Odp: Tajemnicze przyciski na rzeszowskich wystawach
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Jestem pod wrażeniem, nareszcie cos ciekawego ożywi ta ulice. Swoją droga, dlaczego zrezygnowano z tych szkolnych tablow, wie ktoś?
Pomysł dobry. Ale żeby został zauważony to nie może być jedno czy dwa urzadzenia. Jeśli pomysłodawcy uda sie w przyszłym roku uruchomić cały szlak to może być ciekawe zjawisko. Boję się tylko że właściciele lokali będą sceptyczni żeby dać do dyspozycji swoje wystawy. Przecież tozawsze kłopot a co wrażliwsi będą się bali pożaru instalacji, podsłuchów albo nawet bomby
"... Pomysł dobry. Ale żeby został zauważony to nie może być jedno czy dwa urzadzenia...."
Cóż... środki, którymi na dzień dzisiejszy dysponuję są za skromne, żeby zbudować szybko całą kolekcję. To co zrobiliśmy do tej pory - i tak trochę przeciążyło... amatorski budżet To niestety nie jest tylko projekt wirtualny.
"... Boję się tylko że właściciele lokali będą sceptyczni żeby dać do dyspozycji swoje wystawy. Przecież tozawsze kłopot a co wrażliwsi będą się bali pożaru instalacji, podsłuchów albo nawet bomby..."
No tak. Tego nie wziąłem pod uwagę. Nie starczyło wyobraźni.
S.
> Cóż... środki, którymi na dzień dzisiejszy dysponuję są za skromne,
> żeby zbudować szybko całą kolekcję.
No to zamiast biadolić trzeba było poszukać środków. Choć wątpię, żeby znalazł się jakiś "sponsor" na takie przedsięwzięcie.
Myślę, że się znajdzie. Jak nie w Rzeszowie, to gdzie indziej, bo pomysł jest bardzo oryginalny. Moim zdaniem autorzy powinni spróbowac zainteresować jakąś agencję reklamową, bo to jest dobry pomysł na sprzedaż reklam, bardzo atrakcyjna forma i na pewno zwraca uwagę.
Pracuję w tzw. "reklamie" i muszę rozczarować. Te urządzenia tylko dla laika wydają się dobrym nośnikiem reklamy. Branża rządzi się twardymi regułami. Zupełnie inne kryteria decydują o komercyjnej sile nośnika. Smutne to ale prawdziwe. Pojawienie się loga firmy w kilku miejscach na wystawach będzie warte jakieś kilkaset złotych. Nie chcę drażnić i pisać co na tym rynku jest "wartościowe" i gdzie reklamodawcom opłaca się umieszczać reklamę
Nie musisz Ewa odkrywać Ameryki. Reklamy nas zalewają na poczcie internetowej, na najpopularniejszych portalach info, w czsie emisji filmów w tv, na koszulkach sportowców i na głównych skrzyżowaniach w miastach. Niedługo utoniemy w tych bajzlu informacyjnym.
Nie rozumiem takiego pesymizmu. Co komu wadzi, że jest Ktoś kto chce popatrzyć znacznie dalej niż na długość własnych grabi? Obserwuję działania Pana Pawła od dłuższego czasu i naprawdę podziwiam Go za upór i tę chęć robienia czegoś pro publico bono. Zamiast Gościowi kibicować to pojawiają się malkontenci i od razu wieszczą koniec świata Ciekawe z czego to wynika? Zazdrość? Kompleksy? Hej! Ludki! Co Wam z tego przyjdzie?
Panie Pawle! Ja trzymam kciuki i jestem bardzo wdzięczna, że wciąż się Panu chce coś robić. To się nazywa prawdziwa pasja!
Pesymizmu w powyższych wypowiedziach nie widzę Rzeszowianko. Co najwyżej realizm. A działania Sheparda jak najbardziej są pozytywne. Oby zdołał się przebić przez r-e-a-l-i-a
Ale pomysł z zaproponowaniem jakiemuś mniejszemu miastu z okolic Rzeszowa zainstalowania na swoim terenie EduStrady jest całkiem do rzeczy. Nie tylko w "stolicy innowacji" są główne ulice i trakty spacerowe, a Mielec, Stalowa Wola czy Kolbuszowa już nie raz pokazały, że są bardziej do przodu...
S.
Tyle, że ruch pieszy w tych miastach jest nieporównywalnie mniejszy...
"Tyle, że ruch pieszy w tych miastach jest nieporównywalnie mniejszy"
Małe jest piękne.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź