Panie Tejkowski.
Czy koniecznie potrzebuje Pan by istniał "zboczeniec" ?
Nawet siebie gotów Pan takim nazwać byle tylko zachować te kategorię w zyciu społecznym.
Moze warto by zrezygnować z takiej konieczności i nikomu nie przydzielać takiej kategorii co ?
Ale czy jest Pan w stanie byc tolerancyjny wobec otoczenia ? Czy potrafi Pan żyć bez nadawania innym ludziom kategorii zboczeńca ?
1 2011-08-01 12:25:51
Odp: W tak widzianym świecie zboczeńcem staję się ja - Rozmowa z Przemysławem Tejkowskim (11 odpowiedzi, napisanych OBLICZE MIASTA)
2 2011-07-21 10:29:28
Odp: Ożywić ulicę 3 Maja? Wykorzystajmy Galerię Graffica - Rozmowa z Robertem Kultysem (32 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)
No to do roboty ! Od 20 lat to nalezy do kompetencji rady miasta i prezydenta.
Mało było czasu ?
3 2011-07-20 10:41:05
Odp: Pomysł na fabrykę kultury w Rzeszowie (16 odpowiedzi, napisanych TEMAT TYGODNIA)
Panie Kultys, panie Miastowy !
Shepard poruszył bardzo istotna kwestię i nie dziwię się, że irytuje go nasza codzienność
Chodzi o równość.
Prosze mi odpowiedzieć dlaczego jest tak że gdy jakakolwiek propozycje złożą ludzie z koloratkami to z miejsca uznawana jest ona za cenną i wymagającą wsparcia a gdy zrobią to zwykli obywatele to trudno się jest im przebić ?
Muszą udowadniać, przekonywać, prosić ? itd itp.
Jestem pewnien że gdyby np inicjatywa budowy icnetu czy tez muzeum zabawek wyszła ze strony kleru juz rosły by mury a pieniądze płyneły ze wszystkich stron. Prześcigalibyście się w radach i sejmikach w pianiu na temat jak wspaniałe to sa pomysły i jak bardzoe chcecie je wspierać.
W czym gorsi są Pasterz, Jama czy Michalski że ich pomysły są tak marnotrawione przez urzędników ?
Tym że nie dają rozgrzeszenia ? I nie święcą jajek na Wielkanoc ?