1

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

dziękuję ślicznie i życzę Wam pięknych (Dreamsowskich) wrażeń podczas spotkań z dobrą książką
pozdrawiam smile

2

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Plany na najbliższy miesiąc:
Wprowadzam na rynek powieści dla młodzieży, komedie. "Rodzina Pompadauz i purkająca (pierdząca) świnia z obwisłym brzuchem" kapitalna książka, śmiałam się w głos, o rodzinie z początku lat 1900, która przenosi się w czasie do teraźniejszości.
"Coolman i ja" o chłopcu, który stworzył sobie w wyobraźni super bohatera (obecnie czytam)
oraz "Baśniarz" thriller dla młodych dorosłych (przeczytałam na wdechu).
wszystkie te książki, są przekładami z Niemiec.

3

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Rzeczywiście sporo pracy poświęcam innym autorom, kosztem własnej twórczości. Ale miło posłuchać od tzw. "Starego wygi" autora z dorobkiem, który wydawał książki w znanych wydawnictwach jak Prószyński, że dotychczas nikt tak profesjonalnie nie podszedł do jego powieści, nie rozłożył jej na czynniki i nie wskazał słabych punktów, koniecznych do poprawy. Gdyby to nie sprawiało mi przyjemności, nie robiłabym tego. Dużo się też od nich uczę. Korzyść obopólna.

4

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Z przyjaźnią pisarzy, jest tak jak z normalną przyjaźnią międzyludzką. Dużo zależy od osobowości. Widujemy się na bankietach, wieczorach zorganizowanych przez wystawców, podczas Targów Książki np. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu. Nie spotkałam się z zawiścią. Chyba, ze jakiś autor wypowiedział się niepochlebnie o innym, nie daj Boże w swojej książce, wówczas można się narazić.
Spotkałam się natomiast z postrzeganiem Polskich autorów w świecie. np. dla Niemców jesteśmy tymi gorszymi. Patrzą na nast trochę tak, jak Polacy patrzą na Rosję, Ukrainę. To widziałam wielokrotnie.

5

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Wydawnictwo Dreams zaprząta mi głowę w każdej minucie mojego dnia, a nawet nocy. Kiedy doprowadzam jakiś projekt do końca już wyłania się kolejny, do tego jeszcze zastanawiam się, czy rzeczywiście zrobiłam wszystko tak, jak należy- aby wypaliło. Czy aby czegoś nie pominęłam. Co jeszcze mogłabym zrobić w tej kwestii. Ale nie podchodzę do pracy jak do ciężkiej artylerii. Czuję się raczej jakbym grała w grę strategiczną. "Tu zbudować osadę, tam most, a gdzie indziej wysłać rycerzy na front i zająć fortecę, he he"

6

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Mam nadzieję, że spotkam odpowiedniego producenta filmów do mojej powieści. Z jednym prowadzę już rozmowę o adaptacji "Ceremonii" Janusza Koryla, autora z Rzeszowa, któremu wydałam i osobiście redagowałam powieść.

7

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Od dziecka chciałam być pisarką, odkąd pamiętam. Może kiedyś myślałam o tym, aby zostać aktorką - szybko mi minęło. W zeszłym roku, kiedy zaznajomiłam się z tematem pisania scenariuszy do filmów, uważam, że gdybym nie była Pisarką chciałabym być reżyserem filmowym. To pokrewne tematy. Nie widzę się w innym zawodzie smile

8

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Przyszłość wydawnictwa? To bardzo trudne pytanie. Sporo jeżdżę na targi książek za granicę. Do Włoch, Niemiec, parę dni temu wróciłam z europejskich targów książki z Saarbrucken w Niemczech. I myślę tak, skoro tam, na światowym rynku wydawnictwa książkowe jeszcze sprawnie funkcjonują, to może nie będzie ze mną tak źle, jeszcze przez najbliższych kilka lat. Podpatruję nie wydawnictwa Polskie lecz właśnie zagraniczne. To mi pozwala słyszeć, że okładki wydanych przeze mnie książek są w Polsce niespotykane, że stoisko na targach w Warszawie zrobiło na kim wrażenie, że formy promocji… Gdybym nie słyszała takich zwrotnych informacji, przy takim nakładzie pracy jaki wkładam w firmę, chyba bym zaprzestała.

9

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Tak moje czarownice, są w 100% New Age i chyba wszystkie książki, nawet "Opowieści biblijne"

10

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Najmilsze spotkanie jakie wspominam, było bodajże w 2005 roku w szpitalu wojewódzkim w Rzeszowie. Jeden niepełnosprawny chłopczyk napisał do mnie list po tym spotkaniu (jest on udostępniony na mojej stronie) niesamowicie mnie wzruszył. To miłe, kiedy przychodzą potwierdzenia, że twoja praca ma sens, komuś sprawia radość.

11

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Dzieci są niesamowicie otwarte na wszelkie niedorzeczności fabularne. Jaki nie byłby pogmatwany świat, one z łatwością się w nim odnajdują. Z drugiej strony nie dadzą sobie wmówić, że coś jest np. śmieszne, kiedy dla nich nie jest. Ot, trzeba być uważnym.

12

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Książka dla dorosłych będzie. Napisałam ją już wiele lat temu i w zeszłym roku przerobiłam na scenariusz do filmu. Jest to historia kobiety, Magdy. Magda ma dwie córki i jest farmaceutką. Zwyczajne życie komplikuje się, kiedy odkrywa, że słyszy myśli swojego męża. Książka nosi tytuł „Męski punkt widzenia”. Będzie to farsa na życie małżeńskie. Sama nie mogę się jej doczekać.

13

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Jestem za tradycyjną formą wydawania książek. Nawet noszę proporczyk „Wącham książki”. Dla mnie książka nie ma uroku, kiedy nie mogę przewracać kartek.

14

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

W „Odwiedzając czarownice” łamię mit o czarownicach. Kiedyś czytałam „Młot na czarownice” i bardzo mi się ta książka nie spodobała, jest tragiczna. W wielu bardzo starych kulturach czarownica, wiedźma była uważana za kobietę mądrą, wiedzącą, skąd wywodzi się słowo wiedźma. Zależało mi aby powrócić do tego obrazu i zerwać ze straszeniem dzieci.

15

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Mam informację, że pomimo 8% spadku czytelnictwa w tym roku, względem zeszłego w Polsce, w Rzeszowie wskaźnik ten wzrasta stale. Tak zapewniła mnie Pani dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki w Rzeszowie podczas akcji promocyjnej jaką organizowałyśmy wspólnie na rzeszowskim Rynku "5 minut dla książki"

16

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Nie mogę się doczekać lipca, wówczas mam urlop i chętnie zasiądę do pisania pierwszej części przygód małych gnomów pt.: "Kuklaki i papcio Facelek"

17

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Co się czyta? Na pierwszych miejscach są romanse paranormalne, literatura kobieca. Ja mam ściśle sprecyzowany profil wydawniczy, co określa nazwa Dreams. Wydaję książki gdzie świat rzeczywisty przenika się ze światem paranormalnym. Tu znajdą się thrillery, również romanse paranormalne. Co do literatury dziecięcej rządzi się ona innymi prawami a to za sprawą indywidualnego kontaktu autora z dziećmi poprzez szkoły i spotkania w bibliotekach, które organizujemy. W literaturze dziecięcej widoczny jest większy wachlarz tematyczny: wierszyki, opowiadania, bajki, baśnie, powieści detektywistyczne

18

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Niekiedy na spotkaniu autorskim bawię się z dziećmi w tworzenie historii. Jedno dziecko zaczyna opowieść, drugie coś od siebie dodaje… po dziesiątym mamy naprawdę niestworzoną bajkę  smile

19

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Mam ciągły kontakt z dziećmi, właśnie na spotkaniach autorskich. W ten sposób autor nie wypada „z obiegu”. Bardzo uważnie słucham dzieci.

20

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Teraz już rzadziej, są nastolatkami. Obecnie więcej czerpie ciekawych inspiracji ze spotkań autorskich gdzie małe dzieci zasypują mnie pytaniami, o czym będą kolejne opowiadania. Czasami pytam je o czym chciały by poczytać. Natomiast moje córeczki są pierwszymi czytelniczkami i… niekiedy służą korektą językową smile

21

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Kiedy mam tak zwane smutne dni, bo oczywiście takie bywają, i nie mam czasu na pisanie np. poprzez ciągłe wyjazdy, staram się czytać. Świat fabuły przedstawiony przez innych pisarzy jest dla mnie równie fascynujący jak ten, który sobie sama wymyślam. To wielka odskocznia. Poza tym wszystko mija, więc staram się przeczekać grzecznie do kolejnego niesamowitego wydarzenia w moim życiu.

22

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Urodziłam się w Ropczycach gdzie mieszkałam na ulicy Marii Konopnickiej, to wystarczyło, aby zapoznać się z jej literaturą. Świat Krasnali fascynował mnie odkąd pamiętam a ulubioną książką mojego dzieciństwa była „Malutka Czarownica”.

23

(50 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)

Witam serdecznie smile