Odp: Już niedługo zniszczymy panoramę miasta
"... Spróbuję podpowiedzieć taki wniosek... "
Niech Pan nie próbuje. Niech Pan to ZROBI.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
"... Spróbuję podpowiedzieć taki wniosek... "
Niech Pan nie próbuje. Niech Pan to ZROBI.
Andrzej, Shepard ma rację o tyle, że nam jako radnym łatwiej i szybciej uda się złożyć projekt uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu.
Dziś na zaproszenie prezydenta odbyło się w ratuszu spotkanie z architektami. Ich opinie były bardzo zbieżne z tymi opiniami, które są w artykule pani Agaty.
Uchwałę zawsze warto przyjąć. Ale czy prezydent i dyr. Raińczuk szybko zrobią plan? Chyba jednak wcześniej powstanie tam zabudowa. Coraz bardziej widać na czym polega chaos planowania w Rzeszowie
To prawda, że kilka przyjętych wcześniej uchwał RM jakoś nie jest wykonywane. Jednak każdy musi wypełniać WŁASNE obowiązki. My jako radni powinniśmy dopilnować właściwego prawa. Co z tym zrobi prezydent to już jest jego odpowiedzialność.
... My jako radni powinniśmy dopilnować właściwego prawa.
Co z tym zrobi prezydent to już jest jego odpowiedzialność ...
prezydenta odpowiedzialność ? Przed sobą, jego własnym sumieniem ?
Chyba nie chodzi tu o to ...
KTOŚ powienien stać na "straży" prawa, przepisów i przede wszystkim zdrowego rozsądku
Ostatnio edytowany przez jasiop (2011-10-07 21:24:26)
Mel Torme - mnie też nie pasuje "wizja miasta ślepo ekologiczna, w której jest 100 proc. natury i 0 proc. człowieka". Nie o tym jest mój artykuł. Co i gdzie można budować przy rzece (i nie tylko tam)powinien regulować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a nie decyzje o warunkach zabudowy, bo pozwolenia na budowę, wydawane na ich podstawie często tylko psują przestrzeń miasta. Cieszy mnie więc inicjatywa przynajmniej próby opracowania planu dla całego nadbrzeża i z pewnością się pod nią podpiszę. Chętnie podyskutuję też z Panem Andrzejem o tych akcentach ochronnych, bo nie widzę podstaw do niepokoju. Jest możliwe łączenie funkcji przyrodniczych z innymi i wcale nie trzeba wprowadzać jakiejś prawnej formy ochrony przyrody. Myślę, że w Studium udało się to pogodzić.
Robert,
Jest jasne, że nam – radnym jest znacznie łatwiej wprowadzić na sesję taką uchwałę. Tylko, że – jak słusznie napisał Sanger – taką uchwałę można potem realizować szybciej lub wolniej. Doświadczenie pokazuje, że „głos ludu” znacznie silniej oddziaływuje na miejskie kierownictwo niż jakaś tam inicjatywa kilku radnych i może wpłynąć na szybkość pracy Biura Rozwoju. Dlatego napisałem, że spróbuję, bo mam wątpliwości co do skuteczności takiej inicjatywy. Ale zobaczymy. Rozumiem, że mogę liczyć na Twój wkład w określenie zakresu takiego planu.
Do Sheparda. Pewnie jestem prosty chłop, ale nic nie zrozumiałem z Twojego pierwszego maila.
Panie Andrzeju...
Post, o którym Pan pisze tyczy się pewnego "gościa", który wciąż i usilnie udaje, że wie lepiej, że to co tutaj się dzieje to mizeria i takie tam... A jako, że od dłuższego czasu robi te podchody, my - w miarę stali użytkownicy - orientujemy się na bieżąco... Pan, jako "nowy" ma prawo być niezorientowanym... A dodatkowo Shepard lubi metafory i różne przebiegłe używanie literek...
> Panie i Panowie. Oto koleś wpuszcza Was w maliny. A niech se > będzie nawet ze szczytu ratusza (choć tam, wysoko jeno
> gołębie srają): potraktujcie trolla jak Francuzi gilotynę -
> wzruszając ramionami
takie "kulturalne" wypowiedzi są chlebem powszednim tego pana; tutaj i na innych forach potrafi tylko pluć jadem i obrazać innych. nie ma się czemu dziwic.
Oj boli, boli... Widno trafione w samo sedno... I mogę śmiało napisać: przyganiał kocioł garnkowi...
Pani adwokat już podziękujemy! bez odbioru.
Od kiedy to mniejszość ma prawo decyzyjne...? I boisz się kolego polemiki, że wyłączasz odbiór...?
Ostatnio edytowany przez jagienka.prima (2011-10-09 09:51:34)
> Od kiedy to mniejszość ma prawo decyzyjne?
jaka mniejszość? gadacie tylko do siebie; nic nie zmienicie za jakiś czas ten interes sam upadnie. jak pis i sld w wyborach ha ha ha!
Gdyby szanowny "Gosc" korzystał z osiągnięć logiki, doszedłby sam do tego, że jagience chodziło tu o mniejszość na forum, w tej dyskusji.
Swoją drogą - od lat uczestniczę aktywnie w wielu inicjatywach kulturalnych i społecznych. I mimo tego doświadczenia wciąż zastanawia mnie to, skąd biorą się tacy ludzie? Co skłania przedstawicieli naszego chrześcijańskiego, umocnionego miłowaniem bliźniego, narodu do takich małych i żenujących zachowań? Skoro niniejsze forum i portal Twinn są pańskim zdaniem inicjatywą bez sensu i przyszłości, to pańskie zaangażowanie tu prezentowane wyłącznie pana ośmiesza.
Właściwie pozostaje mi sięgnąć do starej maksymy - psy szczekają, karawana idzie dalej...
Życzę panu, aby życie dostarczyło panu zajęć na tyle absorbujących, że przestanie się panu chcieć z nudów uprzykrzać innym ich hobby, a także że uda się (może przy pomocy psychoterapeuty?) zwalczyć kompleksy zmuszające pana do budowania swojego ego przez anonimowe brylowanie na internetowym forum. I oczywiście dojrzałości życzę.
Od strony północnej na Wisłoku jest też przepiękny krajobraz zielony. Prawo wodne dopuszcza niszczenie tych nabrzeży..., a władza skutecznie go wykorzystuje do wycinania drzew.
Dorzucę jeszcze jak windsurfingowiec , że najsilniejszy , stały wiatr to wiatr wiejący z południa na północ wzdłuż Wisłoka . Wiatr ten zasysa powietrze z całego Rzeszowa i oczyszcza ze spalin . Pod warunkiem ze nie zostanie zachamowaniu w okolicy Olsztynek przez wieżowce co już się dzieje . Polityka urbanistyczna wzdłuż Wisłoka zaczyna szkodzić miastu na pokolenia i odpowiada za to osobiście nasz zasłużony prezydent miasta Rzeszowa p. Ferenc .
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź