Odp: Kto zarabia na mieszkaniach w Rzeszowie?
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Mieszkaniówka w Rzeszowie to złoty interes dla moich klientów. Najwięksi mają zysk do 40% zainwestowanej sumy! I czym więcej się włoży zainwestuje tym więcej się wyciągnie.I to już efekt domina. Znam ludzi którzy zaczynali od pojedyńczych domków czy jednego blizniaka potem po kilka żeby skończyć na całych osiedlach a w planie mają wieżowce czy nawet drapacze.Dla gospodarki i rynku pracy to prawdziwi dobrodzieje. Miasto dużo zyskuje a ludzi przybywa. Jedyne co może to zakłucić to mentalność polityków którzy chcą mieć kawałek tego tortu dla siebie i starają sie blokować budowy. Hitem głupoty jest uderzanie w nute ekologiczną albo zbuntowanie sąsiadów przyszłej lokalizacji. Robi się nagonke w prasie że znowu deweloper sobie poczyna i kradnie tereny zielone, a prawda taka że chce budować na ściernisku albo klepisku. Powinno się zmienić prawo i jasno z całej inwestycji odpalić kilka % zysku z inwestycji haraczu radzie miasta. Jasno postawić sprawe i politycy skończyliby ten hoholi taniec.
Ale że pan Podkulski czy pani Półtorak jeszcze nie wzieli się za deweloperke?
Żeby się wziąć za developerkę trzeba to czuć. Podkulski woli robić sałatę na handlu. Potem nosi ja po mieście w reklamówce.
Podkulski ma rozmach i odwagE. Mógłby wiele dobrego zrobić jeśli chodzi o nowoczesną architekturę i wysokość budynków. A tak 5 pięter góra. Tak metropolii z dowtown nie zbudujemy no chyba że na skale Czudca?
Metropolie chcesz budować? Zgoda. Ale co to dla ciebie znaczy? Wysokie budynki jak w NY?
Boom na galerie ma się ku końcowi. Podobnie z hotelami. Podkulski wcześniej czy póżniej będzie deweloperem, tak podpowiada logika. A ja się ciesze choć większość bedzie przeciw. Duża liczba mieszkań na rynku może obniżyć cene m2. A znając rozmach tego inwestora budynki szłyby w setki mieszkań
No i nikt jeszcze nie wypełnił niszy i nie buduje mikroapartamentów. W mieście z 30 tyś studentów aż się o to prosi.
@ Habaj.
Nie bądź sztywny jak twój ojciec
Nie jesteś na czasie. Obecnie studenci wolą mieszkać po kilku w średnim dwu lub trzy pokojowym mieszkaniu. Wychodzi taniej. Kawalerki albo mikroapartamenty to niewypał, nie mają wzięcia.
W Warszawie czy Wrocławiu się sprzedaja. Rodzice umieją kalkulować i wolą wziąć klitke na 20 lat pożyczke w banku niż miałaby latorośl opłaczać czas studiów czyli około 4 lata, no chyba że nie pójdzie:) A tak po ukończeniu studiów coś zostaje "w rodzinie". Według skyres u nas najwięcej studentów na mieszkańca miasta. Aż dziw że jeszcze nikt nie wyszedł z ofertą dla studenta. No i zawsze to lepiej na swoim niż w kilku wynajmować. A i studentowi niewiele potrzeba. Kibel, łóżko, internet wi-fi i będzie zadowolony. To nie ten target co potrzebuje salonów i loggy
@ Habaj.
A co? Ty może mieszkasz w kawalerce z przyjemnością? W warszawie lub wrocławiu mieszkając w kawalerce po studiach w kilka lat można zarobić na większe mieszkanie. Ale nie w Rzeszowie. Dlatego uwierz mi, tu lepiej od razu kupić dwa pokoje żeby nie męczyć się w ciasnocie pół życia.
Przy takiej podaży mieszkań rynek ten załamie się jeśli równolegle nie będą powstawały miejsca pracy.
Nier załamie sie. Przykładem jest Hiszpania gdzie wybudowano 2 miliony mieszkań i stoją one puste. Ale to i tak pewniejszy interes bo mieszkania zyskują na wartości lepiej jak lokata bankowa. Więc deweloperzy będą budować na potege. I to jest dobra wiadomość bo jeśli popyt duży to ceny wysokie ale jesli podaż większa od popytu to ceny maleją. Tak czy siak Rzeszów zyskuje.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź