Za miłe słowa - dzięki!
Tak się składa, że znam walory resztek zabudowy na terenach PKP. Sporo dobra jeszcze jest, ale wiele - zostało bezpowrotnie zniszczone - np. unikatowy system nawęglania w tym - piękne wyciągi Teudtloffa, suwnica bramowa i piaskarki. Podczas realizacji odcinka programu Radiolatorium o naczyniach połączonych - nagrywaliśmy materiał na wieży ciśnień: świetny obiekt! Materiał został wykorzystany także w pierwszym odcinku Wakacyjnych Spotkań z Techniką. Czas biegnie za szybko dla tego typu artefaktów, dziś jeszcze istnieją resztki szlaku wodnego, ciągnącego się od czerpni na brzegu Wisłoka, przez stację pomp i filtrów (piękne budyneczki: http://www.polimedia.pl/Pepe/PKP_pompy_0205_s.jpg ) do samej wieży. Aż się prosi aby URATOWAĆ to co zostało i WYKORZYSTAĆ: na muzeum, kawiarenkę (z wieży ciśnień jest bajeczna panorama miasta - 360 stopni widoku na Rzeszów) czy inną placówkę, a przy okazji: atrakcję turystyczną. Nawiązując tym do tego co napisał Adam. Jednak biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe doświadczenia, mam obawy czy uda się dotrzeć na czas do świadomości urzędniczej i zanim ktokolwiek zainteresuje się tematem - będziemy mieli do reszty zdewastowane obiekty (albo zaorane pole, jak to się stało w przypadku jednej hali lokomotywowni) - albo hurtownię z gaciami i kolejną galerię handlową Ryśka P.
Makiety modułowe gościliśmy podczas jubileuszu kolei w naszym mieście - zaprosiłem samego Leszka Lewińskiego i jego przyjaciół z makietami. Zastawiona była cała Galeria Miejska, kto był - ten widział. Na pewno atrakcją byłaby realistyczna makieta naszego węzła, zwłaszcza że przy jej budowie zajęcie znaleźliby pasjonaci i modelarze z miasta, a sama budowa byłaby pouczającym zajęciem. I jest to właśnie pomysł na wydarzenie w obrębie placówki takiej jak Muzeum Zabawek. Nowoczesne Muzeum Zabawek, którego wizję i zasoby NAPRAWDĘ MAMY przygotowane!
Nic to. Co nie zabije - umocni. Tylko smutno się czasem robi, zasypiając ze świadomością, że można by zdziałać tak wiele, a zależy to od tzw. czynników.