Odp: Czy istnieje koalicja przeciw Rzeszowowi?
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Bardzo trafne uwagi. Ale kto ma być ich adresatem?
W województwie pewnie wygra pis. A w Rzeszowie trzeba by wtedy wyeksportować dziadka.
Gdyby nie dziadek jak piszesz to Rzeszów musiałby konkurować o inwestycje z Przemyślem. A jak na razie my rośniemy a tam hula wiatr i miasto się wyludnia i najśmieszniejsze że moi znajomi zamiast wybrać zagranice czy nawet jakieś bardzo duże miasto warszawe czy wrocław wybiera rzeszów.
Gdyby nie dziadek jak piszesz to Rzeszów musiałby konkurować o inwestycje z Przemyślem. A jak na razie my rośniemy a tam hula wiatr i miasto się wyludnia i najśmieszniejsze że moi znajomi zamiast wybrać zagranice czy nawet jakieś bardzo duże miasto warszawe czy wrocław wybiera rzeszów.
Wreszcie rzeczowo wytłumaczyliście czytelnikom, czym się rożni zwykła rozbudowa miasta od budowy regionalnego ośrodka wzrostu. Tylko szkoda, bo to drugie pojęcie w Rzeszowie wciąż nie jest realizowane w praktyce.
Faktyczny rozwój Rzeszowa zaczął się w latach 70 XX w. Wtedy to powstał wianek osiedli wokół historycznego centrum, Minęło już ponad 50 lat od tego czasu. Nie wypełniono jednak wszystkich planowanych wówczas funkcji, które zresztą do dziś nie są w pełni zrealizowane. Brakuje co najmniej dwu mostów w ścisłym centrum na Wisłoku . Próba opanowania tego problemu poprzez istniejący plan zagospodarowania P. Pankiewicza i uchwalone w 2000 r studium zagospodarowania skończyła się fiaskiem w 2006 r poprzez przyłączenie pierwszego poszerzenia miasta - plany wzięły w łeb i zaczęła się wolna amerykanka, którą mamy do dziś. Zrealizowana ostatnio autostrada A 4 do Rzeszowa, stawia rozwój miasta w innym świetle. Środek ciężkości rozwoju przenosi się teraz na trzy węzły autostradowe, szczególnie na Rzeszów Północ, jako że leży w drodze do lotniska, I CO NAJWAŻNIEJSZE - NOWE CENTRUM MIASTA MUSI BYĆ PLANOWANE WOKÓŁ TEGO WĘZŁA. Nowe city ze wszystkimi współczesnymi funkcjami.
Dziwne. Kiedyś politycy rzucali kłody pod nogi ludziom chcącym budować galerie i hipermarkety. Teraz piszą że to ich zrealizowane inwestycje świadczą o wielkości miasta. A najśmieszniejsze że teraz skończył się boom na sklepy a zaczął na deweloperke a co robią politycy? Dokładnie to samo. Ktoś chce wydawać swoje miliony tu a nie np. w Lublinie a politycy utrudniają rozwój miasta. KAŻDY kto chce budować powinien z automatu dostawać pozwolenie a ratusz zapraszać na kawe i dawać urzędnika który będzie opiekował sie i wspierał w formalnościach. Na zachodzie to norma i standard. A u nas polityk z radomia blokuje bo chce pokazać jaki jest ważny.
Wooow. Emeryt Antoni! Chyba zwąchałeś się z Pisulem albo jesteś podświadomą projekcją jego jaźni w dalekiej i mało osiągalnej przyszłości
Jakże się cieszę, że w tym mieście nie brakuje ludzi tak mocno zaangażowanych w interesy swoich pracodawców. Z takimi ludźmi jak ty będziemy w stanie zbudować tu prawie drugą Japonię. Wysokiej technologi co prawda zbraknie ale postawiona na baczność hierarcha korporacji handlowo-urzędowej zastąpi to na spoko
Dyskusja o postawionym w tytule pytaniu trwa od wielu lat, niemalże od 1989 r. Układ wpływów politycznych na mapie regionu został ukształtowany przez upadający przemysł w regionie. Dziwne to , ale prawdziwe. Najszybciej przeanalizowali sytuację ludzie z Mielca i doprowadzili do powstania strefy ekonomicznej. Bezrobocie było tam wówczas dramatyczne. Rzeszów wchłonął w ośrodki powstającej administracji ludzi nie tylko z samego miasta, ale i miast innych, w zależności - kto był u władzy. Można to prześledzić. Wprawdzie utracono ok. 20 - 25 tyś miejsc pracy w Rzeszowie, zwłaszcza w budownictwie i przemyśle, ale nie odbiło się to tak mocno jak w małych miastach, gdzie była jedna większa fabryka. Ponad to obowiązuje już zasada ogólna w przypadku Rzeszowa - miasta powyżej 150 tyś. mieszkańców już wytwarzają wewnętrzną strukturę wzrostu zwłaszcza w usługach, szczególnie jak jeszcze wykonują funkcję regionalne.
Polityka planowania przestrzennego Polaki to jeden wielki bałagan, trwający od lat. Tak się to szybko zmienia, że mamy 5 czy 6 plan w ostatnim 25 leciu. To samo jest w regionie. Pracy biur planowania regionalnego nie widać w przestrzeni publicznej. Można mówić o chaosie urbanistycznym w regionie, co powoduje przypadkowość w działaniu . Trzeba to szybko zmienić, tylko czy przepisy UE na to pozwolą. Ile zmarnowano na przypadkowe inwestycje kasy wszelkiej, to tylko Pan Bóg wie. A takie to wydawać by się mogło do analiz proste. Podkarpacie to niemal kwadrat z centralnym stołecznym Rzeszowem i dwa pierścienie miast małych i większych. Wystarczy spojrzeć na mapę i je wyróżnić. To jest podstawa do przypisania funkcji rozwoju i znaczenia każdego z nich. Ogólnie słabość przemysłu w naszym regionie powoduje to , że pod rozwój strefy centrów logistycznych czy parków technologicznych tereny muszą przygotować samorządy. W świecie jest różnie z przewagą przemysłu .
Za kilkanaście dni zostanie oddany do użytku Most Połaniecki - nowa przeprawa na Wiśle łącząca Rzeszów z Kielcami i Łodzią. Bardzo ważna inwestycja, strategiczna dla całego Podkarpacia, wzmacniająca funkcje regionalne nie tylko Rzeszowa, ale i całego pasa oddziaływania inwestycyjnego autostrady leżącego aż do Przemyśla, Najwięcej z nowego połączenia z centralna Polską skorzysta region Mielecki - Kolbuszowski to oczywiste. Rzeszów winien w planach wojewódzkich walczyć o korzystne połączenie z powiatami południowo - wschodnimi Podkarpacia, przy założeniu realizacji wcześniejszych decyzji związanych z S 19. Mowa o nowym szlaku komunikacyjnym ( po nowym śladzie ) o charakterze drogi wojewódzkiej przez Pogórze Dynowskie do przejścia granicznego w Krościenku. Obecnie ten obszar jest mało atrakcyjny interwencyjnie.Wyprowadzenie ruchu kołowego z Rzeszowa na tyczyńskiej drodze - to obecnie koszmar. Rzeszów winien widzieć już taką potrzebę i przewidzieć tereny pod taką inwestycję.
Dawno nie czytałem tak dobrego analitycznego tekstu opisującego sytuację Rzeszowa w województwie. Chciałbym aby autor Szahin okazał się zbytnim pesymistą. Mimo tej mojej nadziei jest on chyba jednak dobrze poinformowany. Niechęć do Rzeszowa widać nie tylko w województwie ale również w Warszawie lublinie i Krakowie. Dostajemy i z góry i z dołu.
Andy, dopóki któraś z dwóch głównych partii nie wykreuje takiego lidera w Rzeszowie, z którym będą liczyły się te wszystkie Kuchcińskie, Łukaciejewskie i Rynasiewicze to dalej będzie kicha. Ferenca mimo jego zasług już nikt nawet w PO nie traktuje poważnie. Jego czas się skończył i jeśli zostanie dalej wybrany to już będzie łabędzi śpiew dla Rzeszowa.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź