1

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

Chyba nalezy się cieszyć z pomysłowości przedsiębiorców na dobre zarządzanie zatrudnieniem? Zatrudnienie może się zmniejsza ale firmy nadal działają. Plajty byłyby gorsze bo sam pracodawca zasiliłby szeregi bezrobotnych.

3

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

"Dlatego najbardziej pożądanym miejscem pracy w Rzeszowie są urzędy. Ale czy urzędy będą rozwijały gospodarkę miasta?"
To bardzo ważne spostrzeżenie. Rzesów chce być metropolią a nie działa w kierunku powstania zróżnicowanego rynku pracy. To najpoważniejsza i niepokonywalna jak na razie bariera rozwoju miasta. Jeśli to się nie zmieni wszelkie inne wysiłki prorpzwojowe bedą tylko atrapą.

4

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

"Rzesów chce być metropolią a nie działa w kierunku powstania zróżnicowanego rynku pracy. To najpoważniejsza i niepokonywalna jak na razie bariera rozwoju miasta. Jeśli to się nie zmieni wszelkie inne wysiłki prorpzwojowe bedą tylko atrapą."

Coraz bardziej sam się do tego przekonuję. Nawet jak powstanie 10 fontann multimedialnych i okrągłych kładek, to mieszkaniec Rzeszowa zawsze będzie oceniał swoją sytuację przez pryzmat własnej pracy i zarobków.

5

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

Co do wpisów powyżej, to zapominacie panowie, że większość mieszkańców Budziwoja, Malawy i Matysówki właśnie pragnie pracować w urzędzie i jest to dla nich prawdziwy awans.

6

Odp: Rzeszowski pracownik od wszystkiego

Ja nie pisałem o odczuciu poszczególnych mieszkańców ale o pozycji gospodarczej miasta w kontekście innych miast Polski. Co z tego że mieszkańcy Malawy itp. z radością pracują w urzędach, gdy jednocześnie wykształceni inżynierowie przenoszą się do Krakowa i Warszawy bo w rodzinnym mieście nie mają możliwości pracy.