1

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Jak by tego nie liczyć to wciąż jesteśmy i bedziemy Polską B. Dogonienie miast drugiej ligi to maksimum na co Rzeszów stać. Prawdziwy rozwój będzie w miastach na zachód od Wisły.

3

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Analiza samego PKB na głowę mieszkańca nic nie daje. Lepszym jest porównanie potencjału rozwojowego  Lublina i Rzeszowa. To zaś z grubsza wygląda tak: HDI, gdzie jest uwzględnione m. innymi lokalne PKB x powierzchnia miasta x ludność. Lublin przy założeniu HDI =o,700, dla Rzeszowa przyjmuję tę samą wartość ,( Polska ma HDI 0,813 ),  to ma potencjał rozwojowy równy 0,700 x pow. 147 x lud.. 348 : 1000 = 39,34.( pow. w km kwadratowych, ludność w tyś)
Rzeszów odpowiednio 0,700 x 116 x  180 : 1000 = 14,62. Jak z tego pobieżnego rachunku widać Lublin ma ponad 2,5 większy potencjał rozwojowy i tego nie zmieni nic przy takim a nie innym rozwoju Rzeszowa. Nie widać w najbliższej przyszłości żadnego magnesu na skokowy rozwój - usługami tego nie da się uzupełnić.

4

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Nie rozumiem tego pędu do przekształcenia Rzeszowa w wielkie miasto. Jaka przyjemność mieszkania w molochu? sad

5

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Agli. Z puntu widzenia EUROSTATU Rzeszów jest widoczny w 5 najniższej kategorii miast (od 100 do 200 tyś), Lublin jest o oczko wyżej w kategorii do 500 tyś. Rzeszów jest jedynym miastem Podkarpacia podlegającym oglądowi Brukseli w analizach i statystykach. Trzeba też zauważyć dwa jeszcze parametry - gęstość zaludnienia na km kw.: Lublin 2371, Rzeszów 1547. Skąd Rzeszów ma mieć nowych mieszkańców, jak nie ma tu miejsc pracy, a te co są , to z zarobkami na poziomie umów śmieciowych, przeważnie handel. Uwaga 2. Skandalem jest wycofanie się przez ostatnie lata z opracowań strategicznych na temat Rzeszowskiego Obszaru Metropolitalnego. Zarzucona została zasada na poziomie kraju, zrównoważonego rozwoju, a w województwie, w Urzędzie Marszałkowskim, pomimo szumnych zapowiedzi zaniechano działań w tym kierunku. Kto słyszał ostatnio o działalności regionalnego Marszałkowskiego Biura Planowania. Konia z rzędem szybciej by znalazł.  Regionalna społeczność nie wie w ogóle że takie istnieje.

6

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Ewa, nie chodzi o przekształcenie miasta w moloch ale o zapewnienie każdemu odpowiedniego poziomu życia, w wymiarze ekonomicznym, kulturalnych i innych. A to bez rozwoju miasta się nie stanie. Miasto podobnie jak każda firma będzie sie rozwijało wtedy jak będzie miało większe pieniądze, nowe inwestycje, nowe sprzęty, lepsze kwaliwikacje ludzi, lepsze kontakty z innymi firmami itd itp. Pieknie jest pomieszkać w takich np Bieszczadach ale potem trzeba za sprawami jechać do bużego miasta.

7

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Jeśli chodzi o postępowanie urzędu marszałkowskiego to wcale się nie dziwię temu co napisał Tom. Na podkarpaciu rzadzą wójtowie i lokalni kacykowie z róznych partii. Jak nie Cholewiński z Pysznicy to Karapyta spod ruskiej granicy. Nikomu z nich nie zależy na rozwoju Rzeszowa a tylko własnej gminy. Po prostu wiejska mętalność: Choćby wkoło wrzała wojna, byle nasza wieś spokojna. W takich warunkach nie wróżę szans na dobry rozwój silnego Rzeszowa. Nie ma znaczenia Pis, PSL, SLD, PO, KGB, CIA... Po prostu wszyscy patrzą końcem własnego nosa.

