Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Akcja z książką ciekawa, ale naprzeciw takiego zwycięstwa nic innego nie miało prawa liczyć się bardziej 
Resovia!!!
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Zgadzam się z przedmówcą, taki sukces przyćmiłby każde wydarzenie. Ja jednak nie jestem fanem sportowym, a książkowym. Bardzo popieram każdą formę promocji czytelnictwa, również tę zorganizowaną wczoraj. Gratuluję organizatorom akcji.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Rzeszów to proste miasto prostych ludzi. Nie oczekujcie wśród przeciętnych mieszkańców zachwytu nad książkami. Ludzi zamiłowanych w kulturze jest tu garstka.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Chleba i igrzysk! Tego zawsze domagał się ciemny tłum. To jakiś znak czasu, gdy igrzyska są potrzebne prawie wszystkim. Czy w tych "wszystkich" nie ma już prawdziwie kulturalnych ludzi? Czy może zapomnieli się i wybieraja najprostrzą, niekształcącą rozrywkę? Wystarczy chleb, seriale i igrzyska.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Gościu już nie przesadzaj! Że jak ktoś lubi dobry sport, to jest głupi i nie wie co to kultura! A kto Ci broni chodzić po teatrach i muzeach?
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
bo niestety, większość miłośników gier zespołowych, zwłaszcza tych gdzie 22 chłopa goni skórzany balon to półgłówki; sami sobie zresztą zapracowali na ten wizerunek; mordobiciem, bazgraniem po ścianach i debilnym zachowaniem. o obraźliwych, rasistowskich odruchach nie piszę. o urzędniku wydziału kultury i jego występach na forum światowym także. sport to wielkie pieniądze i jeszcze większy bu/bałagan.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Nawet miły spokojny pan po 50-ce pokazał swoje prawdziwe oblicze.
Hmmm. Niech sobie sport żyje, tylko dlaczego kulturze tak słabo idzie? Tu jest gdzieś istota problemu.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Dziś radni PO i Rozwój Reszowa przeforsowali oszczędności w budżecie miejskim. Obcięto ponad 10 milionów złotych (słownie dziesięć !). Cięcia dotyczyły przde wszystkim edukacji, kultury, sportu i opieki społecznej. Wnioski trzeba wyciągnąć samemu.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Dziwisz się? Prezydent ziewa na koncertach muzyki poważnej i nudzi się strasznie na przedstawieniach teatralnych. Najchętniej na takie wydarzenia wysyła swoją drugą połówkę 
Ale na słowo sport, krew szybciej zaczyna mu krążyć. To jak myślisz co chętniej doinwestuje? Lepiej połączyć przyjemne z pożytecznym. Wspierać sport i tych którzy za nim stoją...
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Aż sie boję tego jakie pomysły przywiezie z Chin...
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Zarówno sport jak i książka ma swoje miejsce w kulturze. Inne co prawda ale potrzebne, tak jak potrzeby rozrywki ludzi są inne ale potrzebne. Błąd chyba był w tym, że nierozważnie organizatorzy połączyli na rynku dwie zupełnie inne imprezy. Urzędnicy powinni mieć trochę więcej wyobraźni.
Odp: Jak w Rzeszowie książka przegrała ze sportem
Wyobraźnia urzednika ratuszowego jest szeroko znana. Po co sie ma nią chwalić? Zwłaszcza, gdy od organizatorów imprezy uzyska sie już tytuł patrona nad imprezą, żeby dobrze wygladać przed wyborcami. Później to co go to obchodzi. Niech pasjonaci książki zajmują się nią sami 