosłymi, a tu emocje i dojrzałość jak u przedszkolaka, któremu ktoś ukradł lizaka... Ogarnijcie, anonimowi obrońcy kultury i sztuki, bo wstyd...

Ostatnio edytowany przez Hyginus (2013-06-02 09:49:41)

34

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

"... Wytłumacz im, że ten pomnik, stojący tu od niecałych 4 dekad to "historia i spuścizna miasta", wyjaśnij, dlaczego to taka świętość..."

Odwieczny problem pod tytułem: przywrócić wygląd Wawelskiego Wzgórza z czasów... jego świetności. I tu się zaczynają schody, bo nikt jakoś nie wie gdzie jest ta granica: czy wyburzyć wszystko co od czasów Jagiellonów narosło, czy tylko - austriackie koszary...
A co by było gdyby wizje Wyspiańskiego weszły w fazę realizacji?
Ile lat wstecz jest miarą właściwą dla pamiątek kultury materialnej?
Architektura to ta właśnie odpowiedzialność... To nie jest obraz, który - w razie czego - można zdjąć ze ściany i zastąpić innym.
Tyle, że to akurat w tym przypadku ważne nie jest.
Ale...
Ale tak to już jest gdy do stołu siada POLITYKA. Bo to co się dzieje w przypadku pomnika i okolicach, to tutaj - na tym i innych forach, w mediach i przy kawie Rzeszowiaków rozmowach, to ta pieprzona ZARAZA. Wszędzie gdzie tylko wsadzi brudne paluchy, robi się smród i bagno. I nie ma konstruktywnej dyskusji.
I jeśli się tak przyglądnąć, to WCALE NIE O POMNIK CHODZI.
Żenada.

35

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

Shepard, ja to rozumiem. To, co napisałem, miało zachęcić rozmówców do próby bardziej obiektywnego spojrzenia na sprawę, uwzględnienia punku widzenia innych. Ale wiem, u nas zawsze podstawowy argument to "moja racja jest mojsza". Tak do niczego nie dojdziemy, i tylko nadal pozostanie gówniarskie obrzucanie się błotem. Przykre.

36

Odp: To ja niszczyłem pomnik!

"Nosallo - Konieczny sam stwierdził, że Bernardyni mają prawo zburzyć pomnik"
@Hynigus
sorry, dopiero przypadkowo natrafiłem na komentarz.
Konieczny tak stwierdził, ale na zburzenie pomnika zgody nie wydał. Poza tym, on jest autorem rzeźb. Autorstwo jego jako projektanta bryły jest bardzo wątpliwe, choćby nawet wg nieszczęsnej wikipedii. Pal licho z sądami, jak sam piszesz... ma do tego prawa i zgody na wyburzenie swojej pracy nie wydał.

Uważam,że bryła odnosi się do aspektu ludowości, przypomina ziarno zboża PunBB bbcode test kojarzy się z urodzajem i płodnością...

Postuluję zatem aby z tego pomnika ściągnąć komunistyczne rzeźby, zabezpieczyć je w muzeum, a bryłę zostawić na pamiątkę naszych dyskusji.

Co do zarzutu o anonimowość... Pozdrawiam, Sławek Nosal

Ostatnio edytowany przez nosallo (2014-03-21 13:02:49)