Odp: Największa tajemnica rzeszowskiego podziemia
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
$ip = ''; if (isset($_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR'])){ $ip = $_SERVER['HTTP_X_FORWARDED_FOR']; } else { $ip=$_SERVER["REMOTE_ADDR"]; } ?>
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
Mówiąc krótko AK było zbyt miękkie. Komunie znacznie trudniej było rozpracować Narodowe Siły Zbrojne, bo oni każdego komunistę traktowali jak się należało, czyli jak zdrajcę i konfidenta NKWD. Nie roztkliwiali się tak jak Ciepliński.
Po co robicie teraz bohaterów z ludzi zabijających na rozkaz z góry? Te czasy powinno się już zapomnieć. Dziś są ważne inne sprawy.
@ uit, człowieku poszukaj sobie tematyki bardziej odpowiedniej dla siebie. Gry komputerowe, świerszczyki albo jakieś telewizyjne teleturnieje. Książek nie proponuję, bo i tak cię na to nie przekonam.
Zachęcam wszystkich do przeczytania pamiętnika kapitana Armii Krajowej Brońskiego - Uskoka (są dostępne w internecie). Tam widać dokładnie jak bandyckie grupy wspierane przez Moskwę nazywające się Gwardią Ludową od samego początku wojny zwalczały polską partyzantkę na lubelszczyźnie. Ktoś kto nie ma tej wiedzy nie będzie mógł zrozumieć dlaczego jedyną drogą ratunku było odstrzelenie jeszcze przed wejściem Rosjan każdego aktywnego komunisty na naszych ziemiach. Uskok to rozumiał bo ich poznał. Ciepliński na Podkarpaciu nie miał takich doświadczeń i miał złudzenia co do tego jak będzie wyglądała Polska po wojnie. Mikołajczyk także. Szkoda, bo za ich brak orientacji najwyższą cenę zapłaciło tysiące Polaków.
Jaszczur, o tym właśnie pisałem. Tylko że walec Stalina był nie do zatrzymania. Ugodowa postawa naszych aliantów przesądziła historię. Uratowali się tylko ci, którzy uciekli na zachód. Albo samodzielnie, albo całym oddziałem jak brygada świętokrzyska NSZ.
Komunistów i bolszewię trzeba tępić w każdej postaci
Większość wspomnianych w wywiadzie członków podziemia pochodziło z podrzeszowskich wsi, tylko jedna osoba z Rzeszowa. Czy to tylko przypadek wynikający z pochodzenia pana Rzucidło, czy może ta proporcja odpowiada temu jak to w całości wyglądało? Szkoda że wywiad o tym nie mówi.
Bardzo dziękuje za bardzo osobiste wspomnienia pana Rzucidły. Wśród wielu wątków przebiła mi się szczególnie jedna sprawa. Te wspomnienia, to jeszcze jeden dowód na przede wszystkim ludowy charakter ruchu antykomunistycznego w Polsce. Pamiętam z dawnych czasów jak komunistyczna propaganda wmawiała Polakom, że antysocjalistyczne podziemie to reakcyjne bandy tworzone przez kapitalistów aby wyrwać władzę z rąk chłopów i robotników. Jaki to był ruch "kapitalistyczny", widać we wspomnieniach Kazimierza Rzucidły i wielu podobnych. Komunizmowi samorzutnie przeciwstawili się ludzie z Krasnego, Rudnej, Lutczy, Bratkowic, Boguchwały i setek tysięcy innych wsi. To najbardziej demaskuje prawdę o ludowym ustroju PRL.
Świetny wywiad. Czy wspomnienia tego człowieka są dostepne w szerszej formie? Proszę o info.
W najbliższych dniach do kin wchodzi pierwszy fabularny film o żołnierzach niezłomnych "Historia Roja". Opowiada o partyzantach NSZ walczących na Mazowszu z sowietami jeszcze do 1951 roku. Prace nad nim rozpoczęto za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a potem przez okres rządów PO miał masę kłopotów. Mimo ukończenia miał być zapomniany. Dopiero za ponownych rządów PIS może teraz trafić do kin. To jeszcze jeden powód żeby nie wierzyć KOD.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź