Niefrasobliwe zabiegi o zamek (Strona 2 z 2)

Natomiast nie podzielę Tom Twoich obaw o naruszenie spokoju pomordowanych w zamku przez nową, bardziej publiczną funkcję w zamku. Ewentualna funkcja kulturalna, oświatowa, lub podobna nie pasuje mniej do tragicznej historii zamku niż obecny sąd. Sąd nawet bardziej dwuznaczna na piwnicach w których mordowano ak-owców.

O jaki ciekawy temat - kultura w mieście Rzeszowie i to jeszcze na zamku. Zamek niech lepiej zostawią w spokoju. To miejsce najmniej odpowiednie dla kultury. Poza tym, żeby kultura miała jakiekolwiek poważanie w tym mieście, sami mieszkańcy muszą tego chcieć. Dlaczego władza na siłę ma uszczęśliwiać poddanych?

W innych miastach to się robi tak. Na początek kompetentne osoby pracują nad tym co ma się znaleźć w takim obiekcie, jaką wartość będzie miało dla miasta, kreowaniem wizerunku takiej instytucji. Wymyśla się ją od początku do końca, a potem szuka odpowiedniego rozwiązania w architekturze. Wygląd takiego obiektu ma oddać to co będzie się w nim znajdowało. Patrz: Muzeum Powstania Warszawskiego, CN Kopernik itp:.. Jeżeli jednak jakiś obiekt adaptuje się do konkretnej działalności, to wtedy też trzeba przemyśleć i przewidzieć w jakim stopniu jego zewnętrzny wizerunek ma współgrać z ofertą wnętrza. Zamek, obiekt historyczny to prawdziwe wyzwanie. A w Rzeszowie jak zwykle zaczynają do d... strony! 
Nic z tego nie będzie, ja wam to mówię. To nie jest taki zły pomysł (Zamek i jakiś ciekawy projekt kulturalny może i naukowy...). Mam jednak obawę graniczącą z pewnością, że to przerasta naszą obecną władzę. Dużo gadania, a potem tradycyjnie wezmą i spieprzą!