Odp: Chiński smok nad naszą konstytucją
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Ja dobrze bawiłam sie własnie w takiej formule pikniku. Ten kto chciał kupować chałwę, miał możliwość. Ten kto chciała posłuchać muzyki jazzowej, miał też dla siebie propozycję. Ludzie są na róznym poziomie i trzeba umożliwić im rózną rozrywkę. Mnie udało się kupić na straganie książkę którą chciałam od lat mięć u siebie - Łemkowskie cerkwie w Polsce południowej.
Spokojnie moi drodzy. Jeszcze niedawno (kilkanaście lub nawet kilka lat temu) na 3 maja jedyną rozrywką było piwo i zapiekanki. To co mamy teraz to z pewnościa postęp w dobrym kierunku! Cierpliwosci
Założenia obchodów 3 maja dobre, ale mimo współorganizowania Paniagi przez Jerzego Fafarę jakoś nadal pozostaje ona typowym "ludycznym" piknikiem.
Sanger, tak po prostu łatwiej.
Chyba pan Fąfara stawia za duże wymagania mieszkańcom Rzeszowa. Co prawda samego mnie to smuci, ale nie widzę możliwości aby nasza miejska społeczność, taka jaka jest, zaakceptowała zaproponowana przez niego formę "pańskiej" rozrywki.
Koko spoko, chiński smok i kultura poziomu X-factor - to znaki naszego czasu i choćby nie wiem jak naprężało sie 100 intelektualistów to metody na rozrywkę w Rzeszowie nie zmienią. Pozdrowienia z wewnetrznego azylu kulturalnego
Panie Jerzy, bardzo ciekawie pan to przedstawia, ale żeby tworzyć coś w realu, trzeba nie tylko pisać. Obawiam sie, że pańskie słowa zasiane na rzeszowskim rynku padają na bardzo twardy i nieurodzajny grunt. Życzę pańskim planom jak najlepiej ale potrzebni im są chyba inni ludzie, tacy, którzy w pełni zrozumieją nową kiełkujacą myśl.
Nie rozumiem waszych krytycznych nastrojów. Świeto Paniagi to od wielu lat wreszcie jakaś nowa rozrywka na 3 maja. Czego wy chcecie? Teatrów ulicznych przez baaardzo duże T? A może małego Kopernika przez duuuże K?
Nie ma co w sprawie Paniagi dzielić włosa na czworo. Ja wróciłam przed chwilą z centrum i miasto jest coraz przyjemniejsze. Kolorowy rynek, gwar w ogródkach, coraz bardziej ożywiona 3 maja. Szkoda tylko że palacze nie przestrzegają zakazu palenia. Czy ktoś poradzołby co można z tym zrobić?
Cały czas pozostaje środek niezawodny - zwracanie uwagi! I nie ustępowanie.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź