Odp: Piknik Wiedzy - nowy format promocji Rzeszowa!
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Będę na 100%! Rok temu było bardzo interesująco...
Bardzo się cieszę, że jest druga odsłona Pikniku... Liczę, że mimo wrzasków różnych środowisk impreza ta wejdzie na stałe w krajobraz promujący Rzeszów...
"... impreza ta wejdzie na stałe w krajobraz promujący Rzeszów... "
Tak. Tylko teraz zastanawiam się: PO CO?
Jeśli miasto tak naprawdę NIE CHCE takiej promocji???
:-(
A co nazywasz drogi Shepardzie miastem...? Uparciuchów z ciasnym umysłem z ratusza czy te 15 tysięcy odwiedzających z ubiegłego roku...? Myślę, że różnica jest dość znaczna... I jak mówi poeta:
wsłuchać się trzeba
w rytm serca, co bije
a nie w to co więdnie
udając, że żyje...
Głowa do góry i robić swoje... ROBOTA TRZA ROBIĆ...
Zwróć uwagę Shepard, że ludzie potrzebują bardzo różnej rozrywki. Jeden zabawi się przy kapeli, drugiego rozbawi kabaret, a trzeci będzie wolał poznać coś bardziej ciekawego. I to jest bardzo normalne. Wbrew temu co nam próbowano wtłoczyć w PRL, egalitaryzm i równość to fikcja. Zawsze będą szkoły kiepskie i szkoły z wymaganiami. Tych drugich będzie zawsze mniej. I to też jest normalne. To co robicie róbcie dobrze dalej. I na koniec: bardzo bym się bał gdyby całe społeczeństwo chciałoby rozrywki na wysokim poziomie... W konsekwencji wiesz ile musielibyśmy zapłacić np. za naprawę butów?
A ja bym chciała, żeby wszyscy mieli większe aspiracje. Mój mały kuzyn (6 lat) ma właśnie tatę szewca (całkiem nowoczesny warsztat) i bardzo lubi ambitną rozrywkę. Zawsze woli ze mną grać na planszy niż oglądać jakąś kreskówkę.
Prawdę mówić jedno drugiego nie wyklucza... Tylko, że u nas parcie jest jeno w jedną stronę... I uważam, że gusta jednak winno się choć delikatnie kształtować... I raczej z nachyleniem w kierunku wyższych lotów... Bo wolałabym, żeby ludzie ciekawsi czasem zatańczyli hołubce, niż Ci o niskiej aspiracji nie wychylili nosa poza to to co najłatwiejsze...
Ostatnio edytowany przez jagienka.prima (2011-06-07 10:19:06)
I jesteśmy po drugiej odsłonie.. Dla mnie RE-WE-LA-CJA! Obserwowałam zachowania ludzi na Pikniku... I myślę, że mało która impreza wywołuje tak ogromne zainteresowanie, zafascynowanie i radosne zaciekawienie na twarzach ludzi... Myślę, że ta formuła jest trafiona w dziesiątkę!
Brawa dla Organizatorów!
A propos wypowiedzi Robina- precz z egalitaryzmem. To jest coś, co niszczy rozwój społeczny!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź