Szanowni Państwo, w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach portalu TWiNN.pl stosujemy pliki cookies. Korzystanie z tej witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu.
 
Homes
Forums
FaceBooks
Kontakts

2017.12.18

Ferenc kandyduje do końca

Konrad Fijołek, Marek Ustrobiński, a nawet Platforma Obywatelska muszą obejść się smakiem. Prezydent Ferenc mimo już bardzo wielu lat na stanowisku raczej nie odda pałeczki młodemu pokoleniu. Co jeszcze wyniknie z jego wielkiej pewności siebie?

Czy Tadeusz Ferenc będzie znowu kandydował na prezydenta Rzeszowa? Mimo tego, że ma już 77 lat, jest to pytanie raczej retoryczne. Nikt nie powinien mieć wątpliwości. Ferenc nie umie o sobie myśleć jak o emerycie. Choćby nie wiadomo jak utrudniały mu pracę wiek i osłabiały go choroby, to Ferenc nie chce myśleć o odejściu w cień. Nie chce siedzieć w domu. Chce być kimś, chce rządzić w Rzeszowie. Ile to razy mówiło się już o następcach Ferenca. Miał już kilka razy zrezygnować, dwa razy przy okazji wyborów do parlamentu, raz przy okazji spodziewanego rozszerzenia Rzeszowa o Krasne.

Nic z tych planów nie wyszło, a ewentualni następcy nic na to nie mogą poradzić. Na zapleczu prezydenta Ferenca trwa bowiem cicha rywalizacja. Prezydentowi już parę razy wyrwało się, że jego następcą powinien być Marek Ustrobiński, jego dotychczasowy zastępca. Mówi się, że Ustrobiński ma doskonałe kontakty z firmami wykonawczymi. Pracował jako inżynier w firmie wykonującej drogi a dopiero potem zaczął robić karierę jako dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, a w końcu jako zastępca prezydenta.

Ta sukcesorska nominacja z pewnością nie jest w smak Konradowi Fijołkowi uważanemu przez długi czas za prawą rękę prezydenta Ferenca w radzie miasta. Fijołek ma jednak pewien problem – nie może liczyć na szersze wsparcie polityczne, ponieważ jego macierzysty Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) jest w wizerunkowej rozsypce. Ustosunkowany Ustrobiński na jego tle może być znacznie bardziej doceniany przez Ferenca. Pewnie dlatego od paru lat Konrad Fijołek próbuje być aktywny pod innym szyldem, czyli Smart City – inicjatywy promującej miasto nowoczesne/inteligentne. Efekt tych działań jest jednak niewielki. Choćby z tego powodu, że wysiłki władz Rzeszowa, aby miasto wyrażało swój rozwój np. przez najlepsze ozdoby świąteczne, okrągłą kładkę i podgrzewane przystanki, przez niektórych komentatorów internautów postrzegane są bardziej jako działania wizerunkowe, niż jako rzeczywisty nowoczesny rozwój miasta. Dlatego Konrad Fijołek będąc poniekąd twarzą tej polityki miejskiej może być mało przekonywujący jako propagator miasta nowoczesnego/inteligentnego.

Tak czy inaczej obaj potencjalni następcy Tadeusza Ferenca muszą pozostać w cieniu jako wykonawcy jego poleceń. Najlepszą tego ilustracją jest ostatnia historia z zaskakującym wnioskiem Konrada Fijołka o odwołanie radnego PiS Roberta Kultysa z funkcji przewodniczącego komisji gospodarki przestrzennej, a potem wycofanie tego wniosku na polecenie samego Ferenca. Prezydent z pewnością będzie dalej ubiegał się o pozostanie na swym stanowisku. Jest też, jak na razie, wyraźnym faworytem zbliżających się wyborów i to pomimo pewnego zmęczenia nim mieszkańców. Wielu rzeszowian, nawet tych doceniających Ferenca, uważa bowiem że powinien już odejść i pozwolić działać młodszym.

Ale Ferenc nie przyjmuje takiej argumentacji. Jest to także zła wiadomość dla Platformy Obywatelskiej. Partia ta od lat podporządkowana jest w koalicji prezydentowi i mimo pewnych wysiłków nie wypracowała autonomicznej wizji rozwoju miasta. Dalsze trwanie w tej koalicji stawia ją w pozycji typowej przystawki mającej bardzo ograniczony wpływ na rzeczywistość. To oczywiście utrudnia stworzenie własnego przekazu, z którym mogą identyfikować się naturalni wyborcy tej partii w Rzeszowie i odbija się na słabszych wynikach wyborczych ugrupowania. PO posiada obecnie tylko 3 radnych w 25-osobowej radzie miasta i to wiele wyjaśnia. Jeszcze mniej do powiedzenia ma Nowoczesna, zupełnie nierozpoznawalna na scenie rzeszowskiego samorządu.

Czy się to komuś podoba, czy nie, na placu boju w wytykaniu coraz częstszych błędów i potknięć Tadeusza Ferenca pozostają samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości. Co więcej, PiS buduje całkiem przekonywującą wizję niezbędnych zmian w kierunkach rozwoju miasta. Nawet media mało sprzyjające tej partii, jak Gazeta Wyborcza, już dawno zauważyły, że prezydent Ferenc robi wielki błąd niedoceniając dużej aktywności merytorycznej i medialnej działaczy tej partii. Jest zbyt pewny sukcesu i uważa że krytyka go nie dotyczy. A tego mieszkańcy nie lubią.

Red

  

Nick:
Mail:
Treść:
 
Wszystkie pola są wymagane.
twinn> Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
conior> "Wielu rzeszowian, nawet tych doceniających Ferenca, uważa bowiem że powinien już odejść i pozwolić działać młodszym." NIC DODAĆ NIC UJĄĆ !!!
Rija> To już taki staruszek? Na zdjęciach w innych mediach wygląda lepiej...
stary66> Jeżeli PiS nie pozbędzie ze swoich szeregów pana Kultysa zwanego przez prezydenta "Wielkim Hamulcowym Inwestycji" w tym mieście nie tylko nie mają szans na swojego prezydenta ale i na większość w radzie miasta. Od siebie dodam że jeżeli Przewodniczący Komisji Gospodarki Przestrzennej i w dodatku architekt (!) Robert Kultys tak wypowiada się publicznie w mediach: "Pomysł budowy w Rzeszowie dzielnicy budynków wysokościowych na pewno wielu mile połechce. Należy to jednak rozpatrywać uwzględniając realia funkcjonalne i ekonomiczne. Już w 10-piętrowych wieżowcach mieszka się fatalnie. Miasto powinno zatem unikać w swojej przestrzeni jeszcze wyższych budynków mieszkalnych. Wysokie budynki biurowe mają trochę większy sens..." (źródło Twinn) Pokazuje jasno i dobitnie co ma zrobić rzeszowski PiS jeśli chce się liczyć w wyborach. Co wręcz musi zrobić ze swoim członkiem.
mieszkaniec Rzeszowa> 10 piętrowe? Czy ten za przeproszeniem archytekt widział panorame Chicago czy New Yorku? Mi ręce opadły.
Tomasz> Chwila, to Fiołek nie jest radnym pisu?
Archiktoś> Jest dwóch Fijołków. Tomku, musisz trochę nadrobić lekcji. Co do mieszkania w wysokich budynkach to Kultys Ameryki nie odkrył. W wieżowcach dobrze sprawdzają się apartamenty i penthausy dla bogatych singli ale mieszkanie z dziećmi i rodziną nie jest przyjemnym doświadczeniem. Ja sobie znacznie lepiej chwalę mieszkanie w 4 piętr. bloku. W nowszych jest nawet lepiej bo mają windy.
miejski> @ stary mieszkaniec Rzeszowa. Pisul wszyscy wiemy jak nienawidzisz Kultysa ale napisz wreszcie coś nowego. Twoje wpisy wciąż są takie same i nic nie wnoszą do dyskusji.
antywersal> To niezdrowe być tyle u władzy na stołku prezydenta
darek> GW przeprowadziła sondaż przedwyborczy. Ferenc 73% poparcia, drugi Wojciech Buczak 15% I po co ten artykuł? I kto to jest Buczak?
spini/> Pis zabrał miastu 250 mln złotych nanowy most i południową obwodnicę. Architekt który ma budować rozwój miasta znany głównie z doniesień medialnych blokowania a to aqaparku a to wieżowców. Nawet jak tu piszą - duża aktywność merytoryczna i medialna działaczy tej partii na niewiele się w tym przypadku zda. Wyborcy to pamiętliwe bestie. To tak nie działa że Radomiak całą długą kadencję utrąca inwestycje a na miesiąc przed wrzuceniem do urny kart wyborczych obieca złote góry i ktoś to łyknie jak pelikan ukleje.
antywersal> Darek masz rację, po co w ogóle robić wybory jak GW już zdecydowała kto ma rządzić :) Michnik na straży demokracji :)
Szwejk> Jak Konrad Fiołek ma być następcą Ferenca jak on na każdej sesji z nim się ścina? Chyba z tej rywalizacji tylko Ustrobiński skorzysta a autor artykułu coś pomieszał.
powrót do copu> Ferenc musiał chyba wynająć trolli internetowych bo wszędzie czytam to samo przekłamanie: "Pis zabrał miastu pieniądze na obwodnicę". Tylko że takie kłamstwo ma krótkie nogi bo wszyscy wiedzą że Ferenc nie dogadał się z mieszkańcami Białej i Budziwoja i to oni zablokowali decyzję środowiskową i to był powód upadku inwestycji. Pozwolenia na budowę nie było więc i unia nie miała czego dofinansować.
miejski> @ powrót do copu. Z tymi trolami pewnie masz rację, bo Ferenc jest wściekły o obwodnicę, a wie że sam zawalił. To był jedyny pomysł inwestycyjny, taki pokazowy przed wyborami i teraz jak inwestycja upadła musi robić same nakładki na istniejące ulice. Trudno mu będzie się tym chwalić. A w pól roku następnej okrągłej kładki żeby się pokazać nie zbuduje.
Gość> Dlaczego prezydent do tej pory nie opracował planu miejscowego na Park Sybiraków. Dziś dowiedziałem się o deweloperze chcącym wybudować bloki na odzyskanej działce w tym parku. Jak można było do tego dopuścić? Skandal i nieróbstwo prezydenta! Jak nie umie to niech da to robić innym.
kris> @Szwejk Konrad Fijołek z SLD i proferencowskiego klubu Rozwój Rzeszowa oraz Marcin Fijołek z PiS to chyba jednak różne osoby? A tekst powinno czytać się ze zrozumieniem, bo stoi w nim jak byk, że chodzi o Fijołka z SLD.
antywersal> Dziś gruchnęło że Ferenc chciał wybudować obwodnicę południową przez zabudowane osiedle mimo że była możliwość poprowadzenia jej przez tereny w większości niezabudowane. Nie wybrał tej drugiej opcji bo obwodnica musiałaby iść blisko jego domu przy Kwiatkowskiego. Więc "dobry gospodarz" postanowił sieknąć obwodnicę setkom innych ludzi pod domy. Prywata jak za komuny!
mieszkanka Zalesia> To żadna nowina. O wariancie obwodnicy przy domu prezydenta mówiło się w Białej od roku albo i dłużej. Albo raczej o braku takiego wariantu do realizacji bo co prawda dotyczy w większości pustych terenów ale przy Kwiatkowskiego przechodzi koło osajdingowanego domu pana Ferenca.
ach i mat zaprzańcy> "Dlaczego prezydent do tej pory nie opracował planu miejscowego na Park Sybiraków... Skandal i nieróbstwo prezydenta!" - W latach 70 komuna wywłaszczała działki pod budowę bloków w tym miejscu. Oczywiście nic nie wybudowano posiano trawę i kilka drzew i teraz robi to za park ale już niedługo bo sądy zmusiły miasto do zwrotu działek ich prawowitym właścicielom! Planu nie można uchwalić bo Ci sami ludzie co odzyskali działki w sądzie wygrają po 2-3 mln odszkodowania jak było w Kielcach gdy tam próbowano narzucać ogólnodostępny park na cudzych działkach. 2 lata temu mógł być Aqapark wysoki na 5 metrów ale kultys + 10 mieszkańców przeciwnym wszystkiemu nie pozwolili. To będziecie mieć 55metrowe wieżowce i 300 aut ha ha ha. Ale Was wyruchali bez mydła.
zwykły czytelnik> Ferenc nie ma szacunku dla mieszkańców tylko dla swojej wielkości. Po paru jego posunięciach stracił w moich oczach.
Jan Niemaszek> Zdrowia życzę Panie Prezydencie, reelekci i mądrych doradców. Cokolwieg przez to rozumiemy... Redakcji zaś TWINNA, a jest Nią dziewczyna, DOBREGO, też świątecznie. Janek Niemaszek.
maciej lat 63> Niestosowne i nie na miejscu wypomina komuś wiek zwłaszcza że 77 lat to nie jest tak wcale dużo. Niedawno w USA jeden z bogatszych ludzi David Rockefeller zmarł w wieku 101 lat, nazywany człowiekiem o 7 sercach(choć na prawdę przeszczepów było aż 11!) A kierował do śmierci jednym z największych banków nie tylko Usa ale i świata. Władza i pieniądze widać konserwują. Proszę przeprosić naszego prezydenta jeśli macie i wiecie co to honor?
Tom> Artykuł bardzo trafnie ujął sytuacje w Rzeszowie. Ferenc zasiedział się na stanowisku, a można dodać, ze rzeszowianie zasiedzieli się razem z Ferencem. Czyli po prostu marazm....
 



Urzędnicy prezydenta proponują nową wersję Obwodnicy Południowej.
Według GUS standard mieszkalnictwa w Rzeszowie jest dość niski.
Ta nominacja może wstrząsnąć „starym” PiSem.
Tadeusz Ferenc kandyduje do końca
Konrad Fijołek, Marek Ustrobiński i PO muszą obejść się smakiem.
Prawica w przemyślany sposób walczy o prezydenturę Rzeszowa.