8

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Pani Ewa.Sanger podał w swojej odpowiedzi meritum co do dobrze zorganizowanego obszaru miejskiego. Uzupełnię to informacją, o dwa wypracowane wskaźniki - UE uważa za obszar zurbanizowany taki obszar, gdzie jest 100 osób na km kw., zaś OECD gdy jest 150 osób na km kw. Co do kierunków rozwoju miast europejskich w trzecim tysiącleciu wypowiedzieli się urbaniści w "Nowej Karcie  Ateńskiej" w 1998r z późniejszymi dodatkami. Wystarczy konsekwentnie realizować w planowaniu i wykonawstwie zawarte tam zasady, by być zgodnym z Pani postulatem. Warto się z tym dokumentem zapoznać, – Najważniejsze: Rozwój zrównoważony to rozwój, który realizuje obecne potrzeby bez ograniczenia możliwości realizowania swoich potrzeb przez przyszłe pokolenia. Uważam, że obecnie  w znacznej części mamy PR w działania na wszystkich poziomach władzy, a nie merytoryczny i w tym jest problem i to bardzo głęboki, za co zapłacimy w niedalekiej przyszłości wszyscy

9

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

A ja mam wrażenie, że Rzeszów rozwija się bardzo prężnie. Wystarczy przypomnieć sobie te nieużytki które były w miejscu Milenium Hall, glinianek cegielnianych na Nowym Mieście i gruzy hotelu Rzeszów. W centrum miasta też jest coraz więcej inwestycji. Piekny rynek, wyremontowane ulice. Wiadomo że nie będziemy Warszawą ale ja się cieszę z obecnego postępu.

10

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Opublikowany tekst powinien być zaledwie wstępem do dyskusji na temat kondycji miasta. Dlatego czekam dalszego ciągu. Ze swojej strony chce jednak zauwazyć rzecz podstawową. Silna ekonomia miasta może rozwijać sie tylko przy silnym rozwoju sektora firm. A z tym nie jest najlepiej. Raz ze względu na kryzys, dwa ze względu na brak odpowiednich działań władz. Przede wszystkim wojewódzkich. To własnie na władzach wojewódzkich ciąży obowiązek bycia katalizatorem przemian gospodarczych stolicy regionu!

11

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Kolego Doktorze!!!! A skąd pomysł aby to władze wojewódzkie były odpowiedzialne za rozwój miasta? Wydawało mi się że to władze miasta są władzami miasta. Chyba że coś przeoczyłem sad

12

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Drogi/droga Respubliko ty chyba już sam nie wiesz co piszesz. W poprzednim poście krytykujesz władze wojewódzkie a potem je bronisz.

13

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Nie bronię władz wojewódzkich i doskonale wiem co piszę. W pierwszym poście odniosłem się tylko do tego co napisał Tom. Bo rzeczywiście politycy wojewódzcy patrzą każdy przez pryzmat własnego powiatu. Nie służy to pozycji stolicy regionu i ją osłabia.
W drugim poście natomiast nie zgodziłem sie z twoją opinią, że rozwój miasta zależy przede wszystkim od władz wojewódzkich. One mają wpływ na rozdział inwestycji wojewódzkich (i rzeczywiście zbyt mało robią dla Rzeszowa) ale inwestycjami w Rzeszowie kieruje prezydent i rada miasta. To chyba oczywiste? Jeśli moje myśli były za bardzo skrótowe to teraz chyba wyraziłem je dokładnie?

14

Odp: Czy Rzeszów dogoni Lublin?

Siła rozwoju miasta leży w ludziach i ich mentalności. Brutalna prawda opisana przysłowiem - Chłop wyjdzie ze wsi ale wieś z chłopa nie. To na tym polu jest najwięcej do zrobienia w Rzeszowie. Bez obrazy, ale jeśli piszecie o metropolitalności to trzeba zmierzyć sie i z tym faktem.