Odp: Na Uniwersytecie krytycznie o władzach miasta
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Napis na GNIOCIE niby z cytatem z Górskiego - to są tak naprawdę słowa piosenki, która powstała przy okazji jednego z Mundiali:
"... po zielonej trawie, piłka goni
albo my wygramy, albo oni
albo będzie dobrze, albo będzie źle -
piłka jest okrągła, a bramki są dwie..."
Tak to jakoś leciało
Natomiast trener Górski powtarzał często trochę inne słowa. Ktoś je pamięta? Bo ja tak.
S.
P.S. A tego GŁĄBA. który wymyślił i postawił "POMNIK" zakuł bym w dyby i zostawił na rynku, ze stosownym opisem. Za brak szacunku dla SZTUKI, HISTORII i CZŁOWIEKA.
Wreszcie kompetentni ludzie zajeli się oceną sytuacji Rzeszowa. Ale miasto nic na tym nie skorzysta. Jestem pewien. Ratusza nawet zapach z tej debaty nie zaleci. Jedynie studenci czegoś sioę nauczą.
Jeśli ktoś z władz miasta miałby choć trochę wyczucia estetycznego, to nigdy by nie dopuścił do takiej lokalizacji i to takiego pomnika poświeconego papieżowi. Co robi architekt miejski? Tło na zamieszczonym zdjęciu mówi wszystko. Jeden chaos. Ciekawi mnie który to radny jest takim płodnym twórcą? I w tym wszystkim malutka główka papieża...
Autorem kompozycji pomnika był ówczesny radny Władysław Kasza z klubu rozwoju Rzeszowa. Zawodowo pracuje na kolei.
To może radny Kasza poprzestałby na sprawach kolejowych? A tak obserwując radę, to ewidentnie radni czują sie niezrealizowani artystycznie. Albo jakieś wiersze, albo rzeźby. Ci ludzie mają chyba jakiś kompleks zacofanego kulturalnie zadupia. Staraja sie i staraja ale ewidentnie brakuje im powołania.
A ja myślałem kiedyś, że to jakiś wandal napisał odręcznie ten tekst na kamieniu. Takie sprawiał wrażenie
W tym tygodniu magistrat organizuje konferencje na temat przestrzeni miejskiej. Czyli dziad swoje, baba swoje. ratusz teraz będzie dowadniał że trzyma rękę na pulsie.
Do wykonanego pomnika bardziej nadawałby się taki cytat z Kazimierza Górskiego:
"Piłka to gra prosta. Nie potrzeba do niej filozofii."
Sztuka też niech sobie będzie prosta
Albo taki drugi:
"Im dłużej my przy piłce, tym krócej oni."
I co myślicie, że ktoś się tym szczególnie zainteresuje? Profesorkowie sobie pogadali, a urzędnicy i tak będą robili swoje, a właściwie nie swoje a to co im zleci prezydent i kropka. Mało tego, jestem przekonany, że wraz z nadchodzącą wiosną nie takie "świeże" pomysły w urzędzie wykwitną. Tylko żeby nikt nie był zdziwiony, prawdopodobnie bardziej niż kwiatki na łące będą przypominały pryszczatą gębę.
Zgadzam sie z Plusem. Problemem Rzeszowa jest absolutnie minimalny wpływ środowiska naukowego w zycie miasta i działania władz. Dlaczego tak sie dzieje? Młody Uniwersytet, większość rzeszowian to ludzie na dorobku raczej dla których profesorowie nie są autorytetem, słaba tradycja życia miejskiego, coraz wiecej ludzi z gmin mieszka w miescie, zadowolenie z małych sukcesów typu równe chodniki... Można tak wymieniać.
Nie ma się co przejmować słabym odzewem debat naukowych. One mają za zadanie opisywać rzeczywistość przede wszystkim pod katem naukowym i osoby zgłębiające tą rzeczywistość pod katem naukowym przede wszystkim będą się tym interesowały. Czy obywatele innych miast uniwersyteckich bardziej się interesują takimi debatami niż obywatele Rzeszowa? Akurat! Sfera polityczna i naukowa raczej rzadko sie zazębiają. Jak to zwykle między teoria a praktyką. I kto powiedział, ze to teoretycy zawsze muszą mieć rację?
Myślę, że "marketing" tego miasta jeszcze długo nie ulegnie zmianie. Na dobrą promocję miasta składa się wiele czynników, ale główny to zespół ludzi, fachowców którzy wiedzą od czego wyjść i jak krok po krok zrobić dobry make-up miasta. Tu gołym okiem widać, że fachowców brak, a działania promocyjne są zupełnie przypadkowe.
Bzrdzo dobrze, niech wreszcie coś sie dzieje chociaż intelektualnie. Przy czym nie mam wielkich nadziei aby szybko to doprowadzilo do zmian w miescie.
Znowu tylko narzekania. Coś mi się wydaje, że program konferencji na uniwersytecie układał profesor Bobko, znany pisowiec.
Po co to polityczne nastawienie panie Mel? Poglądy profesora Bobko nie mają w tym wypadku nic wspólnego z tematyką poruszaną przez innych prelegentów. Nie jestem nawet pewien czy profesor jest bardziej zbliżony do PISU czy PO. Konferencja była jak najbardziej merytoryczna. Trzeba było pofatygować się na nią, to może coś pan by zweryfikował ze swoich ocen o Rzeszowie.
To nie jest polityczne nastawienie. Po prostu niczego innego nie mogę spodziewać sie po uniwersytecie, który jeszcze niedawno organizował rodiomaryjne konferencje.
Byłem na czwartkowej konferencji i żadnych wątków politycznych nie było. Ani radiomaryjnych, ani związanych z prezydentem Ferencem. Prelegenci analizowali po prostu różne aspekty budowania wizerunku miast. Rzeszów był tylko przykładem. A to, ze kilka istotnych miejskich wydarzeń zostało postawionych w nie najlepszym świetle, to naprawdę nie wina polityki. Nie da sie mówić o nocy, że jest dniem!
Skoro było tak obiektywnie, to czy zwrócił ktoś uwagę na znaczny rozwój wizerunku miasta przez cały okres po drugiej wojnie światowej?
"Skoro było tak obiektywnie, to czy zwrócił ktoś uwagę na znaczny rozwój wizerunku miasta przez cały okres po drugiej wojnie światowej?"
Nikt o tym nie mówił bo analizowano miasta tu i teraz a nie w historii.
Swoją drogą wreszcie Mel piszesz z sensem (odnosi sie to też do Twojego wpisu pod tematem o rankingach miast). Jeszcze niedawno upierałeś się ze rozwój Rzeszowa to tylko zasługa kilku ostatnich lat (to dopiero było podejście subiektywnie polityczne). Wreszcie przyznałeś, ze na rozwój miasta składa sie wysiłek większego czasu i kogoś więcej niż tylko jeden bohater.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź