51

Odp: Literatura z ducha Internetu

Zawsze widzimy potencjalnych obcych przez pryzmat naszego doświadczenia świata. Nie da się wyskoczyć z tych ram. Czy ktoś potrafi sobie wyobrazić akcję poza obrębem czasu i przestrzeni?

52

Odp: Literatura z ducha Internetu

To samo co Sen! Ale czy myśli pan czasami jak będzie wygladała nasza planeta i jej życie (nie inny świat) za kilka tysięcy lat? Przyrost ludności, wyczerpanie kopalin, nowe tachnologie i... wciąż pustka w kosmosie?

53

Odp: Literatura z ducha Internetu

Myślę, że wyfruniemy w kosmos i zaludnimy najpierw Układ Słoneczny, a potem sąsiednie układy solarne.

54

Odp: Literatura z ducha Internetu

Dziś na którymś z programów tv słuchałem ciekawej dyskusji, związana była głównie z rocznicą Titanica ale Cameron reżyser filmu, powiedział że myśli już o stworzeniu innego dzieła filmowego opartego na analizach i dość szczegółowych badaniach naukowców amerykańskich. Mówił między innymi o wydobywaniu tych zasobów naturalnych z innych planet, których zaczyna brakować na ziemi i że nie jest to wcale fantastyka filmowa. Zawsze się zastanawiałem, czy powodem badania różnych tez naukowych jest rzeczywisty dowód na istnienie życia na innych planetach, czy może naukowcy zaczynają ślepo wierzyć twórcom literackim i filmowym? Czy chciałby pan, żeby któreś z pańskich wizji sf kiedykolwiek się spełniły???

55

Odp: Literatura z ducha Internetu

W "Obcych z Alfy" po zniszczeniu Ziemi wybrani zamieszkują na jednej  z planet Tolimana.

56

Odp: Literatura z ducha Internetu

Tu sie nie do końca zgodzę. Twórcy Odysei kosmicznej 2001 nieco oderwali sie od biezących doświadczeń i pokazli przyszłość w zupełnie nowym oliczem. Przynajmniej jeśli chodzi o stronę wizualna. No ale to był film a nie książka.

57

Odp: Literatura z ducha Internetu

Fantastyka to m.in. prognozowanie przyszłości. Moja fantastyka opiera się na wierze w przetrwanie gatunku ludzkiego. To sa wizje optymistyczne. Jestem przekonany, że mimo rozmaitych tragedii i katastrof uda nam się jako gatunkowi zachować we wszechświecie.

58

Odp: Literatura z ducha Internetu

Kwestia innych ras, to odrębne zagadnienie. Osobiście, trzymam się raczej gatunku Homo sapiens, jeśli chodzi o bohaterów powieści. Chociaż czasem próbuję "zabawiać się" z obcymi, jak w "Ekscytozie"...

59

Odp: Literatura z ducha Internetu

Pewnie kolonizacja kosmosu w jakimś stopniu bedzie kiedyś mozliwa. Tylko w jakim? Wydaje mi sie ze w niewielkim. Życie pozostanie przede wszystkim na Ziemi. Tu tez będzie SF.

60

Odp: Literatura z ducha Internetu

Moja fantastyka z ostatniej dekady, to głównie mikropowieści, napisałem ich dziewięć:
http://przylotyonline.pl

61

Odp: Literatura z ducha Internetu

Straszą nas końcem świata, wszak mamy 2012 już. Ja jednak uważam jak pan, że ludzkość przeżyje bez względu na katastrofy które ewentualnie nas czekają. Choć zgadzam się z gościem plus, a właściwie z wypowiedzią Camerona, że niedługo wyczerpiemy te zasoby naturalne którymi dysponuje ziemia i trzeba będzie je skądś pozyskiwać. Jestem też za tym, żeby pisarze wydawali swoje dzieła tylko na e-bookach i w internecie, szkoda papieru a właściwie drzew. Skoro tak wyniszczamy naszą planetę, to dlaczego w tym zakresie chociażby jej nie pomagać. Skoro mamy internet i nowe technologie, zamknijmy drukarnie.

62

Odp: Literatura z ducha Internetu

Marsa już probujemy kolonizować, są bardzo konkretne plany, potem księżyce Jowisza: Ganimedes, Europa, Io, Calisto. Przypuszczam, że będzie to możliwe, bowiem technika rozwija się w piorunującym tempie...

63

Odp: Literatura z ducha Internetu

Faktycznie, drzew szkoda. Czy książka papierowa przetrwa? Twórcy nowych technologii uważają, że nie.

64

Odp: Literatura z ducha Internetu

Ogromne zasoby naturalne najbliżej są na Księżycu, to naprawdę niedaleko...

65

Odp: Literatura z ducha Internetu

Przechodzimy od literatury do nauki i filozofii ale pozyskiwanie surowców z innych planet jest awykonalne. Chyba ze chodzi o jakieś rzadkie pierwiastki. Podstawowe budulce i paliwa muszą pochodzić z Ziemi. Dostarczenie ich z innych miejsc w kosmosie pochłonie niewspółmiernie dużo energii.

66

Odp: Literatura z ducha Internetu

To smutna wiadomość:( mam sentyment do papierowych wydań... Jeżeli książki nie będą publikowane drukiem, to będzie ogromny przełom. Ale gdzieś tam w głębi uważam, że się tak nie stanie. To tak jak z nauczaniem matematyki i obliczania w głowie, co jeżeli wyłączą prąd lub stanie się coś takiego, ze nie będziemy mogli korzystać z nowoczesnej technologii?

67

Odp: Literatura z ducha Internetu

Może coś jeszcze od siebie... Do tematów, które mnie bardzo intrygowały zaliczyłbym temat niewolnictwa. We wstępie do "Afrodyty" można znaleźć taką informację: Konwencja sf pozwala bowiem autorowi na ukazanie tego, jak dalece będzie można w przyszłości uprzedmiotowić człowieka i zamienić go w kosztowną zabawkę. Roztacza więc wizję niewolnictwa w epoce technologicznej perfekcji, a przy tym niewolnictwa na swój sposób wyrafinowanego. Piękna kobieta z kontrolowaną elektronicznie osobowością jako pociągający towar daje bowiem oferującej ją firmie niewiarygodne wręcz możliwości skrytej manipulacji klientem. Czy wierzę w to, że niewolnictwo wróci?
Zawsze będzie wracać w mniej lub bardziej zawoalowanej formie. To tak jak z prostytucją, zwaną najstarszym zawodem świata. Ludzie przecież od zarania dziejów odczuwają pokusę, by podporządkować sobie bliźnich.

68

Odp: Literatura z ducha Internetu

Jeśli wyłączą prąd, będziemy mogli wreszcie kontemplować piękne nocne niebo, pełne gwiazd...

69

Odp: Literatura z ducha Internetu

Panie Edwardzie dziękuję za czas, który Pan nam dziś poświęcił i za bardzo ciekawą dyskusję z naszymi czytelnikami.
Wam moi drodzy dziękuję za obecność w dzisiejszej rozmowie i pozostawiając lekki niedosyt zapraszam już dziś na kolejny czat. Kto będzie naszym gościem? Dowiecie się już niedługo smile
Dobrej nocy dla wszystkich smile:)

70

Odp: Literatura z ducha Internetu

Miłych snów! I do następnego... smile