Szanowni Państwo, w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach portalu TWiNN.pl stosujemy pliki cookies. Korzystanie z tej witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu.
 
Homes
Forums
FaceBooks
Kontakts

2017.09.03

Ten projekt da Rzeszowowi międzynarodową pozycję

W Rzeszowie przygotowywane są TRANS/MISJE – międzynarodowe święto teatru ale także święto sztuk wszelkich. Być może to początek nie tylko nowej rangi turystycznej Rzeszowa, ale także wyzwanie dla nowych inwestycji.

Uroczyste podpisanie deklaracji powołującej do życia festiwal TRANS/MISJE.

Ta sprawa znacznie wykracza ponad sferę teatru. Ale od początku. Nie da się ukryć, że od dłuższego już czasu oblicze Teatru Siemaszkowej w Rzeszowie bardzo się odświeżyło i stało się jeszcze bardziej sympatyczne dla widza. Dyrektor placówki Jan Nowara idąc dalej postanowił wprowadzić sztukę teatru także w inne przestrzenie Rzeszowa, zaczęło się od plenerowych spektakli. Teraz ma się urzeczywistnić jego najbardziej ambitny plan.

13 czerwca 2017 roku w Muzeum - Zamku w Łańcucie została uroczyście podpisana deklaracja powołująca do życia Międzynarodowy Festiwal Sztuk TRANS/MISJE, który w założeniu ma być festiwalem „mobilnym”, odbywającym się na zmianę w sześciu miastach z Polski, Węgier, Ukrainy, Słowacji, Czech i Litwy. Będą to: Rzeszów, Koszyce, Ostrava, Debreczyn, Lwów a także Poniewież.

Ponieważ pomysłodawcą i inicjatorem festiwalu jest Dyrektor teatru z Rzeszowa, to pierwsza jego edycja odbędzie się w drugiej połowie sierpnia 2018 roku właśnie w naszym mieście. Wydarzenie to ma wpisać się także w oficjalne obchody 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Hasłem przewodnim festiwalu ma być „1918 – Koniec i Początek”. Motyw ten wydaje się doskonały na rozpoczęcie cyklu, gdyż zadaniem festiwalu ma być między innymi budowanie mostów i porozumienia pomiędzy krajami o wspólnej, często niełatwej historii. To oczywiste, że wspólne doświadczenia niedoli i wysiłków tworzenia własnych państw po okresie panowania cesarstwa austriackiego i cesarstwa rosyjskiego może być bardzo pomocne we wspólnym poszukiwaniu nowych wątków kulturowych w naszej części Europy, także w teraźniejszości. W dalszej perspektywie festiwal nie będzie się jednak skupiać na historii, ale chce rozwijać właśnie nowe wartości i szukać nowych treści. Zapewne przeniknie w różne przestrzenie miast, łącząc w sobie rozmaite oblicza artyzmu i twórczości, oraz angażując reprezentantów wielu dziedzin kultury.


O oryginalnych ideach dla festiwalu TRANS/MISJE opowiada jego pomysłodawca Jan Nowara.

Jan Nowara Dyrektor Teatru W. Siemaszkowej w Rzeszowie.

Warto podkreślić, że inicjatywa festiwalu spotkała się z dużą aprobatą nie tylko dyrektorów teatrów z wymienionych miast. Swoje wsparcie zadeklarowały również polskie władze rządowe i samorządowe oraz przedstawiciele instytucji miejskich z miast współtwórców festiwalu. Ten fakt jest o tyle ważny, że często to właśnie rządzących obwinia się o brak zrozumienia i wsparcia dla kultury wysokiej.

Pod całością niniejszego materiału mogą Państwo wysłuchać interesujących wypowiedzi uczestników łańcuckiej uroczystości.

Różne wzorce europejskie, ale także Polskie (Kraków, Kazimierz nad Wisłą, a ostatnio choćby Sandomierz) pokazują, że rozwój miast w dużym stopniu może się opierać na ruchu turystycznym i promowaniu się poprzez historyczną architekturę, bogatą tradycję tych miejsc i kreowanie nowych wydarzeń kulturalnych potrafiących zespolić te wartości. Można tylko ubolewać, że region podkarpacki i wiele jego miast w zbyt słabym stopniu wykorzystują swoje skarby architektury, historii i kultury. Takie wyjątki, jak Zamek w Łańcucie organizujący słynny festiwal muzyki kameralnej, to zdecydowanie za mało jak na olbrzymi potencjał regionu i nagromadzenie zabytków oraz ciekawych miejsc. W temacie tym, wierzcie mi, jest przed podkarpackimi miastami naprawdę sporo pracy, o czym z przykrością przekonałam się w te wakacje, odwiedzając chociażby Tarnów, Przemyśl, czy też inne pomniejsze miasta. Zbyt wiele jeszcze marazmu i braku pomysłów.

Jak na tym tle wypada Rzeszów? No cóż. Poza uroczym rynkiem i paroma świątyniami nie za bardzo można się czymś wyjątkowym pochwalić przed turystami. O promowaniu się rzeszowskimi podziemiami albo okrągła kładką litościwie nie będę się rozpisywać. Ale w sumie nie jest tak beznadziejnie. Mieszkańcy lubią swoje miasto, a wielu artystów i kreatorów życia kulturalnego jeszcze nie zniechęciło się do aktywności mimo niedoceniania tej sfery przez władze. Wielu z tych twórców znam, szanuję i kibicuję im jako odbiorca ich twórczych poczynań: wernisaży, spotkań, festiwali itp. Mam nadzieję, że bez względu na nie zawsze sprzyjające wiatry nie ustaną oni w swoich kreacjach artystycznych. Niektórzy z tych twórców, artystów różnych dziedzin, często bardziej doceniani są przez różnych decydentów poza granicami Rzeszowa, niż w swoim rodzinnym mieście. Może jednak i to z czasem się zmieni. Może Rzeszów w końcu doczeka się nowoczesnego obiektu kultury, łączącego w sobie nowoczesna architekturę i otwartość na kulturę żywą tętniącą treściami wykraczającymi poza urzędnicze plany. Ktoś powie: marzenia. Być może... Ale ja odpowiem, że trochę moich marzeń już się spełniło. Liczę, że doczekam kiedyś realizacji i tego.

Dlatego z radością witam inicjatywę festiwalu TRANS/MISJE realizowaną przy wsparciu władz województwa podkarpackiego według pomysłu dyrektora Jana Nowary. Ten „lotny” festiwal sześciu teatrów ma szanse rozsławić nasze miasto za granicą. W ślad za tym przybędzie nam nie tylko turystów, ale także i wyzwań. Ktoś, kto widział Lwów, albo Koszyce, skąd między innymi przyjadą goście, z pewnością rozumie, o co mi chodzi. Trzeba będzie w końcu czymś zachwycić przybyszów stamtąd. Nie wystarczą już tylko fontanny i granitowe chodniki. Trzeba się będzie bardziej postarać. Rzeszów być może wkroczy wtedy w nową fazę rozwoju, kulturalnego, architektonicznego i społecznego. A sztuka teatru będzie w tym rozwoju chlubnym promotorem. Oby projekt festiwalu TRANS/MISJE, który stał się kanwą mojego tekstu, był w stanie wzbogacić życie kulturalne naszego miasta na wielu polach. Być może w ramach tego wydarzenia, wykreujemy również w nas samych potrzebę korzystania z tego życia bardziej, niż do tej pory.

Barbara Kędzierska

Do obejrzenia szerszej fotorelacji z uroczystego podpisania deklaracji założycielskiej festiwalu TRANS/MISJE zapraszamy TUTAJ


Mówi Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl

Poniżej zaproszeni do tworzenia festiwalu TRANS/MISJE dyrektorzy teatrów odpowiadają na moje pytanie, jaka była ich reakcja na propozycję, ze strony Jana Nowary dotyczącą wspólnego tworzenia takiego międzynarodowego festiwalu sztuk.

Peter Gemza Dyrektor teatru w Debreczynie


Mówi Dyrektor Teatru im. Mihála Csokonaiego w Debreczynie (Węgry)

Peter Himič Dyrektor teatru w Koszycach


Mówi Dyrektor Państwowego Teatru w Koszycach (Słowacja)

Andriy Matsyak Dyrektor teatru we Lwowie


Mówi Dyrektor Narodowego Ukraińskiego Teatru Dramatycznego im. Marii Zańkowieckiej (Lwów)

Jiři Nekrasil Dyrektor teatru w Ostrawie


Mówi Dyrektor Narodowego Morawsko - Śląskiego Teatru w Ostrawie (Czechy)

Wit Karol Wojtowicz Dyrektor Muzeum - Zamek w Łańcucie


Mówi Dyrektor Muzeum - Zamek w Łańcucie

Linas Marius Zaikauskas Dyrektor teatru w Poniewieżu

Do tego festiwalowego projektu zaproszony został również litewski Teatr Dramatyczny im. Juozasa Miltinisa w Poniewieżu. Niestety w czasie uroczystego podpisania deklaracji założycielskiej festiwalu TRANS/MISJE dyrektor tego Linas Marius Zaikauskas teatru nie mógł być obecny osobiście, wirtualnie wyraził swoją aprobatę dla tego projektu i zaznaczył, że swoją deklarację podpisał parę dni wcześniej.

  

Nick:
Mail:
Treść:
 
Wszystkie pola są wymagane.
twinn> Tutaj możesz wyrazić swoją opinię na temat tego artykułu.
starszy już pan> ... Być może to początek nie tylko nowej rangi turystycznej Rzeszowa, ale także wyzwanie dla nowych inwestycji... - Jakie nowe inwestycje? Wszystkie inwestycje i tak zablokuje radny Kultys
Jan> Nie jestem takim optymistą jak Pani Redaktor. Festiwal będzie w porządku ale do nowoczesnych inwestycji trzeba nowoczesnego prezydenta.
Rija> Brawo Siemaszkowa. Myślałam że nie doczekam się w Rzeszowie takiego rozmachu. Może wreszcie życie kulturalne w Rzeszowie i zaangażowanie w nie władz nabierze rumieńców :)
 



Wyniki wyszukiwania frazy transmisje
Międzynarodowa ranga Rzeszowa
Ten projekt wpłynie na teatr, turystykę ale też na nowe inwestycje.
Pora na podsumowanie rzeszowskich wysiłków o nowoczesność. Jak inni budują miasta nowoczesne?