1

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

Nie mogę tego czytać bo mnie to w...a! Te wszystkie urzędy i Ci urzędnicy, to w większości nieporozumienie...

3

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

Żyjemy w czasach, kiedy jeśli człowiek sam sobie nie pomoże, to żaden urząd nic mu nie da. Ani pracy, ani emerytury. I powiedziałbym - bardzo dobrze, gdyby nie to, że państwo najpierw zabiera nam pieniądze niby na pomoc społeczna i emerytów. Kiedy w końcu ludzie zaczną sami na siebie pracować? sad

4

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

Niestety masz rację! I niestety obaj jesteśmy w mniejszości. Wątpię żebym dożył czasów, choć potencjał mam niczego sobie, kiedy idee Korwina-Mikkego będą w stanie oddziaływać na nasz kraj sad

5

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

To po co te urzędy skoro nikomu nie pomagają, a przeciwnie przysparzają problemów. Wystarczy, że człowiek jest i tak przybity tym, że nie ma pracy, to jeszcze narażony jest na kolejne problemy. Powinna istnieć jakaś informacja dla bezrobotnych np: przy urzędzie pracy. W małym pokoju siedziałyby max dwie osoby, a nie cały budynek (w większości) pracujących nierobotnych urzędników.

6

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

Ale tak jak napisałaś Samantha - co drugi urzędnik jest z natury nierobotny.

7

Odp: Komu pomagają urzędy pracy?

"W chwili pisania tego artykułu znalazłam wśród ofert na stronie PUP dwie dość wątpliwe (a pojawiają się takie ostatnio dość często). Jedna to oferta pracodawcy, który zwalnia pracowników przed przepracowaniem miesiąca i nie wypłaca pensji – znany wśród osób bezrobotnych. Druga podająca fałszywe dane, na miejscu okazuje się, że proponowana praca odbywa się za inne stawki i na inne umowy (chyba, że jest się studentem – ale to w ofercie nie jest zaznaczone). Są też oferty, które „wracają” co kilka tygodni. Ciekawe, dlaczego?..."
Uważam że, nazwy firm powinny zostać podane. To uchroniłoby potencjalnych pracowników przed wpadką w ręce nierzetelnego pracodawcy"