Odp: Literackie oblicze tygodnia
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Odp: Literackie oblicze tygodnia
Ciekawa rozmowa... Lubię Wasz portal i lubię dobrą literaturę, dlatego - gratuluję inicjatywy. Osobiście jestem też za tym, żeby promować naszych artystów. Bez urazy dla kogokolwiek, ale nie jest tajemnicą, że Rzeszów jest uważany za kulturalną dziurę, czarną dziurę na mapie Polski. To krzywdzące i nieprawdziwe. Zgadzam się w 100% z Jackiem Napiórkowskim, że inne miasta potrafią zadbać o swoich twórców i jeszcze potrafią sobie na własne potrzeby zaadoptować tych z innych miast. No cóż, może "Rzeszów" musi do tego dorosnąć?
Odp: Literackie oblicze tygodnia
Może właśnie TWiNN będzie taką małą zalążnią, tego "dorastania"...? Myślę, że warto spróbować... 
Odp: Literackie oblicze tygodnia
Oj, literatura w Rzeszowie jest bardzo potrzebna. Baaardzo! I nie mówię tego osobiście, tylko po prostu mówię. Nie bardzo zresztą wiedziałbym, jak mam powiedzieć to nieosobiście - przez posłańca, czy jak? Kiedyś premier Pawlak wzniósł się na wyżyny retoryki i jeszcze bardziej zastrzegł formę swojej opinii, gdy wszem zakomunikował w następującym trybie: JA OSOBIŚCIE JAKO PREMIER UWAŻAM... Dlatego czytajmy kochani, CZYTAJMY
Odp: Literackie oblicze tygodnia
Robin napisał/a:
Oj, literatura w Rzeszowie jest bardzo potrzebna. Baaardzo! I nie mówię tego osobiście, tylko po prostu mówię. Nie bardzo zresztą wiedziałbym, jak mam powiedzieć to nieosobiście - przez posłańca, czy jak? Kiedyś premier Pawlak wzniósł się na wyżyny retoryki i jeszcze bardziej zastrzegł formę swojej opinii, gdy wszem zakomunikował w następującym trybie: JA OSOBIŚCIE JAKO PREMIER UWAŻAM... Dlatego czytajmy kochani, CZYTAJMY
oj tam, oj tam czepiasz się Fakt, nie powinno się używać takiej formy "osobiście uważam, jestem, itp..." Wydaje mi się jednak (poprawcie mnie jeżeli się mylę), że szczególnie Ci których poczytujemy jako wysoko wykształconych, używa tej formy w wypowiedzi - zwłaszcza ustnej. Słyszę to bardzo często, zaczynają zdanie od "Osobiście..."
Odp: Literackie oblicze tygodnia
W rozmowie padła jest jedna rzecz, którą sam przeżyłem... Jak po długim okresie zainteresowań, przemyśleń i marzeń, w końcu stworzyłem coś w zakresie pewnego tematu... nagle wszystko się odmieniło. Przestałem tak bardzo poszukiwać informacji o tej rzeczy, zacząłem myśleć o nowych tematach. Poczułem, że jestem wolny... albo raczej zajęty już przez coś innego. To bardzo twórcze. Warto jest doprowadzić coś do jakiegoś końca. Choćby tylko w części. Inaczej stajemy się niewolnikami swoich marzeń i nigdy nie realizujemy żadnych.
Odp: Literackie oblicze tygodnia
FAJNY wywiad z FAJNYM i mądrym człowiekiem, prowadzony przez FAJNEGO i mądrego człowieka 
nie pomijając oczywiście pani redaktor, która "reprezentuje osoby mniej zaangażowane w literaturę". Szczere uznanie - w końcu ktoś w tym pięknym mieście "zaopiekował" się literaturą ...
Odp: Literackie oblicze tygodnia
Ciekawy pomysł z tą rozmową. Można posłuchać i przeczytać autora. Przyznam, że ja Pana Napiórkowskiego kojarzyłem do tej pory głównie z wykonywanym przez niego zawodem. To miłe zaskoczenie dla mnie, poznać go również jako poetę. Panie Jacku - gratuluję talentu! Skoro pani Barbara tak zachwala, przeczytam KRÓTKI DAREMNY BIEG TARZANA.