Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
http://bebzol.com/en/Facebook-You-vs-Real-You.34409.html
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Dzięki Facebookowi i ty możesz zostać celebrytą. Niektórzy w to uwierzyli i to aż za bardzo.
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Jak słyszę o ludziach (lub ich widzę), którzy pół życia spędzają na portalach społecznościowych żeby wklejać i komentować zdjęcia ze swojej "aktywności" a drugie pół życia na planowaniu jakie kolejne "zachwycające" znajomych zdjęcia wykonać to nic innego nie myslę jak tylko - KOLEJNA CHOROBA CYWILIZACYJNA... PSYCHICZNA.
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Niestety czy Ci się to podoba czy nie - facebook, to znak naszych czasów. Osobiście doceniam to zjawisko biznesowo, ale gdzieś tam rozumiem i tych, dla których to forma lansu, może dzięki temu lepiej im się żyje z dnia na dzień? I raczej nie używałbym tak mocnych słów: "KOLEJNA CHOROBA CYWILIZACYJNA... PSYCHICZNA."
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Nie przerażaj się mocnymi słowami, bo jeżeli chcesz prawdziwie ocenić jakiekolwiek zjawisko to np. na notorycznie upijającego się człowieka nie powiesz, ze lubi się zabawić (bo tak będzie grzeczniej i nie poczuje się on dotknięty), tylko przyznasz że staje się alkoholikiem.
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
W jakimś sensie masz rację. I to i to może stać się chroniczną potrzebą. Od kulturalnego, czasem dla towarzystwa, drinkowania można zacząć po prostu chlać wódę z drażniącej potrzeby. Tak też może być z uzależnieniem od portali społecznościowych, jak facebook. Tylko, że w tym przypadku nie szedłbym aż tak daleko. To jest masowa moda, tak jak na wszystko co nowe. Nie sądzę, że należy w tym upatrywać aż takie zagrożenie cywilizacyjne. ...?
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Z facebookiem - jak z wódka. Trzeba znać umiar 
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
To jest już nałóg! http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10536466,Ile_prezydent_Ferenc_ma__lajkow__na_fan_page_u_.html
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Zajrzałem na profil tego nawiedzonego i prawdziwie się zasmuciłem... To tylko pokazuje jak powierzchowne wymagania inwestycyjne, wizerunkowe i intelektualne mają niektórzy rzeszowscy biznesmeni (?).
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
No właśnie: Co król zrobiłby z internetem?... Pamiętamy wszyscy jeszcze z lat szkolnych jak to literatura i kultura w 19 wieku docierała pod słomiane strzechy. Wystarczyło 100 lat takiej edukacji żeby sytuacja sie odwróciła. Dziś to słoma ze strzech zasypuje kulturę i literaturę - w tv, w tabloidach, na portalach. Tego niestety się nie cofnie bo trzeba by zahamować rozwój komunikacji społecznej. Niemniej bardziej światli ludzie muszą się jakoś organizować w takiej sytuacji bo czarno widzę rozwój kultury w takim społeczeństwie 
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Ale są w tej gmatwaninie także i dobre nowiny: poniedziałkowa premiera Teatru Telewizji na żywo - przyciągnęła przed ekrany sporą liczbę widzów. Jak dla mnie - to sygnał, że nie wszystko stracone, że są ludzie którym nie wystarczą gwiazdki podrygujące na lodzie, czy znani z tego, że są znani - tańczący bez lodu. Może telewizja MISYJNA przypomni sobie, że jest MISYJNA i wróci do dobrych praktyk z dawnych lat. Nie liczę, że wróci na antenę Wielka Gra czy inne tego typu dobre teleturnieje popularyzujące prawdziwą wiedzę, ale... kto wie?
Na razie TVP pokazała, że można robić rzeczy dobre i na kulturze także wygrywać. I tak trzymać.
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
A zgadza się, bardzo dużo ludzi nie akceptuje tego poziomu kultury, który zwykle jest nam serwowany. Tyle że "na górze" medialno-kulturalnej panuje dyktatura ciemniaków, którzy i tak wolą się orientować na tą głupszą część odbiorców, bo jest ich więcej i produkcja dla nich mniej kosztuje a zarobić można więcej
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
A zgadza się. Ale może i na górze coś ostatnio drgać zaczyna? Spektakle Teatru TV wracają do normalnej pory, powstawać zaczynają programy edukacyjne. Sam się sobie dziwię, ale... jestem jakoś dobrej myśli. 
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Zgadza się. Idzie nowe. Jeszcze trochę drepcze, jeszcze nie wie czy tu czy tam ale idzie. Odważnie, bez ogladania się na otaczający bezsens. Idzie....
coby sie nie przewróciło na byle dołku
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Otaczający bezsens? Dla większości to są najprawdziwsze prawdziwki! Na ten przykład: DARMOWA ZUPA w Millenium Hall... To jest to co odpowiada największym potrzebom społeczeństwa! ZUPA! A do tego: DARMOWA! Co tam teatr...
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
No przecież to WYDARZENIE !!! Międzykulturowe !
Połączenie staroirlandzkiego święta w amerykańskiej wersji z kulturą japońską!
No to jest jak by nie było innowacyjność na skale galaktyczną.
A zatem wypada zjeść surową dynię z ryżem a w jakiejś dużej rybie wyciac oczy i paszczę i wstawić do środka tradycyjny japoński lampion.
Misz masz jak sie patrzy !
No i ta zupa ! Miso-shiru ! wiecie o co chodzi ?
To będzie "MISA ŻURU" rzeszowskiego
Odp: Co król zrobiłby z Internetem?
Co tu gadać, kiedy nie ma o czym mówić (tak na marginesie: z czego to jest cytat? Pytanie dla każdego, ale szczególnie dla Mela ).
UPADEK. Darmowa zupa to był zawsze hit instytucji zajmujących się biedotą miejską... Czyżby to był właśnie TARGET Millenium Hall???
Ojejku, co to będzie!