26

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

I mamy nowy wątek dyskusji - interpretacja obowiązującej nas etyki zawodowej. Mam w tej materii swoje osobiste doświadczenie. Otóż parę lat temu, w ramach obowiązków służbowych wykonałem opinię do projektu płyty Rynku w Rzeszowie. Sprawa była dość głośna - zespół projektowy uporczywie nie chciał uwzględnić wymogów konserwatora zabytków. Na jego prośbę opracowaliśmy merytoryczną opinię. W efekcie nie uzgodnienia projektu przez WKZ miasto zerwało umowę z zespołem autorskim i zrealizowany został projekt innego zespołu. Ja zostałem oskarżony przez projektantów za naruszenie zasad etyki i w efekcie postępowania prowadzonego przez Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Izby Architektów w Rzeszowie została nałożona na mnie kara finansowa. Stało się tak pomimo protestu dyrekcji naszej instytucji oraz urzędu konserwatorskiego. Pomimo że prywatnie wielu kolegów przyznało mi rację, przeważyło jednak literalne potraktowanie zasad etyki zawodowej.

27

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Tak właśnie zakończyła się merytoryczna dyskusja nad dziełem naszych kolegów. Nie dziwcie się więc, że unikam krytykowania konkretnych dzieł architektonicznych. Nigdy nie wiadomo, kiedy wypowiedź krytyczna zostanie potraktowana jako złośliwa. Osobiście także trudno mi zaakceptować takie rozumienie zasad etyki. Proszę Kolegów o odniesienie się do tego problemu - jak Wy widzicie w praktyce problem dyskusji na temat wyników naszej pracy. Dyskusja publiczna ograniczona jest przepisami izbowymi - dyskusji wewnętrznej na temat konkretnych opracowań (pomijając oczywiście postępowanie konkursowe - ale konkursy architektoniczne lub urbanistyczne organizowane są rzadko, a jeśli już są to praktycznie jedynie komisja konkursowa ma możność oceniania projektów). Po werdykcie nie ma już miejsca na krytykę w gronie zawodowym.

28

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Nie żartuj. Nie wyobrażam sobie, żeby praktykującym architektom nie wolno było fachowo odnosić się do kształtowania przestrzeni przez innych. Gdyby tak rzeczywiście było to należałoby izbę architektów zaskarżyć do sądu za łamanie wolności obywatelskich. Może w tej opinii znalazły sie jakieś emocjonalne wypowiedzi?

29

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Tak więc drogi Robercie - przyznaję Ci rację. Powinniśmy zmienić nasze przyzwyczajenia i fałszywe (czasem) mniemanie o niestosowności krytyki prac naszych Kolegów. Myślę, że w podanym przez Ciebie przykładzie miałeś do czynienia z Kolegami, którzy odznaczają się na tyle wysoką KULTURĄ OSOBISTĄ, że potraktowali Twój głos krytyczny jako dopuszczalny. W przeciwnym wypadku pewnie miałbyś kłopoty. Bardzo dużo zależy właśnie od tej kultury. A odnosząc się do propozycji zamieszczonych w artykule - oczywiście to rzecz gustu i indywidualnych preferencji. Nie w każdym wypadku osobiście uważam przedstawione wyżej przykłady za negatywne. Jeżeli chodzi o zadaszenie sceny koło Ratusza - projekt przewidywał możliwość rozbierania całej konstrukcji w czasie, gdy nie ma imprez. Taki wymóg postawił też Konserwator Zabytków. I możliwość taka zapewne istnieje. Cóż z tego - gospodarze naszego miasta ograniczają się jedynie do opuszczenia dachu - i całość nadal razi - stanowi dysonans w zabytkowym wnętrzu

30

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Mogę sie zgodzić z tym, że inne rodzaje sztuki są dość subiektywne i prywatne w odbiorze ale architektura ma odbiór zdecydowanie ogólnospołeczny. A nawet w takich dziedzinach jak malarstwo czymś normalnym są głosy albo zachwytu albo niesmaku. Czy architekt ma by świętą krową, której nie można skrytykować. W ten sposób na pewno nie budują sobie oni autorytetu. Teraz reaguję emocjonalnie ze względu na te potworki i całą dyskusję ale dziś nawrzucałabym pierwszemu architektowi którego bym spotkała :-/

31

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

No nie wiem smile Moja opinia wywołała raczej złośliwe uwagi ze strony niektórych członków jury. I to nawet takie odnoszące się do mojego zaangażowania w życiu publicznym. Ale ze swojej strony jestem w stanie przymknąć oko na te złośliwości (nieetyczne??). To tylko dyskusja. Natomiast ciekawa była linia ich argumentacji. Nazwał bym ją: Modernizm, modernizm ponad wszystko. Nasunąłeś mi teraz myśl ze powinienem popełnić o tym jakiś artykuł smile

32

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

architektoniczno-krajobrazowym. Myślę, że dyskusja nad rzeszowską nową architekturą będzie się rozwijać. Potrzebne jest to odbiorcom naszej twórczości, ale też i nam samym. Jeżeli chodzi o przedstawione propozycje to mam następujący pomysł. Po zamknięciu listy powinna być techniczna możliwość anonimowego głosowania według przyjętej skali - oczywiście od pozytywu do negatywu. Ciekawe byłoby też zestawienie wyników plebiscytu - osobno głosy Kolegów architektów, osobno osób nie będących architektami. Co na to Redakcja TWiNN ?

33

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Droga Moniko - czy przypadkiem nie chcesz zastosować odpowiedzialności zbiorowej??? Jeśli tak, i jeśli będzie więcej osób na tyle zdenerwowanych "knotami architektonicznymi" to ja i inni nasi koledzy architekci powinni wynająć ochroniarzy. Czy nie zauważasz też pozytywnych przykładów?

34

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

I właśnie o przynajmniej taką dyskusję mi chodziło. Warto ją rozkręcić. O architekturze, tak samo jak o każdej innej sprawie społecznej, musimy dyskutować. Super będzie jak ten konkurs wstrząśnie nieco dobrym samopoczuciem niektórych architektów. A co do dyskusji nad zwycięska pracą nowego urzędu miejskiego - byłem tam i to prawda pan Domitrz i pan Piotr Gajewski z Krakowa ewidentnie byli złośliwi względem radnego. A wg mnie nawet nie było o co.

35

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Nie chodzi o to. Przecież mówiłam, że działam w stresie wink

36

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Anglicy podobno mawiają "Jeżeli spotkasz na jakimś przyjęciu architekta, to daj mu w mordę, napewno sobie zasłużył" To pokazuje, ze nasza praca często budzi skrajne emocje i nie ma co sie o to obrażać. Architektura jest sztuką masowego rażenia, jak nam się przestanie podobać to jej nie schowamy w piwnicy. Dodatkowo mamy w naszym zawodzie do czynienia ze zjawiskiem które barwnie opisał Philip Johnson - "Architekt jest jak prostytutka - zrobi wszystko aby otrzymać zlecenie!" Co w całej krasie widać w Rzeszowie. Najbardziej "popularni" rzeszowscy architekci wugrywają zlecenia żenująco niskimi stawkami i dlatego powstaja takie gówniane budynki. Przepraszam, za słownictwo, ale inaczej tego się okreslić nie da!
Do tego dochodzi brak rzeczowej architektonicznej krytyki, koledzy obrażają sie i pisza do Izby donosy, bo ktoś ośmiela się krytykowac ich twórczość - ż e n a d a ! Jeżeli projektujesz coś w przestrzeni publicznej to MUSISZ mieć świadomość, że będziesz wystawiał się na krytykę i tka właśnie powinno być!

37

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Mam niestety wrażenie, że większość kolegów architektów woli siedzieć cichutko i ew. napisac coś w necie pod pseudonimem, tak żeby się nie wychylać bo jeszcze im się dostanie, a to od Izby za krytykowanie "świętych krów", a to od "opinii publicznej" za to co sami poprojektowali. Nawet na TWINNie przy zdjęciach budynków nie podaja nazwy firm projektowych i nazwiska projektantów. Dlaczego, przecież w większości wypadków wiadomo kto te projekty popełnił.
Np wg mojej wiedzy.: Galeria Nova, Biurowiec przy Piłsudskiego (rozbudowa RESBUDU) - ARTPLAN - Tomasz Orłowski,
Bank przy ul. Słowackiego - Biuro Usług Inwestycyjnych ARCHITEKT
Galeria Rzeszów - ARCHI GROUP - Marek Chrobak
Urząd marszałkowski - Miastoprojekt Rzeszów

38

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Nie takim sławom dostaja się na świecie cięgi za prezentowane i realizowane projekty. W Bazylei mieszkańcy ogłosili referendum aby nie dopuścic do realizacji budynku kasyna autorstwa Zahy Hadid. Krytykowany jest Foster, Gehry czy Herzog DeMeuron. Każdy z nich broni swoich racji, ale nikomu nie przychodzi do głowy się obrażać !
Przestrzeń w której żyjemy jest nasza wspólna własnością i każdy ma prawo wypowiadać swoje zdanie na temat jej zagospodarowania. Jak do tego podchodzi większość architektów, szczególnie tych starszych, pokazała tzw. "publiczna dyskusja" jaka miała miejsce przy okazji konkursu na nowe centrum administracyjne. Panowie sędziowie, głównie Domicz i Gajewski zachowywali się jak jacyś kapłani, którzy głoszą prawdy objawione i niepodwarzalne, ale przybyłych ludzi traktowali jak bezrozumny motłoch.
Ich wypowiedzi w zasadzie dało by się streścić - my architekci wiemy lepiej co dla was maluczkich dobre.

39

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

O ile sie nie mylę, to Tomasz Orłowski zabrał się ostatnio za projektowanie nowej galerii przy stadionie Resovii. Widziałam wizualizacje i nie mogłam wyjść z podziwu, że szanujący sie człowiek daje nazwisko do firmowania takiego bezguścia. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi...

40

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Nie mylisz się Monika. To była wstępna koncepcja. Sprawa galerii przy Resovii to temat, który wymagałby głębszego omówienia. Problemem tam są nie tylko żenująco niskie wymagania jakie postawili architekturze inwestorzy ale także mocno niekorzystna dla miasta zmiana tresci umowy z Resovią. Polecam ten temat do omówienia zespołowi Twinn.

41

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

A dlaczego do tej pory nie pojawił się w zestawieniu budynek na miejscu dawnego Rybexu przy Kilińskiego. Stoi w bardzo ważnym miejscy, nawet w strefie ochrony konserwatorskiej (!!!!!) i bardziej szpeci niż pozytywnie dopełnia przestrzeń.

42

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

A na marginesie - bardzo dobrze że zorganizowano tu taki konkurs.

43

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Shepard napisał/a:

No jak to? Chodzi o tego kloca do wieszania reklam, stojącego obok Domu Partii. Ten kto te gówno zaprojektował, powinien sam związać sobie rękawy i zjechać okrakiem po brzytwie.

Jeżeli chodzi o ten  budynek przy Placu Wolności, stojący obok Sądu to o ile wiem to też niejaki Tomasz Orłowski!
Ciekawe czy skorzysta z Twojej rady?

Ostatnio edytowany przez Maciej Łobos (2011-07-01 21:08:02)

44

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Wgłębiłem się w temat olsztyńskich walk o miasto i coraz to ciekawsze rzeczy znajduję.

http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3518 … ztyna.html

Pierwszy z brzegu artykuł - właśnie powołano instytucję architekta miejskiego. Czy u nas w Rzeszowie istnieje coś takiego?

"- Rozwój społeczeństwa obywatelskiego, aglomeracji i nauki powinien mieć odzwierciedlenie w urbanistyce. Stąd potrzebowaliśmy człowieka, który sprawi, że działania planistyczne będą spójne - uważa Halina Zaborowska-Boruch, wiceprezydent odpowiedzialna za sprawy architektury. " - Haha, nie do wiary.

Jeżeli chodzi o kontrowersje związane z oceną budynków przez środowisko architektów, to nie można póki co rozpocząć dyskusji o mieście nieco obwodowo, omijając tymczasowo temat architektury obiektu samego w sobie, a zaczynając naciskać na kształt tkanki miejskiej i dbałość o przestrzeń? Problem koszmARCHów nie zniknie, nie ma szans być zamieciony pod dywan, ale być może istnieje inna ścieżka której cel to pobudzenie porządnej dyskusji o mieście.

Mamy pełno koszmarnie wyremontowanych bloków. Ilościowo można się było chwalić może i 5 lat temu przed znajomymi z innych miast. A jakość? W trakcie remontu jest blok na Wygnańcu przy WKP przy ul. Dąbrowskiego, na którym już można oglądać wspaniałą paletę barw: pastelowe żółty z zielonym. Hetmańska 22: tu machniemy czerwonym, tam różowym, niebieskim, szarym, jakkolwiek. Grunwaldzka 16: tęsknota za morzem w rzeszowskim śródmieściu.

Ciekawie wygląda ten temat:

http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3518 … antow.html

"Pod apelem do prezydenta podpisała się Borussia, Święta Warmia, Forum Rozwoju Olsztyna, Sadyba, Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków, olsztyński oddział SARP-u, stowarzyszenia Koliber oraz Leśniczówka Pranie. [ Policzyłem - osiem podmiotów! ] Wszyscy zgadzają się, że ulicę trzeba pilnie wyremontować, jednak sprzeciw budzi przyjęta przez miasto koncepcja.

[...]

Stowarzyszenia, które ich poparły, argumentują, że wbrew temu, co twierdzą urzędnicy, nawet dodatkowe pasy nie zlikwidują korków na tej ulicy, bo powstają one w wąskich gardłach, czyli przy pl. Bema i skrzyżowaniu z ul. 1 Maja. Przebudowa nie poprawi więc znacząco wygody kierowców, a zabije charakter ulicy i sprowadzi ją do roli - jak tłumaczą - komunikacyjnego ścieku. Społecznicy uznali projekt za równie szkodliwy co istniejący również pomysł poszerzenia ul. Pieniężnego. - Śródmieście Olsztyna jest tak niewielkie, że nie należy go przecinać trasami szybkiego ruchu, by nie degradować miasta - mówi Tomasz Birezowski, prezes FRO."


Na deser wspomnę o zdumiewającej, jakby nazwać - aferze, która rozegrała się "przedostatnio" w Olsztynie:

http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,4872 … ydota.html

http://olsztyn.wm.pl/37840,Grzymowicz-N … iasta.html

http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,4872 … zeta_.html

45

Odp: KoszmARCH miasta - Pierwsze kandydatury czytelników

Podobnie jak w Olsztynie, o czym napisał STZ, w Rzeszowie również niezbędny jest architekt miejski, który kontrolowałby kształtowanie przestrzeni. Na razie nie widzę jednak szans na powołanie takiej funkcji. Jakieś osiem lat temu zostało zlikwidowane stanowisko pełnomocnika prezydenta do spraw architektury a kompetencje w podejmowaniu decyzji przestrzennych przejął... sam prezydent smile Jaki jest tego efekt - widać na każdym kroku. Koncepcja kształtowania przestrzeni została zastąpiona koncepcją upiększania miasta. To niby tylko słowa ale jakże wiele pod nimi się kryje sad