1

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

"... Musicie się zgodzić, że piękną mamy miejscami wioskę w centrum miasta?..."

Tak. Biorąc pod uwagę, że wioskę mamy też silnie reprezentowaną w okolicach WADZY lokalnej (żeby nie napisać: WIOCHĘ smile  ) - jest to prawdziwa STOLICA INNOWACJI: od Cmolasu, przez Dynów, Głogów i inne prowincjonalne enklawy.
I niby nic w tym złego - wiocha to wiocha przecie... ale styl i sposób pojmowania jaki wynosi się z prowincji, jest zwyczajnie prosty i mocno szkodliwy, co przekłada się boleśnie na różne ważne decyzje: kwiotki, kłodki i świotełka.

S.

P.S. Pierwsze zdjęcie coś mi wygląda na okolice tzw. Białego Ogrodu, czyli: zaplecze. Mam rację? lol

3

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

To drugie to pewnie Psiarnisko. To najbarzdiej zacofana enklawa miasta. Ale ono jest trochę dalej od ratusza niz 800 m.

4

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

"... To najbarzdiej zacofana enklawa miasta..."

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. W kwestii formalnej: najbardziej zacofana enklawa miasta jest znacznie bliżej ratusza. smile

5

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Ruff nie obrażaj zacnego osiedla. Na terenie Psiarniska stoi dziś osiedle Kmity. Z dawnej zabudowy zostały może dwie chałupy koło agencji towarzyskiej.

6

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Psiarnisko... Brrr... Już sama nazwa jest straszna. Pasuje do tych zdjęc niezależnie gdzie były robine sad

7

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

A Staromieście? Od ponad 60 lat w Rzeszowie i co? Nawet uliczek porządnych nie ma i człowiek jak tam trafi to ma wrażenie, że się przeniósł w czasy reymontowskich Lipiec. Odwiedzam tam przyjaciół i widzę jakie mają wielkomiejskie luksusy. Na wiosnę i jesienią orne pole zamiast drogi.

8

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Jakie tam Psiarnisko!
To znacznie bliżej. Tuż obok rozgrywane są mecze Ligi Mistrzów!
To urokliwa, zapomniana uliczka Podpromie w samym centrum geograficznym miasta. Tuż pod nosem RARRu, Mostu Zamkowego, nowoczesnego SK8 Parku....
Proza życia w Rzeszowie.

Na zdjeciu pierwszym mamy rzeczywiście teren pomiędzy tzw Białym Ogrodoparkingiem, budynkiami TPSA i NBP.
To 300 metrów od Ratusza!, Nie wiele więcej od Urzędu Marszałkowskiego! Samo centrum "metropolii" tuż przy głównym deptaku dumnej stolicy innowacji!

Dacie wiarę? Idźcie sprawdzić! Tam jest otwarte... do 22 smile

9

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Tarantoga!!!!!!! To ty pisałeś ten tekst?!!!!!!!!!

10

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Toż pisał to Barabasz a ja znam nieco jego poczynania niektóre. Ot cała prawda!

11

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Bujać to... Wiesz? Jakich pseudonimów jeszcze używasz?

12

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

"..To 300 metrów od Ratusza!, Nie wiele więcej od Urzędu Marszałkowskiego!.."


Teraz Marszałkowski to enklawa.
Zawsze myślałem, że dno osiągnęliśmy gdy stanowisko objęła tam prosta baba z Dynowa.
Jak widać - MYLIŁEM SIĘ.
Nawet na DNIE nie kończy się upadek, bo dno można obniżyć i LOT TRWA NADAL.
9 coma 81 metrów na sekundę/kwadrat.

Jedyny region w Polsze gdzie kaczory miast stawu - dorwały się do KORYTA.
Przestrzeń otwarta w stolicy innowacji.
Albo na odwrót.
Gratuluję.

S.

13

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Dużo racji Shepard. To nie jest miejsce dla kaczorów.  Przy wszystkich korytach powinny być tylko świnie.

