Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie mogę się z Panem zgodzić, że fajne bajki już są i nic nowego nie można wymyślić? A ta piękna opowieść rzeszowianki wydana ostatnio jako audiobook? Myślę, że jest Pan troszkę niesprawiedliwy w tej ocenie.
Do Malutkiej - może nie jestem odpowiednim adresatem bajek, ale racja jest - ich czytanie rozwija wyobraźnię i nieważne, czy klasyczne, czy nowe, byleby były wciągające. Niech więc rodzice czytają dzieciom bajki. Pełna zgoda.
Czy jeszcze nie za późno żebym sie o coś spytał?
Jasne że nie za późno
W pewnym sensie jestem w podobnej sytuacji co pan. Piszę do szuflady. Co prawda nie beletrystykę ale popularno naukowe. Różnica jest w tym, że we mnie wywołuje to frustrację, bo nie mam czasu na dopracowanie i zajęcie się wydaniem. Jak pan sobie z tym radzi?
Dziękuję Panu! Bo jakoś tak mi się smutno zrobiło po tym wcześniejszym wpisie. Wiem, że czasem teksty dla dzieci są przeraźliwie nudne a nawet wręcz głupie. Lecz jednak zdarzają się dobre i wartościowe. Więc chyba nie wolno odbierać ducha tym, którzy chcą się pochylić nad najmłodszym czytelnikiem 
Zgadzam się z tym co Pan napisał ale kto inny jak nie Wy, dziennikarze możecie kształtować informacyjną rzeczywistość? Łatwo powiedzieć, jest byle jak ale tak musi być bo ludziom się podoba, a my sprzedajemy im to co chcą kupować. A może tak podnieść poprzeczkę? Chociażby portal, na którym trwa ta dyskusja z Panem, nie twierdzę że wszystkie teksty są tu porywające, ale wiele z nich zwróciło moją uwagę bardziej niż tematy, które poruszają media w regionie. Może trzeba pokazać społeczeństwu, że może od mediów, dziennikarzy wymagać lepszej informacji?
Do Wojtka - proszę mi wysłać coś swojego, może coś da się opublikować... moja emalia - rmadejowski@pressmedia.com.pl
Do Malutkiej - no właśnie, chodzi mi o to, aby nie były głupie, albo banalnie naiwne
Do plusa - informacyjną rzeczywistość kształtują właściciele mediów, nie dziennikarze. Pytanie brzmi - czy jako dziennikarz muszę się na to zgadzać? Efekt jest kwestią kompromisu etyczno-ekonomicznego. Na moje miejsce zawsze przyjdą inni
Dziękuję wszystkim za rozmowę. Dobranoc. RM.
Ja nie jestem przekonana czy "zwykli zjadacze chleba", którzy żyją według określonego schematu, zwracają uwagę na jakość informacji. Ich właśnie interesują tzw. głupie informacje.
Dziękuję wszystkim za dyskusję, Romku Tobie za cierpliwość i odpowiedzi, życzę Ci opublikowania wszystkich Twoich prac, czy to w formie drukowanej czy elektronicznej, ale koniecznie doprowadzenia ich do finału. Ty pisarz ale i kolarz, miłosnik długich rowerowych dystansów doskonale wiesz że to ściganie sie z samym sobą jest najważniejsze chociaż podejrzewam że prawdziwą radość sprawia meta. Oczywiście meta to pojęcie względne, radość też, wysiłek też więc życzę Ci znalezienie sposobu na ukoronowanie tych względności w jednym względnym pojęciu twórczego spełnienia.
Jerzy Fąfara
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź