26

Odp: O tym zabytku Rzeszowa zapomniano

Doceniam i szanuję każdy tekst w sprawie architektury, zabytków i kolei - choć nie bezkrytycznie. Jeśli więc w artykule napisano to:
\"Najbardziej prawdopodobna koncepcja rozbudowy obiektu opracowywana przez władze miasta ma polegać na dobudowie z przodu budynku dworcowego nowej hali wejściowej i wielopoziomowego parkingu. Efektem tego może być zupełne już zasłonięcie budynku starego dworca i zdegradowanie jego znaczenia wizerunkowego.\"
- to nie mogę się powstrzymać od pytania: skąd wziął się ten akapit? Kto tam projektuje halę i wypiętrzony parking?
Poza tym trudno mi uwierzyć w równoważenie wpływów miasta i PKP (w szerokim znaczeniu tego skrótu) na inwestycje czynione na terenie kolejowym - bo na takim znajduje się nasz dworzec. 'Kolejarze' zaklepali już projekt przebudowy stacji (czyli torów z rozjazdami i sterowaniem, peronów, przejść podziemnych), a ewentualną przebudowę dworca traktują jako bonus, wynikający z niespodziewanie uzyskanej nadwyżki finansowej.
(cdn.)

27

Odp: O tym zabytku Rzeszowa zapomniano

(cd.)
Jaka by nie była ta nadwyżka, raczej nie ma co liczyć na kompleksową przebudowę, włącznie z przywróceniem dawnego wyglądu budynku dworcowego. Cokolwiek jednak zostanie zrobione - miasto nie będzie miało w tej sprawie nic do powiedzenia, ponieważ nie jest właścicielem ani samego obiektu, ani działki. 'Kolejarze' nieraz próbowali zainteresować miasto przejęciem dworca. Były to jednak tylko podchody, o czym może świadczyć fakt, że budynku nie wyłączono geodezyjnie z terenu zamkniętego linii kolejowej, na którym obecnie się znajduje. Dlatego przypuszczam, że czeka nas co najwyżej kolejny 'lifting' wizerunkowy, ewentualnie powiązany z przebudową wnętrz na poziomie podziemnym.
Cała nadzieja w wojewódzkim konserwatorze zabytków - choć jego wymogi mogą ostatecznie przesądzić o odstąpieniu przez 'kolejarzy' od jakichkolwiek ambitniejszych zamiarów co do przebudowy dworca.
Czas pokaże...