"... Akurat z Malawą wniesie się dodatkowo kilku radnych z gatunku nieodmawiających prezydentowi..."
I o to głównie chodzi. Wkurzające jest to bredzenie radnych Niewczas, Budzika, Fijołka i Chlebka o wyższych ideach. To takie same pierdoły jak opowieści o rzeszach poszkodowanych na przejściu, w miejscu budowy kładeczki zero i smutne kawałki o tradycjach historycznych na Matysówce. Nawet ściemniać z gracją ratuszowe urzędasy nie potrafią.
I jeszcze jedna, istotna sprawa, o której wspominał radny Kultys w swojej wypowiedzi: to WYBORCY zadecydowali o tym JAKIEGO POPARCIA udzielają Ferencowi w ostatnich wyborach! To WYBORCY spowodowali, że przewaga Ferenca i jego świty nie była tak duża jak w pierwszej kadencji. I to przeciwko WYBORCOM prowadzone są teraz działania Ferenca, który uparł sie jak koza na obierki żeby ZMIENIĆ PROPORCJE poparcia udzielonego jego stronnictwu w ostatnich wyborach. To jest polityczna żenada i kpina. I mniemam - upadek... a w każdym razie: początek końca. Według mnie czują to dworzanie jaśnie oświeconego i daltego tak się miotają: wystarczy popatrzeć w obłędny, rozbiegany wzrok referującego radnego Chlebka... Tak wygląda PANIKA.