Wgłębiłem się w temat olsztyńskich walk o miasto i coraz to ciekawsze rzeczy znajduję.
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3518
ztyna.html
Pierwszy z brzegu artykuł - właśnie powołano instytucję architekta miejskiego. Czy u nas w Rzeszowie istnieje coś takiego?
"- Rozwój społeczeństwa obywatelskiego, aglomeracji i nauki powinien mieć odzwierciedlenie w urbanistyce. Stąd potrzebowaliśmy człowieka, który sprawi, że działania planistyczne będą spójne - uważa Halina Zaborowska-Boruch, wiceprezydent odpowiedzialna za sprawy architektury. " - Haha, nie do wiary.
Jeżeli chodzi o kontrowersje związane z oceną budynków przez środowisko architektów, to nie można póki co rozpocząć dyskusji o mieście nieco obwodowo, omijając tymczasowo temat architektury obiektu samego w sobie, a zaczynając naciskać na kształt tkanki miejskiej i dbałość o przestrzeń? Problem koszmARCHów nie zniknie, nie ma szans być zamieciony pod dywan, ale być może istnieje inna ścieżka której cel to pobudzenie porządnej dyskusji o mieście.
Mamy pełno koszmarnie wyremontowanych bloków. Ilościowo można się było chwalić może i 5 lat temu przed znajomymi z innych miast. A jakość? W trakcie remontu jest blok na Wygnańcu przy WKP przy ul. Dąbrowskiego, na którym już można oglądać wspaniałą paletę barw: pastelowe żółty z zielonym. Hetmańska 22: tu machniemy czerwonym, tam różowym, niebieskim, szarym, jakkolwiek. Grunwaldzka 16: tęsknota za morzem w rzeszowskim śródmieściu.
Ciekawie wygląda ten temat:
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,3518
antow.html
"Pod apelem do prezydenta podpisała się Borussia, Święta Warmia, Forum Rozwoju Olsztyna, Sadyba, Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków, olsztyński oddział SARP-u, stowarzyszenia Koliber oraz Leśniczówka Pranie. [ Policzyłem - osiem podmiotów! ] Wszyscy zgadzają się, że ulicę trzeba pilnie wyremontować, jednak sprzeciw budzi przyjęta przez miasto koncepcja.
[...]
Stowarzyszenia, które ich poparły, argumentują, że wbrew temu, co twierdzą urzędnicy, nawet dodatkowe pasy nie zlikwidują korków na tej ulicy, bo powstają one w wąskich gardłach, czyli przy pl. Bema i skrzyżowaniu z ul. 1 Maja. Przebudowa nie poprawi więc znacząco wygody kierowców, a zabije charakter ulicy i sprowadzi ją do roli - jak tłumaczą - komunikacyjnego ścieku. Społecznicy uznali projekt za równie szkodliwy co istniejący również pomysł poszerzenia ul. Pieniężnego. - Śródmieście Olsztyna jest tak niewielkie, że nie należy go przecinać trasami szybkiego ruchu, by nie degradować miasta - mówi Tomasz Birezowski, prezes FRO."
Na deser wspomnę o zdumiewającej, jakby nazwać - aferze, która rozegrała się "przedostatnio" w Olsztynie:
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,4872
ydota.html
http://olsztyn.wm.pl/37840,Grzymowicz-N
iasta.html
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,4872
zeta_.html