1

Odp: Zapaść w handlu szansą dla miast

Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.

2

Odp: Zapaść w handlu szansą dla miast

Teraz byle murarz dorobi się na budowie dwóch domów i zaczyna sprzedawać szeregówki a potem mieszkania w bloku. Sąsiad kupił od takiego "dewelopera" dom w stanie surowym i się wkopał. Dołożył kilkaset tysięcy na poprawki ścian i naprawy prowizorycznie zrobionego dachu.

3

Odp: Zapaść w handlu szansą dla miast

Kilkaset tysięcy? To cię nabrał. Tyle kosztuje cały stan surowy.

4

Odp: Zapaść w handlu szansą dla miast

Pani Dominiko, największym zagrożeniem dla budowlanej bańki nie są mali deweloperzy tylko niepewne przewidywania względem inflacji. Jeśli tylko osiągnie ona 3-4 punkty procentowe więcej, to w ślad za tym pójdzie większe oprocentowanie lokat. Wtedy ludziom przestanie się opłacać kupować mieszkania na wynajem i wrócą z pieniędzmi do banków. Tak padnie główny sektor klientów budownictwa.