Zacofany? Chyba niewiele wiesz na ten temat... Produkowanie w latach 60. i 70. modeli, nawet najprostszych, w technologii wtrysku wysokociśnieniowego to był dowód na posiadanie NOWOCZESNEJ TECHNOLOGII. Gdybyśmy dysponowali dziś, PROPORCJONALNYMI do czasów możliwościami (proporcjonalnymi do lat połowy XX wieku), bylibyśmy w czołówce europejskiej. I co z tego, że mamy dziś supertechnologie modelowania 3D, "szybkie prototypowanie", CNC i drukarki 3D, które już trafiają pod strzechy? Ile zabawek i modeli PRODUKUJE się W POLSCE?
Wyśmiewasz się z polskiego przemysłu, ale guzik o nim wiesz...
W czasach, z których pochodzą prezentowane przeze mnie modele samochodów (i zabawki, o których pisałem w jednym z pierwszych felietonów na TWINN) – mieliśmy w Polsce zabawkarskie zagłębie, które bez kompleksów równało się z niemiecką Norymbergą.
A skorupy… cóż… jeśliś taki EKSPERT, to pewnie wiesz jak wyglądają angielskie produkty Lesney’a z lat 60. czy też miniatury braci Veron z Francji…
Proponuję od czasu do czasu zerknąć na takie aukcje:
http://allegro.pl/star-c-28-do-przewozu
51113.html
http://allegro.pl/star-c-28-do-przewozu
50893.html
Szczególnie: po zakończeniu :-)
Wymowny jest też komentarz sprzedawcy umieszczony na dole strony aukcji…
Tak sobie myślę, że… jesteś w MNIEJSZOŚCI jednak.
Pozdrawiam,
S.
P.S. Te "skorupy"przetrwały często w fabrycznych stanach 40 lat... Myślisz, że dzisiejszą tandetę made by China czeka taki sam los?