Odp: Czeka nas bolesna rewolucja w komunikacji
Kierownik Miasta wraz otaczającą go kamarylą udają, że cokolwiek w tym mieście idzie do przodu. Kasa się skończyła, długi zostaną na dziesięciolecia (już je się spłaca i płacić się będzie). Inwestycji pro rozwojowych przez lata nie wykonywano. Sytuacja jak w Berlinie w marcu, kwietniu , roku pamiętnego...
PR-owcom brak już jakichkolwiek pomysłów na otumanianie, chyba że mają jakąś wunderwaffe ( czas odpalić ), sposobną na miejskie warunki. Zabiegany lud miejski dalej trzymany w w ciemnocie, myślący racjonalnie w mniejszości. Gra w rzeszowskiego pokera jednak się kończy, przeciwnik nie do pokonania CZAS krzyknął...Sprawdzam!!!. i to się już dzieje. Nastanie jasność ...spojrzenia na sprawy miasta, które nad Wisłokiem trwa już od 27 pokoleń.