Odp: KoszmARCH miasta Przyznajemy edukacyjną I nagrodę
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Nagroda nie szokuje ale daje do myślenia. Szkoda tylko że ten konkurs nie jest w stanie naprawic tej złej architektury Ale w głowach chociaż troche zostanie (wstydu i nauki dla wszystkich).
Nie wiem czy konkurs pokazał wszystko co "warto" pokazać w Rzeszowie ale pierwsza nagroda jest w pełni zasłużona. Ilekroć idę od 3 Maja ul Dymnickiego nie mogę się nadziwić co autor miał na mysli proponujac taką budę. Ni to TESCO ni to kamienica. Zawsze jest mi wtedy słabo.
he he he A ja uważam, że autorzy szykanowanych prac mają gdzieś wasze nagrody; robią i będą robić dalej projekty za które im płacą i będą płacic; zazdrość niektórych zżera zę komuś się powodzi, co? całyb ten kon kurs niczego nie wnosi i nie zmienia, tylko frustracje autorów leczy.
Guzik z tego, że mają w nosie. Ważne, że się mówi o tym, że knot jest kontem. I czego tu zazdrościć? Tego, że się jest sprzedajnym fuszerem? No rzeczywiście!
Ps. Idź się doszkolić w pisowni, bo błędy jak u pięciolatka. Widocznie łapki się trzęsą gdy się takie głupoty pisze. Albo prezio nad łbem stoi i dyktuje
Ostatnio edytowany przez Malutka (2011-10-06 22:37:03)
W przeciwieństwie do tematu tygodnia, tu się z tobą Nick nie zgodzę. Wszędzie w Polsce celem takich konkursów (np. Archiszopa w Krakowie) nie jest zmienianie słabej architektury i jej twórcy, a już na pewno nie ich szykanowanie. One raczej mają uwrażliwiać pozostałych architektów na problem odpowiedzialności w przestrzeni. Sorry za mocne porównanie ale jak wsadzasz złoczyńcę do więzienia to on może już się nie zmieni ale na pewno da to do myślenia innym, którzy może nie zechcą pójść w jego ślady.
"... One raczej mają uwrażliwiać pozostałych architektów na problem odpowiedzialności w przestrzeni... "
Daj Pan na luz i nie rozśmieszaj, bo zajady mam
Już widzę jak można uwrażliwić takiego nielota jak np. miszcz Orlowsky.
KOWAL nigdy nie będzie dobrym JUBILEREM...
S.
Hmmm. Tak bardzo nie chcesz uwrażliwiać otoczenia Shepard? Myślałem, że akurat ty to rozumiesz. Po co zatem robisz awoje pokazy naukowe?
Zgadzam się i z Sangerem i z Shepardem... Jak to możliwe...? Ano już wyjaśniam... Otóż to co napisał Sanger ma sens... Dlatego, że jest wielu młodych architektów, którzy "wchodzą" w branżę i stykając się z takimi akcjami mają naprawdę szansę na to, żeby zastanowić się nad oczekiwaniami ogólnospołecznymi i mieć szansę ustrzec się przed popełnianiem błędów typu zwycięski budynek... A co do zgody z Shepardem... Ma rację w tym, że ktoś kto już nasiąkł a do tego zadufał się sam w sobie to ciężko by zauważył, iż kala branżowe gniazdo i wystawia bardzo złe świadectwo środowisku architektonicznemu...
Obu Panów serdecznie pozdrawiam...
Ostatnio edytowany przez jagienka.prima (2011-10-07 15:16:13)
"... Po co zatem robisz awoje pokazy naukowe?... "
Aby inspirować. Zainteresować. Odczarować. Dobra odpowiedź do tego momentu?
Tylko, że ja prowadzę dialog (w znakomitej większości przypadków) z beneficjentem bez obciążeń i nalotów. Ewentualnie JEDYNYM balastem może być STRACH przed podręcznikowym bełkotem i atawizmami... Jest to stosunkowo łatwe do usunięcia: szklanki, które przychodzi nam napełniać są PRAWIE puste, a jeśli mają jakąś zawartość - w prosty sposób można ją wylać...
Natomiast architektura to co innego: knoty szkodzą przestrzeni, infekując otoczenie. To nie obrazy, które gdy są kiczem - można je zwyczajnie zdjąć ze ściany.
A nieloty, które ow knoty produkują - mają we łbach taki BEŁKOT, a do tego: tak świetne samopoczucie i przekonanie o swoim talencie, że wszelka krytyka mija się z celem. Spływa - jak po kurach woda... A jak wiadomo: z kury ORŁA nie da się zrobić. Ewentualnie w reklamie tylko...
Niestety.
S.
> Aby inspirować. Zainteresować. Odczarować.
wspaniałe założenia; tylko jakoś w radiu Rzeszów nie chcieli skorzytać?; pech.
Dziwi mnie wasz zła ocena galerii Nova. Budynek to przebudowa, i jak na blaszak w dzielnicy blaszkowej bardzo fajny design. Nie szpeci do tego parking podziemny, dużo gorzej wygląda np Leclerc. Co innego gdyby powstał w centrum. Zupełnie nie patrzycie przy ocenie na kontekst...
Dziwi mnie wasz zła ocena galerii Nova. Budynek to przebudowa, i jak na blaszak w dzielnicy blaszkowej bardzo fajny design. Nie szpeci do tego parking podziemny, dużo gorzej wygląda np Leclerc. Co innego gdyby powstał w centrum. Zupełnie nie patrzycie przy ocenie na kontekst...
Bo Nova była w miarę OK, ale tylko na wizualizacjach
a w praktyce wyszło całkiem inaczej, m.in. przez "szpetne" reklamy
<jasiop> Bo Nova była w miarę OK, ale tylko na wizualizacjach a w praktyce wyszło całkiem inaczej, m.in. przez "szpetne" reklamy
Całkowicie się zgadzam. Sam pomysł był może dobry, ale w praktyce wyszło słabo.
Trzeba zadać sobie pytanie: co zasługuje na miano dobrej architektury w naszym mieście? Ja może doliczyłbym się 2 obiektów.
Sam głosowałem na Novą. Jeśli dziś słyszę, że prawdziwą architekturę budynku miały zastąpić jej renderingi, to Novej należy się dodatkowe wyróżnienie. Ten budynek lepiej by wyglądał gdyby był obłożony zwykłą blachą. Udawanie że jest ładny tylko dlatego, że zastosowało sie blachę w różnych kolorach jest nieporozumieniem. Widać to w pełni od strony stacji BP. Tam tak naprawdę weryfikuje się ta architektura.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź