1

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Nowocesna architektura zawsze powinna być połączona z jasną funkcją użytkową. Skupianie się na wizerunku architektury kosztem jej funkcji to dawno zapomniany "formalizm". W przypadku mało funkcjonalnych rzeszowskich pomysłów można pokusić sie o stwierdzenie pewnego powrotu do tego nurtu. A patrząc perspektywicznie kolejka nadziemna będzie mogła uchodzić za ruchomny pomnik. Albo nawet nieruchomy jeśli dla oszczędności wyłączy się jej zasilanie smile

3

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Widze że sukces Rzeszowa kole innych w oczy.  Z kolejką będzie jak z fontanną. Po oddaniu będzie częścią miasta i fillingu. A po tym co tu napisano widać nieznajomość tematu. Rzeszów ma na ukończeniu A4 kolejna,  droga s19 Viacarpatia przez rzeszów do Barwinka będzie wcześniej czy póżniej budowana. Zawsze tak jest że na skrzyrzowaniu głównych dróg rośnie ilość aut w mieście.  Kolejka ma być prócz wizerunku panaceum na korki. To nie tramwaj co tłucze siei hałasuje a w większości  stoi w korku razem z autami. No i kolejka przepustowość ma jak metro a kosztuje mniej.  Gryby Rzeszów wzorem innych miast wydało setki milionów na mega stadion byłbym  protestował. Ale zauważenie problemu i budowa alternatywy za wczasu pochwale. Już nie raz Ferenc był prorokiem i jego pomysły się po prostu sprawdzały. Czego dowodem są wyborcy którzy wiedzą że gość chce najlepiej.

4

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Kolego, zajmij się sprzedawaniem energii bo na komunikacji to ty się nie znasz. Szkoda z toba dyskutować. A tym co każą ci pisać w kampanii wyborczej takie rzeczy powiedz żeby zastąpili cię kimś choć trochę inteligentniejszym.

5

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

@ sprzedawca energii.
Dwa składziki kolejki jeżdżące w kółko to panaceum na korki?
W godzinach szczytu na ulicach jest z 40 lub 50 tysięcy ludzi. Gdyby ci ludzie tylko w niewielkiej ilości choćby symbolicznych 10% przesiedli się do kolejki (a przecież taka ilość i tak nie załatwi problemu), to w jednym momencie w wagonikach musi siedzieć 3-4 tysiące ludzi. Jeden składzik ma pomieścić 80 osób więc potrzeba co najmniej 40 takich składzików a nie dwa. Koszt nierealny. Nie mówiąc o tym, że trzeba zbudować z 10 razy więcej szyn niż to jedno marne kółko żeby składy miały gdzie się pomieścić. Koszt też nierealny.
Uczeń ze szkoły podstawowej jest w stanie obliczeniami udowodnić absurd tej kolejki. Wasz poziom jest godny politowania.

6

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Autor atykułu wspomina: "na uwagę o nierozsądnie wysokiej cenie często słyszałem odpowiedź, że przecież nie kosztowało to nikogo z nas bezpośrednio."
Taka mentalność jest niestety bardzo częsta. Ludzie nie czują że to z ich podatków budowane są te wszystkie inwestycje. Tylko powiązanie pobieranych od nich podatków z wydatkami samorządu może to zmienić. Jak ktoś będzie musiał zapłacić kilka tysięcy podatku np. katastralnego rocznie to wyleczy sie z takiej beztroski. Przestanie zachowywać się niczym w PRL. Wtedy to co państwowe można było kraść i niszczyć bo nikogo to nie obchodziło.

7

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Ja czytam takie tematy i co ludzie piszą to wychodze z założenia że lepiej nic nie budować,  siąść na krawężniku i czekać na śmierć. Kraków zbudował 2 mega stadiony klubowe i okrągłą Arene Kraków za już nie miliony a miliardy a u nas z oszczędności myśli sie o połączeniu 2 drurzyn.  I dalej 1/4 dachu. Warszawa  2 nitke metra za miliard czterysta… Ot i mentalność Polski B i całej ściany wschodniej. Nic nie robić bo i po co, zkrytykować,  zgniuśnieć i ponarzekać przy wigilijnym stole.

8

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

@ Jan. Ma pan dużo racji. Dobremu gospodarowaniu przez władze lokalne bardzo pomoże świadomość kontrolowania przez ludzi na co idą ich podatki. Ale nie mogę się zgodzić z pańskim pomysłem podatku katastralnergo. To będzie zdzierstwo i zamiast przekonać ludzi do kontroli wydawania tych pieniędzy wywoła tylko wrogość do wszystkiego co związane z władza, nieważne w Warszawie czy na miejscu w Rzeszowie.

9

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

@ Tomek38. Dwie nitki metra na pewno lepsze niż dwa wagoniki jeżdżące w kółko. Tak samo dwa mega stadiony na których toczy się rywalizacja lepsze od 1/4 trybuny. Mogę jeszcze dorzucić że cała obwodnica lepsza od mostu donikąd itd. Ale w Rzeszowie to widać nie przeszkadza.

10

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

Slavo> wejdz sobie na inwestycje-rzeszow(pl) od jakiegoś czasu już mowa o rozwoju i możliwości rozbudowy. Od razu Krakowa nie zbudowano.

11

Odp: Granice inwestycyjnego populizmu

>Sprzedawca energii<
...  A po tym co tu napisano widać nieznajomość tematu. ...
...  i kolejka przepustowość ma jak metro a kosztuje mniej ...

Możesz w takim razie napisać ile będzie to wszystko kosztować ?