Odp: Fotografia prawdziwego świata
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Przepraszam ale wkradł się błąd, nawet kilka. Powinno być Słonynka Anita i Grzegorz. Magdalena Grela. Bardzo przepraszam.
Pierwsza wystawa tej spontanicznej grupy była czymś nowym w Rzeszowie. Kilka znanych nazwisk, chyba kilka debiutów, wyszła duża różnorodność na wysokim poziomie. Ze względu na specyfikę lokalu, można było zaledwie liznąć twórczość Samozwańców ale jeśli pojawią się kolejne edycję, na pewno odkryją kolejne swoje karty i więcej się o ich fotografii dowiemy. Na obecną chwilę pobudzili ciekawość i może urodzi się z tego jeszcze coś większego. Czekam z niecierpliwością.
Zaproszą? Przyjdziemy i skrytykujemy... Pozdrawiamy My- Jan.
Miło to czytać. Jest pewna grupa ludzi (mała) zupełnie podświadomie robiąca wartościowe zdjęcia. Problem w tym że nie ma kto im uświadomić, że to ciekawe. Ta pogoń za każdym groszem także w fotografii powoduje że natychmiast ludzie staja się konkurencją. Stają się profesjonalistami, najczęściej tylko we własnym przekonaniu, a kwestia edukacji w Polsce pozostawia ogromne braki. Ważne, że mamy tu na Podkarpaciu potencjał. Musimy umieć z niego skorzystać.
Takie zdjęcia robią wrażenie ale w dużym formacie.
Zapachniało ubiegłym wiekiem i fotografią tradycyjną... negatywami, chemią i delikatnym stukotem tarcz z materiałem, gdy podczas obracania uderzyło się o puszkę koreksu... ;-) I fotografowaniem dla fotografowania. Cytując klasyka: jeśli istnieje coś takiego jak SZTUKA, to te zdjęcia są właśnie Jej przykładem... Pozdr, S.
Ostatnio edytowany przez Shepard (2016-07-21 13:48:15)
Oglądałem wystawę, zdjęcia super ale ekspozycja to nieporozumienie. Trzeba się przeciskać między gośćmi siedzącymi przy stolikach żeby podejść do zdjęcia. Także co do oświetlenia, dobre dla pubu ale nie do robienia wystawy.
To prawada. Pub to pub i nigdy galerią nie będzie. Jedyna korzyść jest taka że mamy namiastkę wystawy, zdjęcia są zmaterializowane (na papierze) a nie wirtualne. Ludzie uczą się oprwy , dochodzi do wymiany doświadczeń. Srodowiskowo też możemy mówic o pewnej integracji. No cóż fotografia ma obecnie 177 lat i w naszej rzeczywistości była także wciągnięta w politykę przemian. Bardziej w polityke . Fotografia zawsze była na usługach władzy , tak jest i teraz. Rzeszowskie Towarzystwo Fotograficzne zostało zlikwidowane, choć należało do jednych z najmocniejszych w Polsce. Mileliśmy znakomitych artystów ; Fischera, Postępskiego, Hadałę , Jawczaka, Witowicza, Budzińskiego , Wygode i wielu prawie tak dobrych jak oni. Było świetnie prowadzonę wiele lat przez równie wybitną Irene Gałuszke. Straciliśmy ciągłóśc , to co Angilcy maja od 170 lat nieprzerwanie. Często się zastanawiam jak by to wyglądało gdyby Rzeszowskie Towarzystwo Fotograficzne istniało do tej pory?
"... Mileliśmy znakomitych artystów ; Fischera, Postępskiego, Hadałę , Jawczaka, Witowicza, Budzińskiego , Wygode... "
... Drozda. ;-)
Ale jego jeszcze - na szczęście - mamy... ;-)
Pozdrawiam, P.P.
Pisałem w czasie przeszłym bo Rzeszowskiego Towarzystwa Fotograficznego już nie ma . JANUSZ I JERZY SĄ!
Nie chciałem też uśmierścić Pana Tadeusza Budzińskiego. Nie jestem najlepszym pisarzem.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź