1

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

"... Zobaczmy co by się stało, gdyby Zygmunt posłuchał swojej matki i całego dworu?..."

Jeśli już rozpatrywać teorie typu "co by było, gdyby..." to ja wolałbym dowiedzieć się, co by się stało, gdyby August nie brał "po trzykroć królowe chore i bezpłodne"... jednym słowem: gdyby dynastia nie wygasła i potomek Jagiellonów pozostał na Wawelu.

S.

3

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

Miał gość pecha, trzeba przyznać wink

4

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

Może tak. A nie ciekawi nikogo JAK WYGLĄDAŁYBY PRASOWE TYTUŁY, komentujące te przypadki? smile
Gdyby wydarzenia miały miejsce dziś - albo dzisiejsze media pisałyby "wtedy"...
Co napisałaby Gazeta? Co szmatławiec typu supernowości a co wymyśliłby Lis albo Pospieszalski? Jak komentowałby PIS a jak Platforma? Kogo obsrywałby palikot i jego głupki?
TRZY NIEUDANE PRZYPADKI: spisek? palec Boży? mgła nad Wawelem czy brzoza na Litwie?

lol

S.

5

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

Król miał pecha trzeba to przyznać ale prawdziwą siła faceta, to przyznanie się do tego, że jest się człowiekiem, czyli ma się słabości i uczucia. W przypadku króla i to w tamtych czasach to, tylko zaleta :-)

6

Odp: Przegrałaby gdyby pozwolił jej odejść?

Do Gościa. Na pewno to romantyczna i wzruszająca wizja królowania ale prawda jest taka, że zadaniem króla jest przede wszystkim władać państwem i zapewniać mu siłę na przyszłość. Może Polska dlatego tak kiepsko wychodzi na własnych rządach, bo społeczeństwo ocenia je romantycznie a nie "państwowo". Akurat czasy Bony były jednym z ostatnich momentów, gdy to rozumiano. Do dziś jestem poruszony przemową posła Boratyńskiego (w filmie grał go Franciszek Pieczka), który błagał króla o zmianę planów. Kilkadziesiąt lat temu podobna wielka miłość przytrafiła sie brytyjskiemu następcy tronu. W konsekwencji zrezygnował z sukcesji. W przypadku Zygmunta Augusta, był onł jedynym następcą. Dlatego uważam, że nie spełnił obowiązków króla.