Odp: Wartość naszego PAŃSTWA znika w oczach
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
To wszystko prawda ale co z tego. Jak widzę te zapiekłe gęby Niesioła po jednej stronie barykady a Macierewicza po drugiej to przecież ktoś tych ludzi wybiera. Polacy sami sobie gotują taki los
Tych ludzi się nie zmieni. Dlatego normalni wybierają emigrację zewnętrzną, lub częściej wewnętrzą.
To duża przesada twierdzić że PRL miała większą moc fascynacji Polaków. Chyba tylko tych czerpiących pożytki z tamtego systemu. Mógł to napisać tylko ktoś kto zupełnie nie znał realiów PRL!
Oooo, przepraszam. Nigdzie nie napisałem, że PRL miał większą moc fascynacji Polaków. Napisałem, że PRL miał większą moc fascynacji polską tożsamością.
Tego chyba nie muszę udowadniać.
PRL mierził większość Polaków ale kultura tworzona w PRL wręcz przeciwnie. Czy w IV Rzeczpospolitej nakrecono jakiś film, po obejrzeniu którego widzowie byli dumni że są Polakami. Może znalazł by się jeden lub dwa takie filmy. A w PRL nakrecono ich dziesiątki. Fascynacja polską historią, literaturą i kulturą kiedyś a dziś, to też dwie zupełnie inne rzeczywistości. Najciekawsze jest to, że to zjawisko na logikę powinno chronologicznie wygladać odwrotnie.
To, co poniżej ma tylko pośredni związek z artykułem, a wzięło się stąd, że coś mnie wkurzyło, napisałem komentarzyk do tego i potem zastanawiałem się co z nim zrobić. No i wpadł mi w oko TWINN - można powiedzieć: jak śliwka w kompot. Więc zamieszczam. Może redakcja się nie obruszy.
Wziąłem do ręki świąteczny egzemplarz Dziennika Gazety Prawnej i poniżej nazwy gazety czytam deklarację: „Patrzymy obiektywnie. Piszemy odpowiedzialnie”, a potem przesuwam wzrok w dół na lewo i widzę zapowiedź artykułu wewnątrz gazety: „Kraj pijanych paragrafów. Państwo bawi się z obywatelami w ciuciubabkę. Wczoraj wsadzało ich do więzienia, dziś za to samo wlepia tylko grzywnę. Sensu tu nie ma, ale statystyka się zgadza.” I nie mam ochoty już dalej sięgać. Nie chcę sprawdzać o jakiej statystyce mowa, bo głupota tego zdania jest porażająca. Domyślam się wprawdzie, że chodzi o podchmielonych (pijanych) rowerzystów, których do niedawna wsadzano do więzienia. Ale w istocie nieważne, o co chodzi. Bo zdanie jest generalizujące i wychodzi z niego, że – wg opinii autora - jak już coś raz zadekretowano, to tak już ma być do końca świata. Nawet jeśli – jak w przypadku tych rowerzystów – akurat w tym nie było żadnego sensu.
Można by powiedzieć: co za problem. Sprawa (artykuł w nienajważniejszej gazecie) jest małej wagi. Tylko że to niejedna gazeta i niepierwszy tekst, w którym autorzy bezmyślnie nasze Państwo poniżają. A własne Państwo jest WARTOŚCIĄ. Nawet jeśli ułomne. Za chwilę może się bowiem okazać, że władzę przejęli „nasi” politycy, ale Państwo nie ma żadnego szacunku u obywateli. I wtedy już żadne wysiłki nie pomogą. Trzeba będzie szacunek dla niego budować od nowa. I stąd moje wkurzenie.
@ Andrzej Dec.
Całkowicie się zgadzam z konkluzją. Nieważne czy rządzą tzw. "nasi" czy "oni". W każdym wypadku państwo wymaga szacunku. Problem w tym, że rzadzący (różni) bardzo dają odczuć że reprezentuja tylko część społeczeństwa. A to co wyprawiają media, szczególnie TVN to tylko pogłębia podziały. Przytoczony przykład Gazety Prawnej jest bardzo łagodny. Poniżanie tzw. klasy politycznej stało sie wręcz narodowym sportem. A przecież to ta tzw. klasa polityczna kieruje Państwem. Nie da się najpierw pluć na polityków bez opamiętania a później budować szacunek dla władzy. Ze świadomości wielu polityków i dziennikarzy gdzieś uleciały pojęcia racji stanu i szacunku dla przywództwa. Nawet jeśli to przywództwo nie jest takie jakie byśmy chcieli.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź