26

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

prof.Tarantoga łebski z ciebie gościu. No to powiem, ze skoda że nie jesteś prezydentem.

27

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

I co z tego że profesorek ma łeb na właściwym miejscu i mózg dobrze mu pracuje, jak żaden z tego pożytek dla miasta. Takich jak profesorek jest wielu. Gadają, madrzą się a jakby przyszło co do czego, zapomnieliby że potrafią myśleć zaraz po wyborach. Ilu już takich było, obiecywali "złote góry", a po wyborach było jak dawniej albo nawet jeszcze gorzej. No i co z tego, że profesorek dobrze gada...

28

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

Wieśku poważny z ciebie pesymista wink Jeżeli profesor Tarantoga chciał podzielić się z nami swoimi przemyśleniami to chyba dobrze? Rozumiem, że to forum właśnie temu ma służyć? Wymianie myśli, dyskusji, analizie problemu. Skoro piszą o naszym mieście, to dlaczego jako jego mieszkańcy nie mielibyśmy się wypowiadać? W Rzeszowie przydałoby się w końcu przewietrzyć ratuszowe gabinety. Kto wie, może właśnie taki "prof. Tarantoga" zostanie nowym prezydentem. Nowa miotła zawsze lepiej i dokładniej zamiata wink

29

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

Tarantoga ma dobre intencje ale nieco przestarzałe metody. Badanie \"migracji mieszkańców w mieście\" robi się nie poprzez ankiety, ale dzięki specjalnym programom komputerowym obliczającym różne wariantu ruchu w ciągu pór dnia (lub tygodnia) poprzez analizę różnych źródeł i celów ruchu smile
Ale Tarantoga  myśli generalnie w dobrym kierunku wink

30

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

"Nowa miotła zawsze lepiej i dokładniej zamiata" Z pewnością Samantho, stare problemy pod nowy dywan ;-)  To nie pesymizm przeze mnie przemawia, ale optymizm właśnie! Bo wiem, że szkoda się nakręcić jak bączek, [taką zabawkę mam na myśli, jeżeli ktoś pamięta? Starsze dzieci pewnie tak :-)] Należy sobie spokojnie żyć robić swoje i obserwować, a dla spokojnosci własnej całą resztę mieć w d...alszym planie :-)

31

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

Uuaaa, dzieki za miłe słowa. Tobie Wieśku z miasta tyż smile
Do ktosia - nie wiem o jakich "programach komputerowych" myślisz ale powiedz mi czy ten program potrafi uwzględnić np, że facet z Paderewskiego musi dostać sie codziennie do pracy na os Kmity, jego żona do sklepu w którym sprzedaje w centrum, starszy syn na Jałowego bo studiuje a córeczka do IV LO? A przynajmniej raz na dwa tygodnie jada na większe zakupy do Reala - bo tam lubią pomimo że maja inne bliżej. Dzieci i matka jeżdża autobusem, nasz głowny bohater ma auto słuzbowe.
Czy Twój program to jest w stanie to wiedzieć? Na podstawie czego? Moim zdaniem nie.
Bo programy takich danych nie wyłapią "z powietrza". Te dane dopiero trzeba wprowadzić i przetworzyć. Ale najpierw trzeba je mieć. Tu własnie potrzebna jest stara tradycyjna metoda jaką jest ankieta.  Zreszta czesc danych mozna zbierać elektronicznie. nie ma sprawy ale to musza byc dane rzeczywiste a nie symulacje komputerowe.
Dopiero potem przyda sie informatyka dzięki której po odpowiednim przetworzeniu danych można będzie stworzyć model codziennego przemieszczania się mieszkanców miasta.
Pamiętajmy też, że spora częśc przebywających na terenie rzeszowa osób przyjeżdźa tu do pracy czy szkoły. Te osoby tez trzeba uwzględnic. Jak? najlepiej poprzez dane uzyskane od firm, instytucji, szkół i uczelni. Tam ankieta powinna objac tych którzy na stałe nie mieszkaja w rzeszowie.
Gdyby łącznie udało się zebrać dane od powiedzmy 30-40 procent "uczestników ruchu w rzeszowie" to można by przyjać, że jest to grupa reprezentatywna i na tej podstawie stworzyć własciwy model.

32

Odp: W Rzeszowie autobus czy tramwaj?

cała prawda w tym co piszesz prof. !
A "ktoś" chyba z rozpędu zrobił ten swój wpis i chciał "zabłysnąć" w temacie ;-)

Obecnie na świecie jest "trend" by tak planować się rozwój miast by jak w największym stopniu ograniczać wogóle przemieszczanie się mieszkańców !
Można to nazwać ogólnie zapobieganiem (profilaktyką), jest to trochę jakby w "opozycji" do wszelkich działań, które jedynie łagodzą i zmniejszają istniejące objawy niewydolności systemu komunikacyjnego.
Takie podejście do tego tematu - likwidacja potencjalnych źródeł problemów już na etapie planowania jest bardziej racjonalne i optymalne z różnych względów.

PS
to o czym piszę nie jest to tylko teorią bez pokrycia w rzeczywistości ...

Ostatnio edytowany przez jasiop (2013-02-15 12:46:15)