14

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

@Tom
a różnych, przeróżnych. Zabronisz mi?

15

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Ruff:
Takie są prawa natury...

I nie jestem uprzedzony: wszystkich polityków i partyjnych sługusów nie znoszę JEDNAKOWO lol

Mam tylko ciągle nadzieję... no, resztki jakieś - nadziei, że kiedyś cały ten bajzel się skończy: teraz pis czyści po poprzednikach, którzy czyścili po poprzednich poprzednikach. Liczę na to, że przyjdzie kiedyś Leśniczy i wywali całe to towarzystwo z Leśniczówki.

Sayonara,
S.

16

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

No i macie pisowskie pomysły: wice od kultury, dziedzictwa i NAUKI w urzędzie został BUREK.
Teraz to już CIEMNA MOGIŁA.  Szkoda.
sad

17

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Za to promocją województwa zajmie się teolog z wykształcenia Romaniuk Bogdan wiceprezes fundacji im Księdza Kozłowieckiego bodajże, na dodatek... patrz na link:

http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/ … ranic.html

18

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

" Aliści w oświadczeniu majątkowym wiceprezesa fundacji Bogdana Romaniuka czytamy:.."

Mein Gott!
Wirtuoz WOLONTARIATU TEOLOGICZNEGO dorwał się stołka.
Wklepany w googla wyskakuje w towarzystwie Marka Jurka, którego ferajna nie sięgnęła baru i frykasów, co zawsze jest motywujące.
No to mamy pasztet do kwadratu. sad sad sad

Znaczy się: podwójnie CIEMNA MOGIŁA.

19

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Odezwał się dyżurny kimentator ludzi podejmujących decyzje.
smile

A czy zdarzył się ktoś kto u steru władzy podobał się Shepardowi? Czy zdarzy się ktoś kto będzie? Odpowiedź raczej jest do przewidzenia. A ławka chętnych już się kończy. Pewnie niedługo rotacja zacznie się od nowa, a Shepard bedzie mógł odgrzebać swoje dawne komentarze.
smile

Zatem żeby przeciać ten schemat - Shepard na prezydenta Rzeszowa, Polski i Świata.
smile

20

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

I tu w sedno trafiłeś klakierze (Nawet nie pytam za jakiej - murwa jej kać - partii - bo każda jest tak samo gówniana), bo u tego tak zwanego steru same tuzy. A na ławce miernota goni miernotę.

Jak napisał to jeden klasyk:
" urzędnicy na urzędach odznaczają się specyficzną odpornością, albowiem o ich karierze decydują nie ich obiektywne dokonania, lecz ŁASKA PARTII: urzędas/polityk może powodować katastrofę za katastrofą i rujnować najbardziej kwitnące dziedziny powierzone jego pieczy, lecz o ile PARTIA uważa go za wiernego s... SYNA, nigdy nic mu się nie stanie i jego awanse będą zapewnione... "

Tak mniej więcej. Co jak widać po wystękanym przez Ciebie komunikacie - tępej większości zwyczajnie odpowiada. Ciemnogrodzianinie.

S.

21

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

Ciemnogrodzianinie? A fee. Inwesktywa goni inwektywę tam gdzie nie stać na argumenty. A ja nadal pytam, kto pana zadowoli? Jak nikt, to może pan sam zajmiesz się działalnością publiczną?

22

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

A ja bardzo szanuję Pana Marka Jurka. To chyba jedyny polityk z honorem. Szkoda, że nie jest bardziej widoczny.
Lecz nie dziwię się też politycznej depresji Sheparda. Sama miewam podobne zapaści, gdyż mało kto z tych co u władzy budzi nadzieję na zmiany. Ale dla nas, obywateli, a nie dla swojej kieszeni.

23

Odp: Między Rzeszowem a Wsią Rzeszowską

" Ciemnogrodzianinie? A fee. Inwesktywa goni inwektywę "

Dla niektórych to i tak honor jest..

P.S. z nerwów paluszki Ci latają: z "E" na "eS" jest obsuwa. Wyluzuj.