Odp: Będziemy obciążeni nowym podatkiem?
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Wprowadzenie tego podatku przy naszych zarobkach i bezrobociu będzie miała wiele następstw. Po pierwsze załamie się rynek sprzedaży nowych mieszkań. Ludzie zamiast kupować mieszkania będą je wynajmować. Deweloperzy którzy zatrudniają sporą grupe ludzi będą zwalniać. Część zacznie budować czynszówki ale w szybkim tempie na rynku wtórnym będzie wysyp lokali pod wynajem. Firmy wykończeniowe, producenci materiałów wykończeniowych, sklepy budowlane te części gospodarki zaczną zwalniać. U nas inna kultura niż w irlandii. Buduje się dom raz na całe życie, duży wielopokoleniowy. Stawiany latami systemem gospodaczym z pieniedzy z pracy za granicą. Taki budowany i wykańczany klocek ma wartość z działką kilku milionów. Przy tym podatku o stawce nawet irlandzkiej a nie zakładanej wzrośnie liczba samobójstw i kolejna fale emigracji. Część ludzi sprzeda co ma i wzorem Drzymały i części społeczeństwa usa zamieszka w przyczepach. rzędnicy zyskają pieniądze ale będzie to okupione jakim kosztem.
Mało ludzi wie że w roku 2013 padł w Polsce rekord samobójstw od czasów wojny. Kolejne 70 tys ludzi emigrowało. Rząd namawiał do powrotu tą ponad 3 milionową emigracje bo ich pieniędzmi chciał rozkręcić gospodarke. Pytanie o ile wzrośnie jeszcze liczba samobójstw i czy ludzie będą chcieli waracać wiedząc że wyjeżdzali celen zarobku na mieszkanie, dom… Moja odpowiedz co do prób wprowadzania podatku katastralnego- tylko Rosjanin może Polakowi zgotować taki los.
Nie rosjanin tylko Korwin Mikke ma takie pomysły.
Dlaczego mówi się ile wynosi podatek w Irlandii a nie mówi się ile u nich ludzie zarabiają. Ceny domów wszędzie podobne ale róznice w zarobkach to już przepaść miedzy nami i nimi. To bogaty ma zapłacić mniej a biedy ma się powiesić? Już teraz ludzie jadą na providencie bo na papu brak. Ależcie wymyślili temat dnia
Ludzie nie mają na wykupienie recepty i opłaty. Emerytury głodowe. To kto to będzie płacił? Ci na śmieciówkach. Tylko chory umysł coś takiego mógł wymyślić
Może ci co zadłużali miasta powinni teraz ponieść konsekwencje braku pieniędzy w samorządach?
@ Ewa - Obawiam się innego toku wydarzeń. Za zadłużanie miast nie zapłacą ci co zaciągali długi tylko wyborcy. W zasadzie to po części sprawiedliwe. Wybraliście sobie takiego Ferenca co miliardy wpakował w chodniki, trawniki, fontanny i okragłe kładki, to teraz zapłaćcie za to podatek katastralny.
Bez obaw ten podatek nie przejdzie. Kilka ekip nie może zrobić reformy z Krusem i z dokładaniem pieniedzy do górnictwa. Boją się 100 tyś górników i 3 milionów rolników. A ta głupota objełaby 38 milionów A ten podatek wywołałby fale protestów jak ACTA tylko nie 100 tyś górników ale kilka milionów Polaków wyszłoby na ulice. Polacy kłócą się o wszystko ale dajcie im cel to sie zjednoczą. Obalili komune, w Warszawie 240 tyś ludzi zginęło w powstaniu jak myślicie ile dni porządzi sobie taki szaleniec który zechce wprowadzać tak drakońskie i doprowadzające do biedy pomysły? Zresztą prócz Korwina nie ma takiego.
Podatek katastralny = Majdan jak w Kijowie tyle że u nas
Podatek nie przejdzie? Może nie przejdzie. Ale jeśli wierzyć artykułowi, problem finansów miast pozostanie. Podatek - źle. Kiepskie finanse miast - też źle. Dlzczego Polacy zawsze muszą lądować przez swoich przywódców w ciemniej dupie?
ZUS upadł w Polsce w tym roku bo miał długi jak miasta i co i nic. PO zrobiło skok na OFE i składki prywatnych ludzi i już ZUS ma na nasze wypłaty i na emerytury.
Pisze o tym bo nie tylko Kwin Mikkie ma szalony pomysły ale i Tusk niewiele mu ustępuje. Palikot niestety już się przestaje liczyć a Leppera powiesili
@ urzędniczka zusu - I właśnie o to chodzi. Najpierw cudotwórcy gospodarze miast sprawiali dla uciechy ludu zabawki i zadłużali miasta, a potem ten sam lud będzie musiał zapłacić tego koszty w podatkach. Katastralny czy OFE to nie ma znaczenia. Za głupie wybory zawsze trzeba kiedyś zaplacić.
Wątek odpowiedzialności finansowej wyborców za działania wybranych polityków jest ciekawy ale w tym wypadku główny problem jest gdzie indziej. Podatek od nieruchomosci to przeżytek i finansowa fikcja natomiast podatek katastralny wygląda na najbardziej efektywny i sprawiedliwy sposób naliczania podatków. W Polsce pewnie można by go wprowadzić ale pod jednym warunkiem. Że obniży się jednocześnie stawki vat i podatek dochodowy. Wprowadzenie na dziko tylko nowego podatku nie będzie się niczym różniło od skoku na kasę OFE.
miejski, pokaz mi centrolewicowy rzad który obniża podatki. Oni umieją tylko doić ludzi.
Miejski a gdzie tu sprawiedliwość. Leń i obibok który nic nie produkuje i nie przyczynia się do rozkwitu gospodarki bo nie zarobi na dom czy nie kupi mieszkania na kredyt a kątem będzie mieszkał u rodziny albo wynajmował izbe zapłaci mniej lub nic od tego któremu sie chce i napędza gospodarke czy buduje dla dzieci. Nagradzasz głupote i ganisz zaradność. Podatek katastralny przełoży sie na jeszcze mniejszą liczbe urodzen. No i do tego podatku nie dopuszczą księża. Fundusz kościelny to 12 mln zł który inwestuja w ziemie i budynki. Kto jak kto ale rząd nie zadrze z czarną mafią a ta nie odda majątku.
@ Lufka. Chcesz czy nie, ale podatki liczy się zwykle od dochodów lub od wydatków. Nigdy nie słyszałem aby nakładać go od głupoty. To byłoby nieegzekwowalne.
Krótkie wyjaśnienie.
Podatki PIT (od osób fizycznych) i CIT (od osób prawnych) wprawdzie zbiera państwo, ale przekazuje gminom ściśle określoną ich część. Nie ma tu miejsca na żadną uznaniowość. Te części nieznacznie się różnią w przypadku poszczególnych gmin, bo w zależności od ich sytuacji są - również wg precyzyjnych zasad - odrobinę zwiększane. W dodatku miasta na prawach powiatu (jak Rzeszów) otrzymują go odrębnie z tytułu bycia gminą i powiatem. Łącznie w naszym przypadku to jest ok. 46% z PIT-ów i 8% z CIT-ów. Wbrew twierdzeniom redaktora, wpływy z podatku od nieruchomości nie są takie małe. W Rzeszowie proporcje kształtują się mniej więcej w skali roku tak: PIT-190 mln, CIT-20 mln, z nieruchomości – 100 mln zł.
Do pana A.Deca. Błąd finansowania samorządów nie polega głównie na braku pieniędzy spowodowanym nadmiernym zadłużaniem się. To tylko wycinek problemu. Ale pan jeszcze bardziej upraszcza problem. Podstawowy kłopot wynika bowiem z braku samodzielności finansowej gminy wynikający z dzieleniu pieniędzy na poziomie rządu. Pozostawienie samorządom mniej niż połowy PIT, tylko 8% CIT i ani złotówki z VAT, o czym dyskretnie zapomniał pan wspomnieć, jest miarą tego, że samorządy dostają ledwie kilka procent wypracowanych lokalnie podatków. Pomijam dodatkowe pieniądze na edukacje i służbę zdrowia, których przekazywanie z Warszawy jest odrębnym problemem finansowym. Niewielki udział podatków lokalnych w całości płaconych podatków powoduje, że samorządy są w większości tylko redystrubutorami pieniędzy płynących z Warszawy.
Na tym tle i patrząc na całość wydatków miasta, 100 mln z podatku od nieruchomości w Rzeszowie nie robi wrażenia. Zwłaszcza, że cały budżet miasta wynosi coś koło 1 miliarda. W Rzeszowie jest to więc około 10 proc. ale niech pan łaskawie zwróci uwagę na gminy, w których nie ma tak skoncentrowanej zabudowy, a mieszkańcy mogą być równie zamożni. Tamte samorządy z podaku od nieruchomości mają grosze.
Do Jana. Ja nie pisałem o systemie dochodów gmin, tylko prostowałem pewne nieścisłości. Dlatego nie mówiłem o innych źródłach dochodów - istniejących i potencjalnych, jak VAT, ani o innych gminach. Dyskusja na ten temat przekracza ramy tego miejsca. Więc tylko jeszcze jedna uwaga. Twórcy systemu finansowego mają taki dylemat. Jeśli będą próbowali stworzyć w miarę uniwersalny algorytm naliczania dochodów własnych gmin, to będą musieli je równoważyć subwencjami (jak to nieszczęsne "janosikowe"), bo takiego sprawiedliwego algorytmu, który zapewni każdemu rodzajowi gmin stosowne dochody, stworzyć się nie da. W szczególności jednakowy udział w dochodach z VAT-u jeszcze by nierówności dochodowe powiększył. Z drugiej strony zaś, uwzględniając postulat zarówno Pański jak i wielu samorządowców preferowania dochodów własnych, nie mogą zbyt wielu środków pozostawiać do redystrybucji dla rządu. Z tego powodu ten system podlega ciągłym modyfikacjom i pewnie nigdy nie zadowoli wszystkich.
Tego podatku nie poprze koalicjant kazdego rzadu ktory wygrywa wybory od 89 roku. Rolnicy z tej partii to obszarnicy ktorzy maja w posiadaniu od kilku do kilkunastu hektarów wraz z liczymi zabudowaniami. Przypomnijcie sobie jaki poseł chował sztabki złota na plebani zeby nie placic podatkow. I naprawde ktos mysli ze sami sobie i ludziom zaloza stryczek na szyje?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź