Szanowni Państwo, w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach portalu TWiNN.pl stosujemy pliki cookies. Korzystanie z tej witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu.
2017.10.12
Już Ci ona nasza – rzeszowska!
Z pochodzenia tarnowianka od ponad dwóch dekad związana jednak z Rzeszowem, który kocha z wzajemnością. Przez ten czas dorobiła się ponad 100 artystycznych twarzy i podbiła serca publiczności, przez którą uważana jest za damę rzeszowskiej sceny teatralnej. W zawodzie aktora osiągnęła bardzo wiele, ale czy wszystko?
Mariola Łabno-Flaumenhaft – drobna, skromna blondynka, która na scenie zmienia się w prawdziwe teatralne zwierze z głosem jak dzwon. Czasem warunki fizyczne pomagają jej w granych przez siebie postaciach, czasem jednak musi wznosić się na wyżyny swojego talentu, aby umiejętnie odegrać rolę, w której powodzenie wątpią nawet jej teatralni koledzy. W swoim życiu zawodowym i prywatnym doświadczyła wielu przeciwności i trosk, nawet dramatów. Wszystko to jednak umiała udźwignąć i pokonać z niezwykłym hartem ducha i wrodzonym optymizmem. Jej kariera zawodowa to pasmo sukcesów, na które zapracowała sobie ciężką pracą. Publiczność niejednokrotnie nagradzała ją za to owacjami na stojąco.
Rok 2017 jest dla Marioli rokiem szczególnym, przede wszystkim dlatego, że świętuje jubileusz 30-lecia pracy artystycznej. Okoliczność ta nie uszła uwadze Towarzystwa Kultury Teatralnej w Rzeszowie, które jakiś czas temu zorganizowało aktorce uroczysty benefis. Także z tej okazji znany rzeszowski recenzent teatralny Andrzej Piątek podjął się niełatwego zadania biograficznego podsumowania dotychczasowej kariery artystycznej Marioli. Spod jego pióra wyszła praca pt. „TWARZE RZESZOWSKICH TEATRÓW – Mariola Łabno-Flaumenhaft”. O artystce pamiętały również najwyższe władze państwowe na czele z Prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Została odznaczona Złotym Krzyżem Zasług i Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Jak podkreślało wielu, te odznaczenia niełatwo przypadają w udziale artystom. W tym wypadku jednak zdecydowanie były one zasłużone.
Aktorka najwyraźniej nie zamierza jednak spocząć na laurach. Właśnie dowiadujemy się o jej kolejnych ambitnych projektach. Rzeszowianie znają Mariolę Łabno-Flaumenhaft przede wszystkim jako aktorkę rzeszowskiego Teatru Wandy Siemaszkowej. Równolegle od kilku lat wraz z Beatą Zarembianką (również aktorką rzeszowskiej sceny teatralnej) współtworzy TEATR BO TAK. Tam możemy podziwiać artystkę głównie w repertuarze komediowym. Już w najbliższą sobotę, 14 października o godz. 19.45 odbędzie się kolejna premiera w tym teatrze. Będzie to „SEKS DLA OPORNYCH”. Widzowie na pewno będą mogli rozluźnić się na tym spektaklu. Natomiast zaraz potem w najbliższą niedzielę rzeszowscy widzowie będą mogli poznać jeszcze jedną twarz Marioli, tym razem tę reżyserską. 15 października o godz. 18.30 odbędzie się w TEATRZE MASKA spektakl"CZERWONY KAPTUREK".
z tłumaczeniem na język migowy. Ta forma przekazu to efekt współpracy Marioli z wychowankami Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci z Dysfunkcjami Rozwojowymi „BRUNO” z Rzeszowa. Mariola pieszczotliwie nazywa je „swoimi brunonkami” i jak widać przekuwa zaangażowanie społeczne w nową wrażliwość artystyczną.
O sekretach i marzeniach z Mariolą Łabno-Flaumenhaft rozmawia Barbara Kędzierska.
Życzymy Marioli Łabno-Flaumenhaft jeszcze wielu wspaniałych ról na deskach teatralnych, nadal tak udanej współpracy z utalentowaną twórczo młodzieżą i wielu lat obecności w życiu artystycznym. A może rzeczywiście Marioli uda się osiągnąć coś, czego jeszcze nie skosztowała? Może zrealizuje marzenia o stworzeniu wybitnej roli filmowej? Poniżej obejrzyjmy krótką etiudę filmową, w której wzięła udział.
TWiNN
Mariola Łabno-Flaumenhaft na zdjęciu w towarzystwie pedagogów i młodzieży ze szkoły w Ropczycach.